Problem z gołdapską kanalizacją raczej narasta. Nie było dziś oberwania chmury, a tu mamy taki obrazek z ulicy Żeromskiego. Podczas poprzedniej ulewy część gołdapskich posesji zalana została ściekami. Wydaje się, że wyjście z tego problemu powinno być jednym z inwestycyjnych priorytetów gołdapskiego PWiK-u.
Być może część problemu zostanie rozwiązana w efekcie remontów niektórych ulic.
W latach 50-60 nie było problemu z zalewaniem ulic, ponieważ funkcjonowały „poniemieckie” odpływy deszczówki, nasi budowniczowie je polikwidowali i zbudowali po nowemu co skutkuje potężnymi rozlewiskami w każdym obniżeniu ulicy. Pozdrawiam.
Instalacje burzowe/deszczowe nie podlegają pod PWiK tylko pod Urząd Miejski.
W Gołdapi kto nie „płynie z falami gnojówki ” to i tak będzie nią zalewany, ponieważ nasze sieci kanalizacyjne są połączone z siecią burzową na co mam oficjalne stanowisko PWIK i Sanepidu.
To są wieloletnie zaniedbania burmistrza Luto i PWIK . Zobaczymy co na to Prokuratura, Ochrona Środowiska czy Ministerstwo Zdrowia wszak szczycimy się uzdrowiskiem.
Od wielu lat zabiegam o konkretne działania Gminy ,ale pan Luto pokazuje mi środkowy palec, co
odbieram jako odmowę. Tym razem ,kiedy już dwukrotnie zalało nam posesję i dom nie odpuszczę W dniu 9 czerwca br, po ulewnych opadach mieliśmy jedno wielkie szambo ,wszystko co płynie w rurach kanalizacyjnych do przepompowni ścieków na Żeromskiego znalazło się u nas. 70 centymetrów miała głębokość tego szamba. Zawiadomiłem wszystkie
organy i czekam na reakcję burmistrza.
Andrzej Tobolski
To miło, że Pan Andrzej poruszył temat naszego środowiska.
Wielokrotnie na łamach naszych gołdapskich portali był poruszany temat ferm tuczu trzody chlewnej. I co? I nic Jak śmierdziało, tak dalej śmierdzi. Skażenie gleby i wód gruntowych glifosatem zawartym w gnojowicy, już dawno przekroczyły wszelakie normy. Co z tym się wiąże? Najwyższe statystyki zachorowań na raka w całym kraju.
Może warto poświęcić temu tematowi więcej uwagi.
Będę zabiegał o debatę publiczną na temat ochrony środowiska w kontekście informacji o wielu
nielegalnych wysypiskach śmieci i różnych ,być może niebezpiecznych odpadów na terenie
Gminy Gołdap. Większość tych patologicznych czynów jest udziałem przyjaciela burmistrza
Zdzisława G. który czuł się tak bezkarnie, że jedno z tych wysypisk prowadził na gminnych terenach, bezpłatnie i bezumownie przy ul Konstytucji 3 maja. To za ujawnienie tych informacji
po raz pierwszy grożono mi śmiercią, drugą grożbę usłyszałem z ust samego burmistrza Luto w dniu 22 lutego br..Nie będę milczał i nie boję się waszych gróżb. To wy powinniście ponieść
najsurowsze konsekwencje karne. Proszę wszystkich świadków o informacje
w tym zakresie przy zachowaniu anonimowości. Posiadam informacje ,że być może żyjemy
na bombie ekologicznej, ale kilka osób w tej sprawie milczy i boi się o swoje życie.
To proszę przekażcie dla mnie te informacje, a ja wiem co z tym należy zrobić.
Andrzej Tobolski
Radni miejscy, (mam tu na myśli tych, którzy dali wotum zaufania i absolutorium burmistrzowi „normalny proces budowlany”) mają gdzieś wszelkie argumenty, ponieważ najważniejsze jest to co powie im ich guru na tajnych spotkaniach. Już nie wiem co w tym układzie ma większe znaczenie: uzależnianie od guru i nepotyzm czy poziom inteligencji radnych? No cóż myślenie nie boli, a nepotyzm daje konkretne zyski „krewnym i znajomym królika” np. następne dziecko na garnuszku gminy.
Ciekawe co by z prezesem „ale szanowni panstwo” zrobili spółdzielcy gdyby woda i gówno zalewało ich piwnice?
A kolejny nasz przedsiębiorca ze strefy ekonomicznej, to już dostał pozwolenie na budowę spalarni śmieci. Podobno będę one zwożone tutaj z całej Europy?
Na ekologii to jednak jest dobry biznes.
1.) https://www.wprost.pl/kraj/138442/dwa-z-czterech-ujec-wody-w-goldapi-skazone.html
Dwie z czterech studni na ujęciu, z których wodociągi w Gołapi (warmińsko-mazurskie) czerpią wodę, są skażone – wynika z raportu laboratorium w Białymstoku, które przebadało próbki wody. Taką informację przekazał dyrektor Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Olsztynie Janusz Dzisko.
2.) https://pwik.goldap.pl/node/229
Komunikat Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Gołdapi. Informujemy, że trwają prace naprawcze i podkreślamy, że nie ma żadnego zagrożenia dla życia lub zdrowia ludzi oraz zwierząt. Woda nie jest skażona. Przekroczone zostały i to nieznacznie 2 parametry – mangan oraz ogólna liczba mikroorganizmów. Woda jest warunkowo dopuszczona do spożycia. Przed bezpośrednim spożyciem wymaga jedynie przegotowania. Za utrudnienia przepraszamy.
Pierwsze źródło skażenia, to Strefa Ekonomiczna, wiadomo kto.
Drugi, to skażenie pochodzące z wiadomego wszystkim źródła.
I co Pan na to Panie Andrzeju Tobolski?
I co pan tym wpisem sugeruje? Można jaśniej? Kogo pan i o co oskarża?
Widzę Andrzeju Tobolski, że można na ciebie liczyć tylko wtedy gdy trzeba burmistrza szkalować.
I jak ty chcesz dalej naszą gminę reprezentować, skoro nie chcesz pomóc nam mieszkańcom w rozwiązaniu tak ważnego problemu jakim jest nasze środowisko. Wstyd !
Już nie będziemy na ciebie głosować !
Po pierwsze drogi „Mieszkańcu” to nie miałem wiedzy o tych nieprawidłowościach , które są szokujące .Po drugie skąd takie założenie ,że ja nie chcę reprezentować w sprawach ważnych
mieszkańców. Po trzecie to z mojej wiedzy wynika ,że masz jeden ,swój głos w wyborach i możesz
mówić wyłącznie za siebie.
Po czwarte to nie widzę wśród radnych ,czy innych obywateli ,osób chcących zwalczać wszelkie
nieprawidłowości , przekręty czy patologie. Zapraszam do współpracy i podaję swoje dane do kontaktu tel. 604 641 165 i adres emaill a.tobolski@wp.pl
Już dawno nauczyłem się żeby szukać sprzymierzeńców dla wspólnej sprawy.
Andrzej Tobolski
Na stronie BIP urzędu jest rozstrzygnięcie naboru:
http://bip.goldap.pl/pl/1327/32053/informacja-burmistrza-goldapi-o-rozstrzygnieciu-naboru-na-stanowisko-urzednicze-ds-informatyki-urzedu.html
Czy to nie syn naszej pani radnej?
Nepotyzm ma się bardzo dobrze, kolejny koleś dołączył do króliczej nory i jego koryta.
Ale dlaczego w ogłoszeniu obniżono wymagane wykształcenie z wyższego do średniego? Niedługo tam będą specjaliści tylko po gimnazjum… hahaha… masakra!
Informatyk to specjalista, który tworzy, przekształca i przekazuje dane za pomocą programów komputerowych. Osoba ta musi posiadać wiedzę i umiejętności na temat ogółu metod tworzenia, przetwarzania i przekazu informacji oraz powinna znać budowę i zasady działania urządzeń komputerowych. Do zakresu obowiązków tego pracownika należy, m.in.: obsługa i zabezpieczenie sieci komputerowej, konfiguracja urządzeń, rozbudowa istniejącej magistrali, bieżąca aktualizacja oprogramowania, obsługa i administrowanie specjalistycznymi systemami informatycznymi, zapewnienie ciągłości pracy poprzez bieżące usuwanie usterek sprzętu i oprogramowania oraz wdrażanie nowych programów, a także szkolenie pracowników w tym zakresie.
WYMAGANIA
Osoba zajmująca to stanowisko powinna posiadać wykształcenie wyższe informatyczne. Informatyk może mieć ścisłą specjalizację: systemy komputerowe, inżynieria systemów i oprogramowania, inżynieria oprogramowania systemów sieciowych, bazy danych i inteligentne systemy informacyjne, informatyka stosowana, systemy informatyczne, systemy informacyjne zarządzania, systemy i sieci komputerowe. Informatyk musi posługiwać się w stopniu dobrym językiem angielskim. Mile widziane jest doświadczenie w pracy na stanowisku informatyk czyli praktyczna znajomość zagadnień, m.in.: Linux, Windows oraz serwerów aplikacyjnych, a także systemów do archiwizacji danych. Poza tym pracownik ten musi zakładać/usuwać/zmieniać konta pracowników, a także obsługiwać urządzenia sieciowe. Informatyk powinien cechować się: umiejętnością analitycznego myślenia, zdolnością do pracy pod presją czasu, kreatywnością, dyspozycyjnością, umiejętnością pracy w zespole oraz zdolnością do szybkiego uczenia się i chęciami poznawania nowych technologii IT.
Gratuluję Gminie nabycia cennego pracownika. 🙂