– Gdy spotykaliśmy się tu po raz pierwszy, to nie wiedzieliśmy czego się po sobie spodziewać – taką refleksją podzielili się zarówno reprezentanci niemieckiego Stade, jak i izraelskiego Givat Shmuel podczas oficjalnego spotkania inaugurującego ich wizytę w Gołdapi. – Oprócz nawiązania przyjaźni mieliśmy szansę poznać naszą wspólną, niełatwą historię.
W tym, jedynym chyba na świecie, trójkącie polsko-niemiecko-żydowskiej młodzieży spotykają się już po raz trzydziesty. Dlatego, obecny na spotkaniu, marszałek Jarosław Słoma stwierdził, że: kiedy ten pomysł zapoczątkowaliśmy, to was nie było na tym świecie.
Burmistrz Marek Miros mówił nie tylko o niełatwej historii trzech narodów, ale przypomniał również tych, którzy wpadli na pomysł wspólnych spotkań pod nazwą „Na Ścieżkach Wspólnej Historii”, czyli ówczesnych burmistrzów naszych miast partnerskich: Jurgena Schneidera i, nieżyjącego już, Jaakova Wismunskiego. – Mam poczucie, że jeśli ktoś ma odrobinę władzy, to powinien dzielić się z innymi dobrem – powiedział Marek Miros.
Po spotkaniu oficjalnym młodzież, opiekunowie i samorządowcy złożyli wieńce i wiązanki w trzech miejscach: pod Pomnikiem Niepodległości, przy kamieniu upamiętniającym tak zwaną „Noc Kryształową” w Gołdapi i na cmentarzu niemieckim przed kamieniem upamiętniających kilkanaście pokoleń Niemców żyjących na tej ziemi.
Spotkania młodzieży z Gołdapi, Stade i Givat Shmuel skupiają się nie tylko na poznawaniu wspólnej, niełatwej przeszłości. Młodzież zwiedza atrakcje turystyczne, bywa, że gości u rodzin swoich kolegów.
We wtorek grupa spotka się w Warszawie z panią prezydentową Komorowską.
Warto podkreślić, że od lat jednym z głównych sponsorów tego przedsięwzięcia jest Polsko-Niemiecka Fundacja Młodzieży.
Fot. Alicja Tynecka
