Z wizytą u psychologa – obalamy popularne mity

młoda kobieta pochylająca się nad lustrem

Dlaczego, choć tak wiele dobrego mówi się o wizytach w gabinecie psychologa, ciągle jeszcze nie brakuje osób, które ich unikają? Winne są temu mity rozpowszechniane przez lata. Dziś ich zwolenników jest znacznie mniej niż jeszcze kilkanaście lat wcześniej. Trudno jednak nie odnieść wrażenia, że wiele z nich nadal ma się zdumiewająco dobrze. Czas więc obalić te, które są postrzegane jako najgroźniejsze.

Mit pierwszy – wizyta u psychologa jako przyznanie się do słabości

Wiele osób wcale nie ukrywa tego, że życie z samym sobą odbiera jako nieznośne. Osoby te mają też świadomość tego, że nie radzą sobie z kolejnymi wyzwaniami, a ich decyzje nie tylko nie rozwiązują problemów, ale przyczyniają się do tego, że wspomniane problemy coraz bardziej dają się we znaki. Rodzi się więc pytanie o to, dlaczego te same osoby nie pozwalają, aby pomógł im psycholog. Okazuje się, że ograniczeniem nie jest w ich przypadku ani brak dostępności gabinetów, ani nawet brak środków, które należałoby wyłożyć decydując się na prywatną wizytę. Problemem jest przekonanie, że już samo pojawienie się w gabinecie psychologa jest przyznaniem się do porażki.

Jak jest naprawdę? Warto pamiętać o tym, że trudne sytuacje życiowe, które wpływają niekorzystnie na relacje z rodziną i przyjaciółmi, wcale nie należą do tych, na które zawsze ma się wpływ. Nie zawsze można też decydować o okresach, w których pojawia się problem obniżonej samooceny. Niejednokrotnie mamy do czynienia z wypadkami losowymi, które pozostawiają wpływ na dalsze funkcjonowanie. Psycholog w Gdańsku nie jest więc ratunkiem dla słabych. Przeciwnie – jest wsparciem dla osób silnych, mądrych i odważnych, które wiedzą, do którego momentu mogą pomóc sobie same, a od którego potrzebują profesjonalnego wsparcia z zewnątrz.

Mit drugi – psycholog powinien wspierać przede wszystkim osoby z poważnymi problemami i zaburzeniami

Choć w ostatnich latach doszło do wielu zmian na lepsze, osoby prowadzące gabinety psychologiczne nieustannie muszą przypominać swoim pacjentom, że nie ma problemów, które należałoby oceniać jako uzasadniające wizytę u specjalisty. Przeciwnie, to właśnie przekonanie, że ktoś zmaga się z problemem mało istotnym jest jednym z poważniejszych błędów. Często prowadzi do utrwalania negatywnych mechanizmów i komplikowania sytuacji, z którą – w innych okolicznościach – można byłoby uporać się naprawdę szybko i skutecznie.

Mit trzeci – wizyta u psychologa jest dowodem na to, że samodzielnie nie panuję nad swoim życiem

Wbrew często podzielanej obawie o to, co psycholog w Gdańsku pomyśli sobie o pacjencie, specjalista, który ma pod opieką pacjenta wcale nie jest skory do wydawania sądów na jego temat. Przekonanie o tym, że wizyta zostanie odebrana jako dowód słabości, również jest pozbawione sensu. Gdy nasze zdrowie fizyczne pozostawia coraz więcej do życzenia, nie zastanawiamy się nad tym, jak oceni nas kardiolog lub internista. Szukamy wsparcie, aby możliwie jak najszybciej cieszyć się pełnią sił. Warto, możliwie jak najszybciej, zacząć myśleć w podobny sposób o wizycie u psychologa.


Porady

Powiązane artykuły