Posiedzenie rozpocznie się o 8:00. Niżej program oraz link do transmisji i retransmisji: https://esesja.tv/transmisje_z_obrad/654/rada-miejska-w-goldapi.html
https://bip.goldap.pl/xxix-sesja-rady-miejskiej-w-goldapi-odbedzie-sie-w-dniu-10072025-r.html?


Szybka reakcja, znalazło się kilkanaście milionów w budżecie żeby oddać kasę za partactwo Lutego!
Sytuacja jest co najmniej dziwna, znalezienie takiej kasy w 2 tygodnie w jakimkolwiek samorządzie w Polsce graniczy z cudem, a tu proszę, jak biały królik z kapelusza. Pytanie do radnych: czy te miliony były celowo ukryte, a teraz zostały wyciągnięte? A jeśli były ukrywane to oznacza to niegospodarność. Czy radni wiedzieli o tym w momencie głosowania nad absolutorium? To była podstawa aby go nie udzielić. Czy będą jakieś konsekwencje kadrowe tego zaniedbania?
Cytat z uzasadnienia Uchwały: „… kwota należności głównej do zwrotu wynosi 10.688.752,76 zł
natomiast odsetki, które są liczone od dnia przekazania środków do dnia zwrotu wynoszą ponad 7.000.000,00 zł. Zaplanowano częściowy zwrot środków na dzień 11.07.2025 roku w łącznej kwocie 13.780.000,00 zł.”
I jeszcze jedno pytanie: nikt nie mówi o wkładzie własnym, który gmina musiała włożyć do realizacji projektu ZPL (chyba 20%) i środkach, które uznano za niekwalifikowane do pokrycia z dotacji. Czy może ktoś zapytać ile to jest milionów? Jakie są straty gminy łącznie?
Zabezpieczenie ww. kwoty na ewentualność spłaty zobowiązań to wyraz raczej wysoce odpowiedzialnego i ostrożnego zarzadzania finansami, aniżeli dowód na niegospodarność. Jak łatwo demagodzy obracają zaletę w wadę. No ale przecież nic za darmo 🙂 A to, że radni nie mieli pojęcia o tych kwotach, to wyraz ich ignorancji i lenistwa. Chociaż, jeżeli trzymać się faktów, to na jednej z sesji radni mówili o kwotach wolnych środków, więc dosyć łatwo obalić to absurdalne kłamstwo. Pozdrawiam i zdrówko!
Tomeczku przestań zaklinać rzeczywistość. Nie zostawiłeś ani samorządu w dobrym stanie, ani tym bardziej finansów gminy. Te twoje rzekome oszczędności to ukryte pieniądze z różnych zabiegów księgowych, które zostały między innymi wygenerowane przy pomocy nierealnych środków przeznaczonych na oświatę. A co do odpowiedzialności i honoru to mam nadzieję, że korzystając z art. 296 kk naprawisz wyrządzoną szkodę wielkich rozmiarów i oszczędzisz nam tego gigantycznego długu. Trzeba być skrajnie ograniczonym intelektualnie by wmawiać ludziom, że to nie twoja wina. Przy okazji oddaj środki pozyskane na collegium tumannum, wycieczki na koszt podatników, zapłać podatek od wszystkich posiadanych nieruchomości i przede wszystkim zalegalizuj ten staw/sadzawkę. Przestań również występować w roli jakiegoś moralnego autorytetu, bo to już jest od dłuższego czasu niesmaczne. Skup się na postępowaniach, niedoszłej karierze wojskowej i pomysłach na życie, bo póki co to jak widać niczego innego nie umiesz oprócz przedstawiania jakiś alternatywnych, nierealnych wizji. A co do radnych, to pozwól im w spokoju pracować, bo jak już niejednokrotnie pokazali nie przechodzą obojętnie wobec najtrudniejszych tematów i mają odwagę mówić o tym otwarcie. Nie opowiadają bujd o normalnym procesie budowlanym i innych fantasmagoriach, transparentności i innych dyrdymałach…
Ale jeśli radni „nie mieli pojęcia o tych kwotach” to dlaczego? Dlatego, że nie poinformowano ich o niej a mają prawo i powinni być poinformowani. Bez poinformowania ich nie mogą przecież o tym wiedzieć bo nie są skarbnikami gminy i wiedzy takiej nie posiadają. Więc nie jest to „wyraz ich ignorancji i lenistwa” lecz raczej „wyraz ignorancji (zasad obowiązku informowania radnych o sytuacji) i lenistwa skarbnika gminy. Jeśli kwoty te były ukrywane (!!!) to trzeba by chyba przytoczyć tu też inny dużo poważniejszy wyraz.
Słusznie Piter – „Pieniądze lubią ruch” – środki publiczne mają sens tylko wtedy, gdy pracują dla ludzi, dla mieszkańców. Gromadzenie oszczędności w budżecie bez planu na ich wykorzystanie to nie przezorność – to zaniechanie rozwoju. Dla gminy, tak jak dla przedsiębiorstwa, kapitał w ruchu oznacza przyszłość i rozwój. Z ilu projektów w ostatnim roku zrezygnowano, bo niby nie było pieniędzy? Pieniądze, które leżą „zamrożone” w budżecie, nie przynoszą wartości dodanej. Zamiast tego mogłyby być użyte do pozyskania dodatkowych funduszy, ale na to trzeba mieć wizję i pomysły, a tu dyskusja przez rok czy amfiteatr potrzebny. Burmistrzu i Radni ogarnijcie się, stwórzcie jakąś realną wizję na najbliższe 4 lata – nie potraficie sami to zatrudnijcie fachowców. Gmina taka jak Gołdap ma olbrzymi potencjał i trzeba go wykorzystać. Nie oglądajcie się na zmarnowane szanse poprzedników, po to Was ludzie wybrali rok temu, żebyście wnieśli do zarządzania gminą nową jakość. Jeśli mamy takie pieniądze to stać nas na najlepszych spacjalistów od rozwoju, ale nie od PiaRru. „Lansik” to już był, teraz wypadałoby pracować, a jeśli Wam się nie chce to przynajmniej zatrudnijcie kogoś kompetentnego – czego sobie i Gołdapi życzę.
A wiesz, jak skarbnicy/skarbniczki mawiają?
Paragrafy, działy i rozdziały są po to,
żeby barany nie wiedziały,
gdzie się pieniądze podziały.
@Piter, na miejscu byłego burmistrza Pana Luto, wobec kierowanych wobec niego oskarżeń, pomówień, sporządził bym pozew sądowy. I to w trybie natychmiastowym! Wykorzystujesz wszystkie możliwe media i portale, żeby tylko pomówić byłych włodarzy naszego miasta.
W jeden rok rządzenia wraz z skarbniczka nie zgromadzili wolnych środków w kwotach kilkunasto milionowych… Wiec co? Jednak finanse gminy nie były w zlej kondycji… Na dokończenie zpl była kasa…Luto w swoim poście napisał jaki zostawił budżet nowemu burmistrzowi i nowej radzie, a jaki przejął po poprzedniku. Jest to ponad 17 milionów wolnych środków i ponad 20 milionów kasy na rachunku bieżącym, 7 milionów pozyskane na zpl z polskiego ładu, i około 3,5 mln z końcowego rozliczenia. A po poprzedniku przejął około 60 procent zadłużenia – zostawił około 30 procent, wolnych środków poprzednik zostawił ponad 400 tysięcy złotych… Każdy chyba widzi różnicę jaki byl stan budżety kiedyś , a jaki jest teraz.. także wszelkie mówienie o złym stanie finansowym gminy jest zwykłym kłamstwem.
Wczytując się w te infantylne tłumaczenia co do świetnych lat ubiegłych mogę porównać takie działania do strażaka, który najpierw dokonał podpalenia, by następnie bohatersko uczestniczyć w akcji gaśniczej. Droga Pani, pragnę tylko zaznaczyć, że ów były sierżant pewnej formacji sam doprowadził do takiego stanu rzeczy, że musimy teraz te 17 milionów złotych oddawać. Do tego trzeba doliczyć 5 mln plus odsetki dla byłego wykonawcy. Chyba, że jest pani w stanie napisać otwarcie, że zatrzymanie budowy zpl w 2020 roku nie było jego winą i jego „najlepszych” współpracowników?
Opieram się tylko o poprzednie komentarze, wiedzy żadnej nie mam. Ktoś wyjaśni jak to się stało, że o tajemniczych milionach, które być może znacząco wesprą gminę a były gdzieś ukryte w meandrach budżetu do tej pory milczał i burmistrz i pani skarbnik? Co, nagle znaleziono tajemniczy sejf w biurze burmistrza z ukrytymi plikami banknotów??? Skąd to się wzięło, dlaczego jeszcze kilkanaście dni temu ogłaszano pogrzeb gminy a teraz wesele?
O to to. Może tajemniczy darczyńca dotuje Gołdap?
Po dzisiejszej sesji można dojść do wniosku, że spadkobiercami słusznie minionego burmistrza T. Luto stają się radni klubu Macieja Kordiaka i Wioletty Anuszkiewicz. Wg zasady „im gorzej-tym lepiej”. Twórzmy chaos, zacierajmy ręce i jeszcze sprowadzajmy ogólnopolskie telewizje, aby w sposób szczególny i specyficzny reklamować w Polsce markę Gołdap-Uzdrowisko. Taktyka samobójcza, jeśli nie dla samych radnych to dla miasta i gminy już tak.
Akurat telewizję to pan Burmistrz zaprosił.
A radni jakiego klubu w emitowanym materiale w TV Olsztyn brylowali? Czyżby nie radny Kordiak i Gutowski.
Akurat jeśli chodzi o Gutowskiego to słusznie piszą internauci, że jego wystąpienia są kompletnie puste, bez żadnej treści. Tak było w poprzednich sesjach tak jest i na tej. Typowe zachowanie kogoś kto chce pokazać, że jest ale nic z siebie nie daje.
Mogli i inni brylować. Ale jak zawsze milczeli dostojnie , cichutko siedząc w swoich krzesłach.
Jeśli nowy radny od razu zasiadł po stronie obok radnych skupionych w klubie kierowanym przez pana Hołdyńskiego to niestety wskazywać to może, że już się tam i działaniami i postawą zadomowi. Oby nie. Bo wyborcy raczej nie chcą milczących radnych, takich jak ci w tym klubie. Ale swoją drogą, żeby zaświadczenie o wyborze radnego podczas Sesji wręczała (i gratulowała mu) podrzędna urzędniczka pani Krusznic to wstyd dla reszty Rady a przede wszystkim dla burmistrza.
Trzeba trochę kumać. Sprawami formalnymi Rady i radnych kieruje biuro Rady z Przewodniczącą na czele. Burmistrzowi nic do tego. A co do nowego radnego, umm, to może powinien przynieść że sobą swoje krzesełko i przysiąść na środku sali?
Wszystkim trzeba dawać szansę. Po czynach, nie po słowach, go poznamy.
Czyją winą jest, że „od lat na BIPie nie są umieszczane istotne informacje ” dotyczące spraw gminy? Kto jest sekretarzem w tej gminie? Czy nie nadchodzi już najwyższy czas na konieczne zmiany personalne? Dalej burmistrz będzie personalnie brnął w to co pozostało po okresie „Wielkiej Smuty”?
Radny Maciej „Bicz Boży” Kordjak rozkminił dziś sprawę ZPL do spodu pokazując jasno jak nierealna była to inwestycja niemal od samego początku. Niemal, bo szansę miała ale liczne od początku błędy to skutecznie uniemożliwiły. „Leżym i kwiczym” a może i „robim pod siebie”.
Jeśli i tak było wiadomo (podobno od roku), że będziemy musieli oddać te pieniądze, to dlaczego ich nie spłaciliśmy rok temu? Byłaby to oszczędność znacznej kwoty na odsetkach. Przecież te pieniądze i tak czekały aż zostaną zwrócone. Każdy z nas mając wolne środki i kredyt do spłacenia wie że ma spłacać kredyt. Ale to pieniądze ,,niczyje”, gminne to nie trzeba ich szanować.
Bo trzeba było czekać, aż burmistrz i zarząd województwa dostaną wotum zaufania i absolutorium. Nawet decyzja z województwa przyszła po ich sesji absolutoryjnej, moim zdaniem to także Urząd Marszałkowski powinien ponieść konsekwencje, że dopuścił do tej sytuacji.
Jak rozpoznać faszystę:
– Ma samochód
– Nie głosuje na Trzaskowskiego
– Je mięso
– Lata na urlop
– Uznaje wyniki wyborów
– Ma dzieci
– Jest hetero
No i mierzy swoją chrześcijańskość częstotliwością chodzenia do kościółka, a nie życzliwością w stosunku do bliźniego…:-)