Posiedzenie rozpocznie się o 13.oo. Głównym punktem programu będzie uchwalenie budżetu gminy Gołdap na 2023 rok. Pod tym linkiem znajdziemy transmisję i retransmisję:https://esesja.tv/transmisja_na_zywo/654/rada-miejska-w-goldapi.htm
Posiedzenie rozpocznie się o 13.oo. Głównym punktem programu będzie uchwalenie budżetu gminy Gołdap na 2023 rok. Pod tym linkiem znajdziemy transmisję i retransmisję:https://esesja.tv/transmisja_na_zywo/654/rada-miejska-w-goldapi.htm
Niech ten pseudo marketingowiec zakończy swoj udział w pogrążaniu gminy i zabierze ze sobą swoją świtę pseudo samorządowców .
Zobaczmy, czy znajdzie się odważna radna/radny, która zada pytanie – czy po otwarciu ofert na dokończanie budowy ZPL burmistrz zamierza rozstrzygną ten przetarg? Takie pytanie, jeśli znajdzie się odwaga prosze zadać w imieniu mieszkańców. Inna sprawa, to czy burmistrz, człowiek wzniosłego intelektu, erudyta zechce odpowiedzieć na tak trudne i skomplikowane pytanie. A już totalnym zaskoczeniem byłoby, gdyby w imieniu swoim i mieszkańców z takim pytaniem do burmistrza zwrócił się przewodniczący RM, Wojciech Hołdyński.
ZNALAZ SIĘ ODWAZNY SOŁTYS ALE I TAK NIE UZYSKAŁ ODPOWIEDZI
Panie Jacku, popieram Pana, ale trochę skromności bym sugerował.
Genialny Luto. Radny Tobolski zadaje pytanie, czemu burmistrz nie udziela odpowiedzi na zadane przez niego pytanie. Odpowiedź tegoż burmistrza – „bo mi się nie chce”. No geniusz!
Burmistrz wierzy, że tak otumanił mieszkańców, że naprawdę nie musi już odpowiadać na żadne pytania. Ciekawe czy tak samo odpowie na pytania inspektorów NIK.
Brak odpowiedzi to jest odpowiedź, oznaczający brak wiedzy, kompetencji, kompromitacja, wydłużenia się nosa lub strzelenie buraka
Odpowiedź burmistrza „bo mi się nie chce”. Tak burmistrz naszego miasta odpowiada radnemu Tobolskiemu na zadawane przez niego pytania. Porażka…. kim jest człowiek, którego wybraliśmy na burmistrza naszego miasta? Człowiek, który co miesiąc z podatków podatników dostaje wynagrodzenie w wysokości 15 tyś zł, człowiek który za pieniądze podatników używa codziennie samochodu służbowego na dojazdy z domu do urzędu i z urzędu do domu. Człowiek dla którego z naszych podatków co miesiąc tankujemy ten samochód i płacimy za jego eksploatacje. Człowiek, który sfinansował sobie przy takim wynagrodzeniu miesięcznym studia z naszych podatków na MBA. Człowiek, który przy wynagrodzeniu miesięcznym 15 tyś zł mówi publicznie „bo mu się nie chce” – nie chce mu się odpowiadać… to jest porażka 🙁 A jak nie chce mu się odpowiadać to czy chce mu się pracować? Czy on pracuje? Czy tylko korzysta z przywilejów jakie daje mu funkcja burmistrza?
Oprócz tego stwierdzenia burmistrz powiedział że nie musi i nie będzie zostawał do końca sesji. A co musi nas burmistrz?
Pozyskanie środków wakujących w budżecie na budżet obywatelski poprzez zwrot tego co wydano na szkolenie do rad nadzorczych jest dobrym pomysłem radnego Andrzeja Tobolskiego. Nie starczy to na wszystko ale będzie przynajmniej elementem sprawiedliwości. Gdyby jednak dołożyć do tego obiecaną przez burmistrza obniżkę swojej pensji to byłby to dość znaczący zysk.
Józef Wawrzyn jak coś walnie to tylko pękać ze śmiechu. Ten wielokadencyjny radny oczywiście nie zdaje sobie sprawy, nie pamięta i nie wie, że większość inwestycji w ramach budżetu obywatelskiego zostało dotychczas zrealizowanych z udziałem właśnie środków zewnętrznych. A radny Wawrzyn naturalnie proponuje żeby „realizować te inwestycje nie teraz tylko wtedy kiedy znajdą się na to środki zewnętrzne”. Geniusz intelektu.
Wawrzyn jak już cos powie to nie wiadomo śmiać się czy płakać. Geniusz w każdej dziedzinie. Człowiek prawy i z kręgosłupem moralnym (oczywiście to sarkazm). Patrząc na tego radnego i jego działania ogarnia mnie niepokój. Zadufany, spolegliwy i ubezwłasnowolniony przez miłościwie nam panującego burmistrza. Radny Wawrzynie mówisz o kodeksie etycznym dla radnych? A gdzie jest etyka człowieka który zasiada w fotelu burmistrza i jego skarbniczki. Nasz burmistrz i skarbniczka to tylko buta, chamstwo i arogancja. A na to wszystko pozwala im na sesji przewodniczący rady Hołdyński. Wypowiedzi skarbniczki gminy mimo że części nie mówi do mikrofonu to i tak są słyszalne dla oglądających. Dlaczego ta „pani” ma takie przyzwolenie na odzywanie się tak do radnych, do sołtysa? Dlaczego gdy przychodzi na sesje sołtys to go się dyskryminuje, ośmiesza i poniża tak żeby więcej nie próbował przychodzić i zabierać głosu. Na to wszystko pozwala przewodniczący rady a wtóruje mu radna Janina P. Dlaczego gdy sołtys mówi to skarbniczka rozmawia na cały głos z burmistrzem, przeszkadzają w wypowiedzi sołtysowi a Hołdyński nie zwraca na to uwagi, nie dba o to żeby sołtys mógł się wypowiedzieć. Jedyne o co dba przewodniczący rady to żeby na sesji mógł mówić nasz burmistrz. Radnym przewodniczący odbiera głos, pozwala na obrażanie radnych, osobiste wycieczki do radnych bo zadają trudne pytania a gdy któryś z radnych reaguje na słowa naszego burmistrza jest zagłuszany przez przewodniczącego rady.
Panie przewodniczący Hołdyński, czas świąteczno-noworoczny nie ma nic do tego jak powinna wyglądać każda Sesja, którą Pan kieruje. W każdym czasie każde z posiedzeń powinno być prowadzone porządnie i przebiegać przy odpowiedniej powadze. To Pan za to odpowiada.
Nieobecni na dzisiejszej Sesji musieli mieć bardzo poważne powody do absencji. To najważniejsza Sesja w roku.
Przypominam tylko, że należy bezwzględnie pozbyć się z Rady Miejskiej Hołdyńskiego, Wawrzyna, Janczuka, Pietrewicz, Dzienis, Zajączkowskiego i Chmielewskiego. A przede wszystkim burmistrza.
Nie pozwólmy tym szkodnikom zasiadać w przyślij radzie.
Jeżeli 15 minutowa przerwa w obradach to ciągle za mało dla prawnika urzędu żeby rozpoznać czy wniosek jest zgodny z prawem to świadczy to odpowiednio o poziomie profesjonalizmu tego pracownika.
Profesjonalista inaczej.
Pani Luto wstrzymuje się za budżetem obywatelskim to skandal i wstyd pan staroszczuk
Pan Kizik słusznie zauważył, że zachowanie radnych na sesji jest gorsze niż chłopów pijących piwo pod sklepem. Brawo. Trafne zauważenie.
Pytanie sołtysa: Kiedy skończy się inwentaryzacja sprzętu, która trwa już od trzech miesięcy? Odpowiedź burmistrza: Dostanie pan informacje. Merytorycznie i precyzyjnie.
A pan, panie Kizik, wracaj do swoich Babek.
Czy burmistrz ma prawo publicznie informować , sugerując wyraźnie kogo to dotyczy, kto płaci a kto nie płaci podatków? Sprawa nadaje się do prokuratury.
Usłyszałem dziś bardzo ważną informację z ust przewodniczącego Hołdyńskiego. Powiedział, że każdy z nas może przyjść na posiedzenie każdej komisji Rady i zabierać głos, zadawać pytania i uzyskiwać odpowiedź.
Panie Hołdyński, w którym miejscu Pan widzi brak „poważnej formy” we wniosku pana Tobolskiego dotyczącego naprawy służby zdrowia w naszym mieście? Pan już nie panuje nad własnym językiem, zdenerwowanie które u Pana gołym okiem widać powoduje brak opanowania i nielogiczne wypowiedzi.
I Pan po prostu nie panuje ani nad sesją ani nad sobą
„To jest sesja a nie spotkanie budką pod piwem” – mądrze zaznaczył pan radny Wawrzyn, podsumowując fatalne zachowanie innych radnych. i burmistrza. Nie spytał jednak nikogo jak długo będziemy znosić zachowania burmistrza i niektórych radnych. Ale głos zabrał? Zabrał.
Czy radni też mogą opuszczać sesję kiedy chamstwo burmistrza sięga szczytu? Bo on chce opuszczać kiedy takie chamstwo widać ze strony radnych.
To, że sesja wyglądała tak jak wyglądała , a poprzednie również, jest winą przede wszystkim przewodniczącego Rady i burmistrza, który mimo, że jest tu tylko gościem pozwala sobie na zbyt wiele. A zdecydowana większość radnych tuli w tej sytuacji uszy.
Zdaniem przewodniczącego Rady radny nie może pytać o sprawy majątkowe burmistrza! Pani skarbnik pyta w tym kontekście radnego Tobolskiego, czy wie co oznacza „tajemnica skarbowa”. Jednak nie pytała o to burmistrza w momencie kiedy ten publicznie sugerował niepłacenie podatków przez pana Kizika.
A ona wie?
Przewodniczący Hołdyński czeka na wniosek o odebranie głosu Radnemu Tobolskiemu, który podda pod głosowanie. Ja, składam wniosek o odebranie głosu radnemu hołdyńskiemu, panie hołdyński proszę poddać ten wniosek pod głosowanie.
od ponad miesiąca słyszę, że budowę Zakładu Przyrodoleczniczego będzie kończył Galiński, choć nie ma w tej dziedzinie doświadczenia ( ciekawe, kto pisał warunki przetargu? może pan luto coś wie?). Gmina ma wydać 22 mln zł. Czyżby luto miał zaciągnąć pożyczkę, którą będziemy spłacać latami? Czy luto ma przygotowany biznes plan dla tej inwestycji? Ile będziemy dokładać rocznie do funkcjonowania tego zakładu? Ja, jako mieszkaniec i zapewne takich jest wielu, nie zgadzamy się na zaciąganie dalszych zobowiązań na tę inwestycję. Chciałem zauważyć, że kwota 22 mln zł może posłużyć jako wkład własny( 15%) na inne projekty unijne, których łączna wartość przy takim wkładzie własnym może wynieść 146 mln zł. Sierżancie luto, opamiętaj się pan.
niesamowite jest to, jak cham mówi o czyimś chamskim zachowaniu, nieprawdaż panie luto?
Szkoda, że mieszkańcy nie mogą zadawać pytań podczas sesji. Zapytałbym burmistrza o to z kim i w jakim celu jeździł do Grecji za nasze pieniądze?
Myślę, ze jest tu drugie dno….tr
Myśle , ze jest to gra , gra modliszek….
Staw we Włostach (samowola budowlana) Wszystkie dokumenty w tym zakresie otrzymałem w odpowiedzi na udostępnienie informacji publicznej.
1.W marcu 2016 r. Anna I Tomasz Luto składają wniosek o wydanie decyzji o warunkach zabudowy na obiekt budowlany tj. zbiornik wodny z urządzeniami piętrzącymi wodę
2.30 sierpnia2016 r. otrzymują decyzję na obiekt budowlany na działce 33/5 we Włostach
3.ŚP L.Zajkowski na wniosek w/w opracował operat wodnoprawny niezbędny do uzyskania decyzji z Wody Polskie Zlewnia Giżycko .Wniosek złożono w 2017 r.
4.16 lutego 2018 Wody Polskie wydają zgodę na budowę stawu
5.Jako obiekt budowlany musi uzyskać pozwolenie na budowę ale wcześniej musi dokonać inwentaryzacji gruntów i uzyskanie zgody na wyłączenie z produkcji rolniczej ,czego nie zrobiono z powodu wysokich kosztów ( od 209 000 do 300 000 zł)
6.W 2018 r Z. Galiński wywoził grunty organiczne i mineralne (prawem chronione) na strefę a
przywoził piasek ,iły, glinę. Bez uzyskania zgody Ministra Rolnictwa i Starostwa Powiatowego.
7.Staw może być usytuowany w odległości nie mniejszej niż 20 m. od drogi powiatowej, a jest
dużo bliżej, co grozi w przypadku awarii urządzenia hydro technicznego ( mnicha) podmyciem
jezdni.
8.Stawu nie naniesiono na mapy ,nie uzyskano pozwolenia na budowę, nie uzyskano zgody na wyłączenie z produkcji rolniczej, wywieziono warstwy próchnicze i torfowe prawem chronione
nie złożono deklaracji podatkowej na podatek od nieruchomości jako obiektu budowlanego od 3-4 lat.
9.Art. 11 ustawy o ochronie gruntów rolnych mówi ,że wyłączenie takich gruntów z produkcji rolniczej może nastąpić wyłącznie po uzyskaniu decyzji na takie wyłączenie . A art.14 ,że w razie nie wykonania takiego obowiązku uiszcza się za każdy metr sześcienny warstwy próchniczej od 174.87 zł do 291.45 zł. Według moich wyliczeń będzie to kwota 1.5 do 2 milionów zł. Odpowiednie służby już nad tym pracują.
Andrzej Tobolski
Sierżant zarzucił Panu Radnemu Tobolskiemu kłamstwo w tej sprawie, czyli rozumiem, że luto chce nam powiedzieć, że tam nie ma stawu, że tego stawu nie wybudował ( no tak, nie on tylko Galiński na jego zlecenie). Wierząc lutemu, muszę udać się do okulisty, bo jeżdżąc tą drogą widzę wielki staw, może lokalnie na lutego działce poziom wód się podniósł, gdy na innych się obniżył. Luto kocham cię za twe bajki, zostań bajkopisarzem lub reżyserem komedii.
Powyższy komentarz pana Tobolskiego zasługuje na oddzielny materiał na tym portalu.
JK długo jeszcze mieszkańcy pozwolicie na niekompetencje tych miglanców zasiadających za nasze pieniądze na gołdapskich salonach. Miasto to prawdziwa kraina s…i biznesu. Pozdrawiam i zaproście telewizje albo radio Tok FM. Oni taką patologię chętnie przedstawią. A co wy na to szemrani intelektualiści?
Ci, co na to pozwalają miasto Goldap w nosie mają. Dzieci w Wawie i inne Białym i w tym całym czasie chodzi by im tylko dopomóc . Co biedniejsi w Ameryce w adwokatów muszę robić bo tu w Polsce szmal za maly. Lubią duże i z rozmachem bo kochanych rodziców mają.
Widzę, że luto swoich troli zaangażował by zaniżali oceny wpisów, Panie redaktorze, może warto zgłosić to na policję. Jakby nie było jest to włamanie się na Pański portal i manipulowanie danymi. Przekonamy się co za żołnierze, naszego bystrzaka ze wsi Jabłońskie, za tym stoją.
Spróbuj sam kliknąć na 4 różnych komputerach i zobaczysz wyraźny efekt…:-) Jeśli ktoś dysponuje większą ilością komputerów to nikt mu nie zabrania klikać…
Szanowni Państwo radni gdzie wasze kręgosłupy moralne ?
W świetle prawa warunki zabudowy wydaje się na obiekty budowlane zgodnie z ustawą o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym ,a w konsekwencji występuje obowiązek podatku od nieruchomości. I po co ta wrzawa ,skoro wynika to wszystko wprost z przepisów ustawowych.
Prawo jest jednakowe dla wszystkich.
Największe zmartwienie budzi samowolne wywiezienie warstwy gruntowej organicznej i mineralnej kl.IV i III na co jest ustawa o ochronie gruntów rolnych i leśnych art. 11 i 14 , z których wynikają ogromne kary. Mnie dziwi zaniechanie nie tylko państwa A i T Luto , ale i Starostwa Powiatowego w Gołdapi, PINB w Olecku czy Powiatowego Zarządu Dróg. w Gołdapi.
Mam nadzieję, że temat nie zostanie zamieciony ,a druga samowola budowana pana Luto (pierwsza to ZPL ) będzie rozliczona i oceniona przez odpowiednie służby.
Komentarze zawierające aluzje do nieudokumentowanych wydarzeń zostały usunięte. Proszę nie używać przezwisk, zniekształconych nazwisk i wypowiedzi na zasadzie – „podobno”…
Burmistrz Tomasz Luto regularnie podważa moją wiedzę i inteligencję. W związku z tym mam propozycję nie do odrzucenia. Wybieramy losowo test na wiedzę ogólną i na inteligencję oraz
komisję złożoną z kilku pracowników UM. Następnie robimy 15 -minutową przerwę w obradach sesji i rozwiązujemy te testy. Obowiązkowo musi w tym uczestniczyć burmistrz, wszyscy radni i pracownicy tj. skarbnik, sekretarz, zastępca burmistrza .”Rękawica została rzucona” panie Luto , o ile rozumie pan co to znaczy ?
Andrzej Tobolski
A to dobre. Nigdy do takiego testu nie dojdzie, bo Luto wie, że by się zbłaźnił. On na niczym się nie zna i nic do końca nie wie i nie rozumie. Uwaza przy tym, że umieć i rozumieć nie musi, bo jest burmistrzem i ma od wszystkiego ludzi. Spójrzcie tylko na to, że od 13 lat nie daje rady napisać banalnie prostej pracy doktorskiej.
Uważam, że komisja przy takim teście powinna być absolutnie spoza urzędu, zupełnie bezstronna. Inaczej wyniki będą dla pana Andrzeja niekorzystne już na wstępie.
Jestem bardzo ciekawy wyników takich testów, które powinny być opublikowane. Dodałbym jeszcze kilka pytań o wiedzy z dziedziny przepisów ustawowych i ustawy o samorzadzie gminy.