Początek posiedzenia o 13.00. Mamy nadzieję, że ta sesja już nie będzie odbywała się „zdalnie”. Link do transmisji i retransmisji: https://esesja.tv/transmisje_z_obrad/654/rada-miejska-w-goldapi.htm
Wtorkowa sesja Rady Miejskiej
Powiązane artykuły
-
Dubeninki. Był czas na słuchanie, śpiewanie, opowiadanie o tańcach i harmonii…
„Do tańca potrzebne są dwie nogi, dwie ręce, ale przede wszystkim głowa”. (Ryszard Bukowski, polski kompozytor,... -
Gołdapskie wokalistki na Łotwie
W sobotę dziewczęta z pracowni wokalnej Domu Kultury w Gołdapi (Amelka, Kinga, Laura i Ola), którą... -
Kolejni poszukiwani zatrzymani przez gołdapskich policjantów
Dzięki dobremu rozpoznaniu policjanci z gołdapskiej komendy zatrzymali kolejnych poszukiwanych. Mężczyźni ukrywali się przed wymiarem sprawiedliwości...
To ze burmistrz stoi w garniuturze nie oznacza ze sloma mu z butow nie wystaje . Jezyk jaki uzywa jest prymitywny , zachowanie prostackie. Czy Goldap nie stac na burmistrza rozwinietego intelektualnie ktory potrafilby uzywac jezyka dyplomatycznego do wszystkicg w zaleznosci od sytuacji.
Znów sesja zdalna? Pewnie, że lepiej siedzieć w domu przed ekranem, z piwem w ręku, ale sesje mogą już odbywać się stacjonarnie, radni, przychodźcie, ludzie chcą zobaczyć waszą pracę i wasze twarze kiedy głosujecie za projektami burmistrza.
To że przewodniczący Rady nie reaguje kiedy burmistrz ocenia w jaki sposób głosuje radny (w tym przypadku radny Andrzej Tobolski) świadczy jedynie o 150-tym wpisie na tym forum, że pan Hołdyński już od dawna nie nadaje się na swoje stanowisko. A zaznaczanie przez burmistrza, publicznie i głośno, żeby koniecznie zapisać to „jak i nad czym głosował pan Tobolski” jest dziecinne i żenujące. Złośliwość burmistrza jest porażająca.
Kto rządzi w tej sali podczas Sesji? Dziś przewodniczący Hołdyński !!! starał się stanąć na wysokości zadania „przywołując” do porządku obu panów kłótliwych – burmistrza i pana Tobolskiego. Zagroził nawet, że „wykluczy obu panów z Sesji”!!! Choć pan Tobolski dyskusji nie wszczynał, jedynie reagował na zaczepki burmistrza, co widać i słychać na nagraniu. Ale pytać o swoją żonę na Sesji chyba nie powinien. Mógłby to zrobić inny radny bo żona pana Tobolskiego jest pracownikiem Urzędu i spytać o nią można, ale raczej pytającym nie powinien być mąż- radny.
O proszę. Dla burmistrza „umieszczenie raportu na stronie BIP m o ż e b y ć!!! . Jemu to nie przeszkadza.
A może ten raport POWINIEN już dawno być opublikowany ? Tak chyba powinno być. A nie jest.
Burmistrz mówi, że to „nie te czasy kiedy nie było publikacji raportów”. To spójrzcie na wykaz kontroli w Urzędzie za lata 2017-21. Znajdziecie coś?
Panie Tobolski, zanim pan odpowie na bezzasadne pytanie radnej, niech pan następnym razem zapyta przewodniczącego a jeszcze lepiej prawnika na sali, który punkt regulaminu obrad Rady zezwala na zadawanie pytań jednemu radnemu przez drugiego radnego. I który punkt zmusza do udzielania na nie odpowiedzi.
Radny Wawrzyn nic nie zrobił w sprawie usunięcia obsr….ego samochodu na ulicy Matejki. Ale, że dziękuje za jego usunięcie to dobrze. Dobrze, że chociaż to robi i jakoś chociaż w ten sposób zaznacza swoją obecność w tej Radzie.
Bardzo dobrze, że radni przegłosowali doposażenie nowej karetki, którą udało się pozyskać dzięki dobrej pracy i zabiegom Zarządu Powiatu. W naszym mieście jest to dobry krok w stronę naprawy sytuacji w służbie zdrowia. Ale wiele kroków jeszcze trzeba zrobić.
Ha, ha, ha! Luto na sesji powiada, że kilka tysięcy mieszkańców Gołdapi naciska na niego, aby nie dyskutował z Tobolskim. 24-ta minuta sesji. Ale obciach.
Pan Hołdyński stwierdził, że sesja Rady Miejskiej nie jest miejscem do dyskusji np. o Zakładzie Przyrodoleczniczym, kosztach tej inwestycji itp. To wpisuje się w patologię zarządzania UM przez burmistrza Luto. Szkoda ,że inni radni tego nie widzą. No ,ale jak mogą widzieć skoro dla przykładu radny Mieruński, którego burmistrz niedawno wzywał do oddania 100 mln. jest już chyba po właściwej ( Lutowej stronie ) Teraz burmistrz Luto zwraca się do radnego Zbyszku i z pełnym szacunkiem. Mam nadzieje ,że nie chodzi o granty dla organizacji pozarządowych, ale sprawdzę. Pan Mieruński też nie widzi mnie w żadnej komisji , tak jak większość. Gdzie pańska konsekwencja skoro burmistrz zwyczajnie pana okłamał ,zbeształ , znieważył podobnie jak Wiolettę. ? Swoją postawą utrwalacie patologię ,tak jak przez 3 wcześniejsze lata. Wstyd.
W urzędzie musi być bardzo dobrze skoro już mamy dwóch kontrolerów NIK. Jeden tej patologii chyba nie ogarniał.
Apeluję do mieszkańców , którzy posiadają wiedzę na temat ewentualnych nieprawidłowości w przetargach, konkursach o powiadomienie mnie , albo bezpośrednio inspektorów NIK.
To co się dzieje ,skutkuje na całą gminę, nasze finanse, wizerunek ,opłaty ,podatki. Mieliście usta pełne frazesów, obietnic ,a okazało się ,że uczestniczycie w gigantycznej patologii.
Andrzej Tobolski
Panie Andrzeju Tobolski – wywołuje mnie Pan do tablicy, więc odpowiem Panu Radnemu. Już Pan zapomniał, że Pani Radna Wioletta Anuszkiewicz i ja do pewnego czasu popieraliśmy Pana starania o włączenie do pracy w komisjach Rady Miejskiej w Gołdapi, jako członka komisji. Uważamy, że każdy Radny powinien mieć możliwość pełnoprawnego udziału w pracach Rady. Co się zmieniło? Otóż to, że zaczął Pan, od pewnego czasu obrażać i zastraszać mnie i Panią Anuszkiewicz m.in. w komentarzach na tym portalu i mailach wysyłanych do mnie, więc w tej chwili pozostajemy neutralni i wstrzymujemy się podczas głosowań, nie przeszkadzając tym samym Panu w pracy w Komisjach, jeśli inni nasi koledzy Pana poprą.
Jednocześnie dodam, że jako radni nie przestajemy wypełniać swoich obowiązków, w tym m.in. w zakresie uprawnień kontrolnych jakie nam przysługują w stosunku do władzy wykonawczej. Najlepszym tego przykładem są działania Pani Radnej Wioletty Anuszkiewicz w Komisji Skarg, Wniosków i Petycji oraz składane przez nas zapytania i interpelacje.
Zbigniew Mieruński – radny Rady Miejskiej w Gołdapi
Zdaje się, że pan radny Z. Mieruński nie potrafi spraw prywatnych i prywatnych animozji oddzielić od pracy samorządowej jaką jako radny powinien wykonywać. I jak widać właśnie dlatego, co sam pisze, nie wspiera uzyskania pełnych praw przez pana Andrzeja Tobolskiego (czyt. pracy w komisjach). Nieładnie. Ludzie czytają i wyciągają wnioski.
Jak zwykle tylko bełkot i samouwielbienie. Mam nadzieję, że to twoja ostatnia kadencja, opatrzyłeś się już mieszkańcom, my nie jesteśmy idiotami i widzimy w co grasz!
Jak długo będziemy jeszcze oglądali i tolerowali Wojtka na pasku Lutego oraz Lutego którem staw wybudował się sam. A propos stawu, czy sierżant luto płaci za staw podatek i czy zapłacił za przekształcenie działki pod staw?
Luto, nie mów nam o presji Radnego Tobolskiego, czy jest potrzebna czy nie, powiedz nam wreszcie prawdę o stanie i sytuacji związanej z Zakładem Przyrodniczym. Powiedz, czy zapłacisz za swoje błędy przy tej inwestycji?
Najbardziej mnie śmieszy jak luto mówi o pracownikach merytorycznych. Już po raporcie CBA znamy tę merytoryczność. Z tego raportu wynika, że najbardziej merytorycznym jest sam luto.
Czy merytoryczna jest p. Sekretarz?. Czytałam raport , jestem zbulwersowana, że ktoś z tak małą wiedzą jest na tak ważnym stanowisko.
i właśnie dlatego dokształca się za nasze pieniądze 🙁
poziom dyskusji sierżanta luto poraża, typowy Wiesiek. Profesjonalizm planowania i przygotowania inwestycji również poraża, ten człowiek kompletnie nie ma pojęcia o niczym. Podpowiadam, że jest coś takiego jak kosztorys wykonawczy po to by zaplanować i zabezpieczyć środki na ten cel. Dobrze, że wie coś nieco o konstrukcji cepa.
Luto zarzuca Radnemu Tobolskiemu jakoby szkodził inwestycji ZPL, uważam, że nikt tak nie zaszkodził tej inwestycji jak sam Luto.
luto , widzimy twój nepotyzm. Czy pana żona miała kompetencje zajmując stanowisko w szkole nr 1 w Gołdapi?
A w ogóle to czy mąż może zatrudniać żonę? Czy żona może pracować w podległej mężowi instytucji?
Dobrze że sesję są nagrywane. Poziom burmistrza i milczenie radnych jest tragiczny. Luto traktuje budowę Zakładu jakby to był jego prywatny folwark a nie nasze podatki. Ludzie czy to widzicie? Jeżeli PiS przedłuży kadencję samorządów to innego wyjścia jak referendum nie ma
Obejrzałem sesję. i nie wiem, w jakiej jestem rzeczywistości. To jest jakiś matrix. Ten, którego nazywają burmistrzem gada od rzeczy, a kukły siedzą i milczą. Jeden tylko radny zadaje pytania, na które nie uzyskuje odpowiedzi, a ten niby burmistrz z miętkim przewodniczącym go kopią. Co to jest? Czy w tym mieście kogoś jeszcze interesują ich własne sprawy?
Ludzie obudźcie się ! Jesteście dymani przez Tomka Wieśka.