Trudno przecenić wagę dzisiejszego wydarzenia, które działo się „Wokół Kanta”, dokładnie trzysta lat po urodzinach samotnika z Królewca. Nie przesadzimy, określając je jako ważną konferencję ogólnopolską – z udziałem naukowców, znawców filozofii i osoby genialnego filozofa. Nie przesadzimy też najpewniej, mówiąc, że było to najważniejsze wydarzenie kulturalne tego roku.
Oprócz wspomnianych naukowców wśród uczestników znaleźli się też studenci i uczniowie. Natomiast wystąpienia w większości były klarowne i komunikatywne. Każde z osobna dotyczyło innego aspektu filozofii Immanuela Kanta – choćby pedagogiki, prawdy lub nawet… kryminologii.
Łatwiej bowiem czasem jest poznać teorie konkretnego filozofa, interpretowane przez naukowców niż mocując się z tekstem źródłowym. I tak część zainteresowanych odebrała to dziś.
Organizatorem konferencji była Biblioteka Publiczna przy współpracy (wraz z dofinansowaniem) kilku innych instytucji. Choć, wydaje się, że do najważniejszych „sprawców” należy zaliczyć Janusza Janowskiego, kierującego gołdapską Izbą Muzealną (podlegającą pod Bibliotekę Publiczną), której działalność zresztą wyraźnie ożywił.
Można na koniec zadać pytanie – jakby z tym „gołdapskim” Kantem było, gdyby kilkanaście lat temu nie „namieszał” przy nim Jarosław Słoma, długoletni wiceburmistrz Gołdapi, historyk archiwista i obecnie radny wojewódzki?
Ważne, że Kant wrócił, choć przez ostatnie dziewięć lat nie za często do niego w Gołdapi wracano. A przecież, jak również pokazuje dzisiejsza konferencja, jest to wyjątkowa promocja Gołdapi. I to wcale nie wymuszona, bo związek Immanuela Kanta z Gołdapią jest niezaprzeczalny, zważywszy na to, że wielki filozof bardzo rzadko opuszczał Królewiec. M.S.