Bubel za ponad 24 000 zł – z kasy Urzędu Miasta w Gołdapi plus kilkadziesiąt tysięcy od innych gołdapskich instytucji. Urzędnicy gołdapskiego magistratu wydali 24 333 zł na „opracowanie nowego systemu identyfikacji Gołdapi” wynika z dokumentów zamieszczonych w różnych miejscach na stronie www.goldap.pl .
Głównym elementem każdego takiego opracowania jest logo bądź logotyp – podobnie jest i w tym opracowaniu. Sprawa z nowym logotypem Gołdapi ma dwa wymiary – z jednej strony towar jaki zakupiono: jego jakość i użyteczność, a z drugiej strony sposób w jaki dokonano tego zakupu.
Ale tak naprawdę po co nam logo? Jak pisze dr Andrzej Stasiak w opracowaniu dotyczącym „Turystycznego logo”: Podstawowym zadaniem logo jest przekazywanie potencjalnym klientom istotnych informacji rynkowych, a w efekcie wywołanie pożądanej reakcji (czyli z reguły kupna produktu). Warunkiem sine qua non właściwego oddziaływania znaku musi być jasny (jednoznaczny) i czytelny (łatwy do odkodowania) komunikat przedstawiony w oryginalnej formie. Wbrew pozorom treść tego komunikatu może być bardzo bogata i różnorodna. Logo jest obok nazwy najważniejszym elementem identyfikacji określonej marki. Z zapytania ofertowego przygotowanego przez Gminę Gołdap, w przypadku tego logotypu mamy do czynienia z identyfikacją marki Gołdap oraz „submarki gospodarczej” „Gołdap Go Up”. W domyśle ma to być też logotyp promujący Gołdap jako „Mazurski Zdrój”.
Na portalu dla samorządów możemy przeczytać: zważywszy na cel, jakiemu służyć ma ustanawianie przez jednostki samorządu terytorialnego swojego logo. Ma być nim bowiem przede wszystkim ich promocja. Tym samym logo powinno przede wszystkim budzić pozytywne skojarzenia u osób, do których jest skierowane, a więc przede wszystkim turystów i podmiotów szukających miejsca na inwestycje (wspolnota.org.pl).
Nowy „logotyp Gołdapi” na pierwszy rzut oka to metalowa, „złota” tarcza nawiązująca do herbu miasta z literą G do połowy zakrytą. Jakie skojarzenia ma zamówiony przez Urząd Miejski znak? Podstawowym elementem logotypu jest tarcza czyli „obronna część uzbrojenia” lub herb czyli „znak rozpoznawczo-bojowy, wywodzący się z symboliki heroicznej lub znaków własnościowych” (Wikipedia). Czy o takie skojarzenia chodziło tym którzy zapłacili za ten „logotyp”?
Poprosiłem kilku specjalistów z branży projektowania graficznego o opinie na temat nowego „logotypu”. Oto one:
Tomasz: jedyny plus to ciekawy pomysł nawiązania do herbu oryginalnego. Poza wspomnianym plusem, brak jakiejkolwiek symboliki, liternictwo (chyba Optima) kompletnie nie pasujące do miasta, poza tym zbyt popularna, kolorystyka za poważna, przygnębiające wręcz, całość kojarzy się ze średniowieczem, komturstwem krzyżackim. Konkluzja: ponadczasowe jak dotychczas jest logo przygotowane przez Monogram, gdzie zachowana jest symbolika miejsca jakim są Mazury Garbate, aktualne jak najbardziej. Bardzo fajne copy „kraina łowców przygód”. Ewentualnie wymaga odświeżenia.
Zbyszek: „optima to krój zaprojektowany przez Hermanna Zapfa w latach 1952-1955. To krój klasyczny, ale też mało współczesny. W brandingu najczęściej stosowany w przypadku kosmetyków i farmaceutyków, jako charakterystyczny dla branży. Z uwagi na bardzo częste stosowanie jest on uważany, za „zużyty wizualnie”.(…) Z punktu widzenia graficznego nie ma w tym logotypie czegoś co zapadało by w pamięć przeciętnego odbiorcy. Grafik rozbierze sobie to na części i przeanalizuje, ale nie to jest celem powstania logotypu. To ma zapamiętać odbiorca z określonej grupy docelowej! To ma zbudować opinię o marce. Na razie jedyne co mi przywodzi na myśl, to wojsko i zbrojownie. Zero dynamiki. Zero aktywności. Nie ma tam żadnego akcentu wskazującego na przyrodę, wypoczynek, przygodę, radość, sport, relaks itd.(…). Z punktu widzenia praktycznego jest to koszmar zarówno w przypadku druku, jak i reprodukcji elektronicznych.
Piotr: W moje opinii to wyjątkowo zły przykład nawiązania do dawnego herbu miasta Gołdap, bo nie został twórczo przekształcony i zsyntetyzowany żaden jego oryginalny element. W efekcie mamy homogeniczny, oderwany od miejsca powierzchowny projekt, oparty o banalny element tarczy i nic nie mówiącą literę G. Czy Gołdap to firma ochroniarska? a może kurierska? klub sportowy?
Myślę, że miasto to ma coś bardziej interesującego w sobie niż tylko nazwę, z wyeksponowaną literą G.(…) No poza tym, że Gołdap to miejsce kompletnie bez wyrazu, takie miasto zewsząd. Jeszcze to złoto, i ta Optima …szkoda czasu wchodzić w szczegóły. To amatorka połączona z lenistwem.
Mirek: Nie nawiązuje żadnym konkretnym elementem do Gołdapi. Ten skos nawiązujący do tarczy Hohenzollernów może nawiązywać po prostu do całych Prus Wschodnich. Brakuje mi tu czegoś intuicyjnego, spontanicznego…
To opinie fachowców (zainteresowanym mogę udostępnić je w całości. Pojawiły się też opinie na Facebook-u. Oto kilka z nich:
Magdalena: nie podoba mi się tarcza! i dlaczego bez jakichkolwiek konsultacji ktoś podejmuje decyzję w tak istotnej sprawie?
Maciek: Bo nasza władza cały czas nie uważa społeczeństwa za partnera i szybko zapomina, że jest powołana do służenia temuż społeczeństwu i zaspokajaniu jego potrzeb – niestety…
Maja: Rozumiem, że jest teraz moda na tzw. re-branding i minimalizm. Ale to logo to jakaś lipa.
Wiesiek: Dla mnie tandetne.
Żaneta: Bardzo słabe… Jak dla mnie kiepskie i nie Rozpoznawalne.
Damian: To są jakieś żarty? No na prawdę. Era minimalizmu dalej jest i tak dalej, no ale to są jakieś jaja. Logo nie ma NIC wspólnego z naszym miastem, jest strasznie zrobione. Jeżeli ktoś za to zapłacił więcej niż 10 zł, to na prawdę współczuję. Oprócz dwóch napisów i złotego 'herbu’ nie ma nic więcej. 20, góra 30 minut roboty.
Sara: Wcześniejsze logo przynajmniej nawiązywało do cech charakterystycznych Gołdapi. A to? Porażka. A pewnie grube pieniądze na to poszły…
Halina: …a gołdapianie mogą się ewentualnie na fb wypowiedzieć, lecz niczego to nie zmieni… dla mnie po prostu brzydkie
Pablo Sz: Czerń i złoto to raczej branża pogrzebowa ewentualnie jubilerska, nie wiem kto wpadł na pomysł użycia ich do promocji miasta uzdrowiskowego.
Anna: To jest niestety niedobre logo. Nie oddaje ducha miasta: ani jego historii, ani współczesnego charakteru. Dziwnie pozycjonuje Gołdap – niby zdrój i to mazurski, ale jednocześnie złoto. Skąd złoto i co symbolizuje? Wygląda jakby autor powędrował luźnym strumieniem świadomości i zinterpretował gold w Gołdapi ot tak? Tak na marginesie – bardzo niepraktyczny kolor w identyfikacji wizualnej. Skończy się brązowo-burymi zamiennikami. I jeszcze to nawiązanie do kształtu herbu, dla mnie niezrozumiałe. (…) PS Były jakieś konsultacje społeczne, plebiscyt? Nie znalazłam śladu.
Krystian: Wszystko w imię „nowoczesnego” designu? Tylko po co? Już ktoś wpadł na pomysł redesignu to zdecydowanie lepiej byłoby ewentualnie odświeżyć poprzednie logo, który było i jest zdecydowanie lepsze. A teraz trochę konstruktywnych argumentów: kolorystyka mdła, zbyt poważna. W ogóle nie kojarzy się z mazurami, miastem uzdrowiskowym. Typografia również…jak najprościej sprawdzić czy typografia jest zła – wystarczy przymrużyć oczy i widać, że tagline lub jak kto woli podpis „mazurski zdrój” nieczytelny i totalnie oderwany od nazwy miasta, który swoją drogą też jest nieczytelne. Dla kogoś kto nie zna nazwy miasta, to będzie może mieć problem z odczytaniem nazwy, bo nie do końca wiadomo czy chodzi o „Gołdap” czy „Ołdap” i te światło/przestrzeń między literami jest stanowczo za dużo. A sygnet z literką, która miała być literką G to zupełnie nie wyszedł…
Opinii jest więcej, zacytowałem niektóre, ale wśród ich pojawia się drugi wątek dotyczący tej sprawy – sposób zamówienia i wyboru logotypu i opracowania z nim związanego. W 95% wypadków logo wyłania się w ramach konkursu, gdzie przede wszystkim decyduje jego wygląd. Różne są formy i regulaminy konkursów, ale nigdzie nie decydują pieniądze tak jak w tym wypadku. Nagroda główna w takich konkursach to kwoty od 1 000 do 10 000 zł, ale te wyższe to już w przypadku korporacji. Kto w Gołdapi zdecydował o takiej formie? Pisma na stronie Urzędu Miejskiego tego nie wyjaśniają, a jedynie możemy przeczytać że robił to „…pracownik merytoryczny zajmujący się promocją…”. „Pracownik” ów dokonał też wyboru 6 firm do jakich zostało wysłane zapytanie ofertowe. Z założenia miały to być firmy „profesjonalnie zajmujące się…” tego typu opracowaniami. Rzeczywiście co najmniej 2 z nich takimi są, ale na pewno nie firma która wygrała przetarg dając najniższą cenę. Firma ta na swojej stronie nie prezentuje ani jednego projektu, który realizowała wcześniej. Zadałem sobie trud i poszukałem informacji o tej firmie – większość przetargów w których startowała przegrała, a jedna realizacja logo jaką znalazłem jest równie niedobra jak i ta gołdapska. Zastanawiam się dlaczego nie zrobiono otwartego konkursu, nie opublikowano tego po prostu na stronie Urzędu? Dlaczego nie zaproszono firm gołdapskich lub osób z terenu gminy Gołdap, które mają pojęcie w tym obszarze? Odpowiedź w piśmie brzmi: „ zapytanie ofertowe nie było publikowane na żadnej stronie internetowej, gdyż nie ma takiego obowiązku”. Oczywiście jest to zgodne z prawem, ale czy rzeczywiście w przypadku zamawiania usługi o charakterze artystycznym o to chodzi? Czy bardziej powinno chodzić o to żeby wybrać propozycję budzącą ciekawość i pozytywne skojarzenia z Gołdapią? Rozumiem że urzędnicy nie muszą się na wszystkim znać, ale przecież są ludzie w Gołdapi, którzy mają o tym pojęcie. Dlaczego nie zrobiono konkursu i nie powołano komisji która by wybrała najlepsze rozwiązanie? Dlaczego nie zrobiono żadnych konsultacji na temat ostatecznego kształtu logotypu? Jak to można zrobić wystarczy spojrzeć np. na konkurs na logo Ustronia (http://logo.ustron.pl/pl/galeria.html) w końcu to uzdrowisko o dłuższej historii niż nasze.
Bulwersuje jeszcze jeden fakt – instytucje podległe bądź związane z Urzędem Miejskim są zmuszane przez Urząd do wykupienia w tej samej firmie „branżowego logotypu”. Muszą jednocześnie zapłacić za to 2 500 zł netto. Po co? Niektóre z nich (Dom Kultury, Biblioteka, PWiK) mają bardzo fajne, profesjonalnie zaprojektowane logotypy. Firma się cieszy bo za ten bubel zarobi następne kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Urzędnicy, którzy zdecydowali o przyjęciu tego projektu, za pomocą tej tarczy chcą się bronić od mieszkańców, turystów i inwestorów – ale czy o to nam chodzi?
Zbigniew Mieruński
Patrzę i nie wierzę, mam nadzieję, że to logo to pomyłka
Ludzie, na co liczycie przy takiej władzy ? Jak wybraliście tak promują .
Polscy politycy mają właścicieli. Są nimi brukselscy komisarze, międzynarodowa finansjera, górnicy, lekarze, prawnicy, dziennikarze, celebryci, rolnicy, kler, „weterani” Solidarności itd – cala plejada grup uprzywilejowanych. To ich interesy reprezentuje rząd, który zawsze będzie słuchać silniejszego. A wy – głupi wyborcy harujcie i łóżcie na ich utrzymanie.
I dajcie sobie spokój z politykami! Umieszcza się ich na widoku byście mieli wrażenie, że macie wolność wyboru…ale nie macie. NIE MACIE WYBORU. MACIE WŁAŚCICIELI. Jesteście ich własnością. Oni są posiadaczami WSZYSTKIEGO! Posiadają wszystkie znaczące obszary ziemi. Posiadają i kontrolują korporacje. Od dawna opłacają Senat, Sejm, urzędy marszałkowskie, korytarze rad miejskich, mają sędziów w kieszeni i są właścicielami wszystkich dużych koncernów medialnych, a więc kontrolują praktycznie wszystkie wiadomości i informacje, które są wam przekazywane. Trzymają was ZA JAJA! Płacą co roku miliardy dolarów na lobbying … lobbying by dostać to czego chcą…
Cóż, wiemy czego chcą. Chcą więcej dla siebie i mniej dla wszystkich innych, ale powiem wam czego NIE chcą… NIE chcą społeczeństwa obywateli zdolnych do krytycznego myślenia. Nie chcą dobrze poinformowanych, dobrze wykształconych ludzi zdolnych do krytycznego myślenia. Nie są tym zainteresowani … to nie jest dla nich pomocne. To szkodzi ich interesom. Tak jest. Oni nie chcą ludzi wystarczająco inteligentnych by siedząc przy kuchennym stole zastanawiali się jak bardzo są dymani przez system, który wyrzucił ich za burtę pieprzone 30 lat temu. Oni tego nie chcą.
Wiecie czego chcą ? Oni chcą posłusznych robotników … Posłusznych robotników, ludzi na tyle bystrych by obsługiwać maszyny i zajmować się robotą papierkową. I wystarczająco głupich by biernie godzić się na coraz bardziej gó…ane stanowiska za niższą płacę, dłuższe godziny, obniżone świadczenia, koniec nadgodzin i emerytury znikające w momencie gdy chcecie z nich skorzystać, a teraz nadchodzą by zabrać wasze ubezpieczenia społeczne. Oni chcą waszych pieprzonych emerytur! Chcą ich z powrotem by dać je swoim przyjaciołom przestępcom z Wall Street, i wiecie co? Zabiorą je … Zabiorą wam wszystko wcześniej czy później ponieważ są właścicielami tego pieprzonego miejsca! To klub dla grubych ryb i wy do niego nie należycie. Ani ja ani wy nie należymy do tego klubu!
Przy okazji, ci sami klubowicze używają przez cały dzień pałki by walić was po łbie, kiedy mówią wam w co macie wierzyć. Przez cały dzień wala was po głowie mediami mówiącymi wam w co wierzyć, o czym myśleć i co kupować.
Stół do gry jest skrzywiony, ludziska. Gra jest ustawiona i wydaje się, że nikt tego nie widzi Wydaje się, że nikogo to nie obchodzi. Dobrzy, uczciwi, ciężko pracujący ludzie… pracownicy biurowi, fizyczni, nie ważne jaki macie strój. Dobrzy, uczciwi, ciężko pracujący ludzie, ludzie o skromnych zasobach, wciąż wybierają tych bogatych lachociągów, których gó… obchodzicie. GÓWNO ICH OBCHODZICIE ! GÓWNO ICH OBCHODZICIE ! Wcale o was nie dbają! WCALE! I wydaje się, że nikt tego nie zauważa, nikt się tym nie martwi.
rozumiem p. mieruński że pański projekt , na pewno lepszy i tańszy nie przeszedł. trzeba próbować,teraz trochę trudniej jak za poprzedniego pana.
z jelenia zrobili łosia
Do grafika. Chyba masz małe pojęcie o projektach graficznych a już na pewno nie umiesz czytać ze zrozumieniem.
Z tego, co ja rozumiem to p. Mieruński nie składał swojej oferty. Nie było żadnego konkursu. W Gołdapi jest kilku profesjonalnych grafików, którzy zrobiliby to lepiej, tylko, że nasza lokalna władza nie dała im takiej możliwości. Dla mnie i nie jestem grafikiem te logo jest po prostu odrzucające. Gdybym nie urodził się w Gołdapi to widząc taką wizytówkę miasta nigdy nie chciałbym do niego przyjechać. Na tyle ile mi się to kojarzy to z jakąś obroną, bo w mieście po ulicach spływa złoto.
Nieźle się uniósł pan Mieruński. Teraz biegiem po nauki do Tobolskiego i ulotki drukować.
Zbigniew Mieruński, jest bezspornie fachowcem w dziedzinie, nazwijmy to – plastyki stosowanej. Jak najbardziej, jako człowiek z bardzo dużym, własnym dorobkiem artystycznym ma prawo wypowiadać się na takie tematy, jak logo miasta i zapraszać do dyskusji specjalistów z tej dziedziny. Krytyka nowego gołdapskiego logo w wypowiedziach fachowców z branży jest porażająca i świadczy tylko o pełnym amatorstwie nowych urzędników miejskich. Gorzej, że jeżeli w takim drobiazgu na światło dzienne wychodzi niekompetencja urzędników burmistrza, może samego burmistrza, tego nie wiem, ale akceptacja takich sytuacji dobrze o nim nie świadczy, to jaki jest poziom kompetencji lokalnych decydentów przy podejmowaniu ważniejszych decyzji dla miasta. Czytając komentarze specjalistów, aż trudno nie oprzeć się skojarzeniu, kto w urzędzie miał do czynienia służbowo z „tarczą” lub z bronią jeszcze jeden i pół roku temu. A swoją drogą, jeżeli tworzy się tego rodzaju miejską wizytókęi, to nie dziwi, że w tym „duchu” lokalnego poziomu fachowości i umiejętności nie ma w Gołdapi nowych, istotnych inwestycji zarówno miejskich, jak i prywatnych, a miast zostało praktycznie zatrzymane w rozwoju.
Już pomijając skojarzenia jakie budzi znak… ale na pierwszy „rzut oka” Nowy Logotyp czyta się OŁDAP! My Gołdapiacy, od razu widzimy to „G” na tarczy, ale ktoś kto pierwszy raz widzi Nasze Nowe Logo, i to jeszcze w „przelocie”?
Od strony technicznej tragicznie przygotowany jest podpis „Mazurski Zdrój”, stylizowany na odręczny. Proszę powiększyć sobie podgląd do 1000% a wtedy wyjdą wszystkie kanty, węzły. To jest niedoróbka! To warto i można reklamować.
Sama Księga jest przygotowana „na odwal”.
Jestem ciekawy argumentów broniących jakości nowego logo, bo pewnie takie są, prawda „pracowniku merytoryczny zajmujący się promocją”?
Moim skromnym zdaniem użycie koloru złote w logo trąci amatorszczyzną. Skrót myślowy w którym Gołdap (Gold ap) kojarzy się autorowi ze złotem dla mnie jest zbyt nachalny. Być może dlatego że od dziecka wiem że nazwa ma korzenie litewskie i ze złotem nic nie ma wspólnego. Ale to powinni zweryfikować nasi lokalni „artyści”, którzy zaakceptowali nowe logo i kolorystykę. Poza tym również moim skromnym zdaniem powinno do tego pomysły przedstawić jakąś ideologię, dlaczego tak, dlaczego taka kolorystyka – no bo tak to zazwyczaj wygląda. Tu niestety nie widzę nigdzie uzasadnienia.
Ciekawe jak mogłoby wyglądać logo dla wsi Chojewo (gmina Brańsk) wg autora mającego tak obrazowe skojarzenia.;)
Myślę ,że i tak radny Wasilewski musiał to zaakceptować gdyż to główny doradca Burmistrza we wszystkim co się dzieje w Urzędzie.Panie Luto może ”czas na zmiany” doradców ? A gdzie i kiedy te spotkania z obywatelami ? Niech Pan wyjdzie wreszcie z tej piaskownicy bo po takim rozdaniu będzie Pan musiał ponownie wciągnąć wojskowe buty.i to na długo.
Zgadzam się z panem Mieruńskim,że to bubel za 24 tys zł,ale przy okazji nurtuje mnie pytanie,czy kiedy Pan był przez wiele lat przy „korycie” razem z Markiem M.to równie odważnie i krytycznie wypowiadał się jak pański przyjaciel trwonił wiele milionów złotych umarzając np.podatki od nieruchomości głównie bogatym i najbogatszym ?
Andrzej Tobolski
Mysle że na wojskowe buty juz nie bedzie powrotu, most za soba zostal spalony, pozostanie goldapski Iryd , tam jest taki przemiał, ze ciagle przyjmuja
Mylisz się kolego/koleżanko. W Irydzie leni i nierobów nikt nie przyjmuje i nie trzyma. Więc karierę Lutego i jego świty widzę raczej u Pieroga na Żeromskiego. W końcu będzie blisko swojego mentora i doradcy. Obudźcie się! Komu daliście władzę?! Im kury szczać prowadzać a nie politykę robić! Marszałek Piłsudski za cytat się nie obrazi chyba.
Według mnie takie logo pasuje do Gołdapi, ale tej za czasów Hitlera.
Kojarzy mi się z grafiką jakiejś bojówki paramilitarnej.
A ten „mazurski zdrój” to coś w stylu „Arbeit macht frei” ?
Porażka ogólnie.
Panie Tobolski coś jest Pan źle poinformowany. Z tego, co ja się orientuję to Pan Mieruński został właśnie za swoje wypowiedzi „niewygodne” zwolniony z pracy przez Pana MM.
A Wam Gołdapiaki zawsze nie dobrze….
Logo to kaszana!!!!