Nowa ulica – fajnie! Ale nie do końca…

Każdego mieszkańca naszej gminy zapewne cieszą wyremontowane, czy wybudowane na nowo drogi i ulice. Jedną z ostatnich zrealizowanych inwestycji w mieście jest część ulicy Jeziorowej łączącej się z promenadą Zdrojową w okolicach tężni.

Budowa wygląda na zakończoną i wszystko wydawałoby się w porządku, gdyby nie wygląd i funkcjonalność tego nowego odcinka ulicy. Już na pierwszy rzut oka widzimy coś w rodzaju betonowej pustyni, bez żadnego wyrazu. Ulica nie została wyposażona w elementy małej architektury miejskiej. Nie dość że nie ma tam ławek i koszy, to nie pomyślano nawet o miejscach w których można je postawić. Nie dostrzeżemy tu też żadnych nasadzeń – pas ziemi zostawiono prawdopodobnie pod posianie trawy, ale krzewów czy drzew nie widać. Nie ma także elementów, które mogłyby wyróżniać tą przestrzeń od innych standardowych ulic, a które nadawałyby oryginalny, uzdrowiskowy charakter temu miejscu. Chociażby ustawienie dużych kamieni pełniących funkcję ozdobną, które nawiązywałyby do tradycji tzw. „zębów mazurskich”, a także poprawiałaby bezpieczeństwo użytkowników ulicy.

Nie zadbano też o bezpieczeństwo użytkowników tej inwestycji. Nie znajdziemy tutaj elementów do pasywnego ograniczania prędkości, jak chociażby garby, podwyższone przejścia dla pieszych czy szykany uliczne. Efekt tego widać już dziś – rozpędzeni kierowcy wylatują przez krawężnik i niszczą istniejącą już infrastrukturę. Strach pomyśleć co będzie, gdy z tej ulicy zaczną korzystać użytkownicy zakładu przyrodo-leczniczego. Również oświetlenie ulicy pozostawia wiele do życzenia. Nie dość że postawiono brzydkie latarnie (choć to ocena subiektywna), to jeszcze mało funkcjonalne. Jednocześnie z punktu widzenia użytkownika tej ulicy, wydaje się, że lepszym miejscem dla latarni byłaby druga strona ulicy. Latarnie postawione z drugiej strony, oświetlałyby zarówno ulicę, a także parking, chodnik i ścieżkę rowerową, podobnie jak ma to miejsce na Promenadzie Zdrojowej.

Zastanawiające jest też „wykończenie” inwestycji. Ścieżka rowerowa urywa się bez połączenia z ulicą czy też przecinającym ulicę korso. Fragment ulicy (120 cm szerokości) pomiędzy starą nawierzchnią asfaltową, a nową kostką betonową pozostawiono nieutwardzony. Optymiści mówią, że dzięki temu „szybcy kierowcy” muszą zwolnić i jest trochę bezpieczniej.

Inwestycje to ważny wydatek w budżecie gminy Gołdap, niezależnie od tego czy realizowane są ze środków własnych czy z zewnętrznych. Zrealizowane w ostatnim czasie inwestycje pozostawiają wiele do życzenia w zakresie projektowania, nadzoru i wykonawstwa. Brak całościowego, spójnego podejścia, nie mówiąc już o estetyce czy nadawaniu miastu oryginalnego, uzdrowiskowego charakteru. Na pewno zrealizowane inwestycje, takie jak ulica Jeziorowa, Promenada Zdrojowa czy plac Zwycięstwa nie należą do najlepszych. Trudno ocenić z czego wynika, tak wiele błędów przy realizacji inwestycji. Na pewno inwestor jakim jest gmina Gołdap, powinien bardziej starannie podchodzić do realizowanych inwestycji i wydawanych pieniędzy, w końcu są to wydatki na wiele lat, a naprawianie czegoś tuż po zakończeniu inwestycji, nie jest najlepszym i najtańszym rozwiązaniem.

ZM


Aktualności

Powiązane artykuły