Po alkoholu, bez prawa jazdy, autem kolegi uszkodził latarnie i blok

Nie miał uprawnień do kierowania, był pijany, zabrał auto kolegi i uszkodził latarnię oraz elewację bloku. Właśnie o takie bezmyślne zachowanie podejrzany jest 22-latek, którego ujęli świadkowie zdarzenia i przekazali policjantom. Teraz mężczyzna będzie tłumaczyć się w sądzie. Może mu grozić kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności.

Do zdarzenia doszło wczoraj (21 marca) kilka minut po 5:00 na ulicach Gołdapi. Ze zgłoszenia, które otrzymali policjanci wynikało, że kierowca opla corsy jechał z dużą prędkością całą szerokością jezdni i na placu Zwycięstwa uderzył w latarnie, po czym odjechał w kierunku skrzyżowania z ulicą Królewiecką. Na miejscu byli świadkowie, którzy widząc poczynania kierowcy pojechali za nim i ujęli go po tym, jak zjechał z jezdni i uderzył w elewację bloku mieszkalnego na ul. Armii Krajowej.

Jak się okazało 22-letni kierowca opla Corsy był kompletnie pijany. Miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Policjanci ustalili, że mężczyzna chwilę wcześniej wykorzystując nieobecność kolegi, który wyszedł do sklepu, zabrał jego samochód i wybrał się na nim przejażdżkę. Gołdapianin nigdy nie powinien wsiadać za kierownicę auta, ponieważ nie posiada uprawnień do kierowania. Na całe szczęście nikt nie ucierpiał w tym zdarzeniu. Kierowca został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie do wyjaśnienia sprawy.

Po wytrzeźwieniu, 22-latek usłyszał dwa zarzuty, kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości i czasowego zaboru samochodu. Mężczyzna przyznał się do ich popełnienia ale nie potrafił wyjaśnić powodu swojego bezmyślnego i nieodpowiedzialnego zachowania. Teraz będzie się z niego tłumaczyć się w sądzie. Dodatkowo oprócz grzywny, sąd może mu wymierzyć karę pozbawienia wolności i zakaz prowadzenia pojazdów.

Red. KPP Gołdap


Aktualności

Powiązane artykuły