Tematem posiedzenia będzie przyszłość zakładu przyrodoleczniczego. Link do transmisji i retransmisji: https://esesja.tv/transmisje_z_obrad/654/rada-miejska-w-goldapi.htm
Tematem posiedzenia będzie przyszłość zakładu przyrodoleczniczego. Link do transmisji i retransmisji: https://esesja.tv/transmisje_z_obrad/654/rada-miejska-w-goldapi.htm
Czyli przyszłość miasta i mieszkańców,,,
Janie, oraz 40 tysięcy ewentualnych kuracjuszy, którzy nie zostawią grosza w zakładzie.
40 tysięcy? to chyba liczysz wszystkich za okres 15 lat.
Dlaczego nie ma transmisji z obrad?
Przedłużyło się posiedzenie komisji…
Czy aby Hołdyński jest trzeźwy na tej sesji? Coś z nim jest nie tak.
Pani przewodnicząca powinna wiedzieć, że po wszczęciu procedury głosowania, a wszczęła! , nie powinna była udzielać głosu Hołdyńskiemu. Regulamin tak mówi.
Ten pełnomocnik gminy to społecznie wykonuje tą pracę? Bo on jest absolutnie nie przygotowany do tej rozmowy. Ile on ma wziąć kasy?
Były przewodniczący Rady protestuje, a nawet nie zapoznał się z dokumentami, które ma od kilku tygodni. A zachowanie radnych Pietrewicz, Syperek, Zajączkowski, Hołdyński jest jak tych trzech małpek „nie słyszę, nie widzę, nie mówię” i tak jest od wielu kadencji. I skąd u nich takie zdziwienie aktualną sytuacją? Gdzie oni byli w poprzedniej kadencji?
Pytasz gdzie oni byli w poprzedniej kadencji? Ja się pytam, co oni robią w tej kadencji? Nie powinno ich tu być.
Jak by to powiedział obywatel luto: „Przecież to jest normalny proces budowlany”
Poprzednicy Burmistrz oraz radni zastawili niezła pułapkę dla następców…powinni zostać rozliczeni nie tylko moralnie.
Pani Przewodnicząca radzi sobie doskonale, a pan Hołdyński nie potrafi pogodzić się, że jest zwykłym radnym. Panie Hołdyński co pan zrobił, żeby nie było takiej sytuacji w naszej gminie? Jakaś amnezja czy co?
Nareszcie jakaś rozsądna decyzja!
Co usiłował powiedziec Rant? Rozumiem że mamy już działający oddział wewnętrzny i nasadzenia przy szpitalu, połączenia autobusowe z całą Europa, pociąg i szkoły średnie z wyposażeniem o którym marzą wszyscy i przyszedł czas by zajął się w końcu ZPL?
Nie wiem że ludzie się tak kompromitują tylko po to żeby czuć się ważni. Żałosne.
Pan Rant i Pan Burmistrz już przywieźli walizke kasy. Szpital ma odpowiednie pomieszczenia i sprzęt a lekarze już jadą.
I nawet byłoby śmieszne gdyby nie było takie straszne. Prawda? A w weekend po pomoc lekarską do Gizycka. Dziękuję radzie powiatu za taką wspaniałą pracę na rzecz społeczeństwa. A panu burmistrzowi za zasiadanie we wszystkich możliwych radach w Polsce. I to wszystko za nasze pieniądze. Naprawdę czuję się zaopiekowana.
Oni walizkę kasy na wszystkie bolączki wiozą już od kwietnia. Ale chyba w korkach stoją.
Kiedy chodziło o głosy wyborców to chętnie się obiecywało i krzyczało o możliwościach na wysokich szczeblach PO i PSL. A dziś i burmistrz Kazaniecki i Rant jakby ciszej o tych super kontaktach . Za daleko gęba od potrawy?
Nie może być tak, że jak jakiś pracownik urzędu gminy jest na urlopie to nie ma nikogo kto może go zastąpić i udzielić wyczerpującej odpowiedzi na problem. To źle świadczy o porządkach w urzędzie , a to już świadczy o poziomie pracy pani sekretarz Rawinis.
Teraz grupa radnych tzw. „bartoszukowych” wzięła na siebie moralny obowiązek rozwiązania problemu budowy ZPL. Czekamy na pomysły. Czas na pijar się skończył i czekamy na skuteczne działania.
Grupa radnych, którą nazwałeś „bartoszukową”, podjęła działania w sprawie projektu ZPL, kierując się przede wszystkim dobrem finansowym i społecznym mieszkańców. Przyjęte stanowisko nie jest tylko „pijarem” – to konkretna decyzja, która jasno wskazuje na dwie możliwości: kontynuację projektu po renegocjacji warunków lub odstąpienie od umowy, jeśli okaże się to korzystniejsze dla gminy. Rada wyraziła również gotowość poszukiwania innych źródeł finansowania.
Teraz burmistrz, mając zielone światło do działań w ramach określonych warunków, może podjąć kroki, które będą miały realny wpływ na przyszłość projektu i zabezpieczenie interesów mieszkańców Gołdapi.
No bidulek, do dzisiaj był skrępowany i nie mógł nic robić. A radę nagle olśniło i od dzisiaj zacznie szukać nowych źródeł finansowania. Jestem pod wrażeniem.
Nie od dziś olśniło. Od kilku miesięcy radni jednej strony zadawali różne tematyczne pytania , teraz uzyskawszy więcej wiedzy przygotowali stanowisko. To jest konkretny efekt pracy kilku miesięcy i kilku mądrych radnych. Przy milczącej reszcie „Milczącego Klubu Radnych” .
Tak Adą, zadawali. Szczególnie utkwiło mi w pamięci pytanie o Bolka i Lolka. Bezcenne do wypracowania opinii o ZPL.
Wyborca oglądałeś radę? Stanowisko tych radnych to przynajmniej 3 możliwe rozwiązania. W odróżnieniu do stanowiska burmistrza który tylko analizuje i dziękuję pięknie za głos. Najpierw brat przyszedł na radę żeby go wspomóc teraz Rant. Taki tam nieporadny chłopiec z tego naszego władcy.
Rzeczywiście, radni i burmistrz Kazaniecki powinni zacząć konkretne poszukiwanie rozwiązania tej sytuacji. nie ma co tu wyróżniać tylko tzw „bartoszukowych” bo radnych mamy 15 ale przede wszystkim burmistrza, który chyba powinien przestać już chodzić i wszystko wszystkim obiecywać a zająć się rozwiązaniem tego wrzoda.
Grupa radnych „bartoszukowych” nareszcie konkretnie pokazuje całą sytuację. Gdyby nadal milczeli tak jak poprzednia rada i część obecnej skupionej wokół Hołdyńskiego to dalej mielibyśmy tylko i wyłącznie krzyczącego pana Tobolskiego i nic by dalej z tego dla ZPL nie wynikało. Dziś pokazano prawdziwy obraz sytuacji i obnażono prawdę. I to jest rzecz dobra i zasługa tej właśnie grupy radnych, których Wyborca nazywa „bartoszukowymi”. Dobrze, że współpracują z nimi Wioletta Anuszkiewicz i Maciej Kordjak. Sytuacja jest naprawdę niezwykle trudna i współczuję wszystkim którzy teraz muszą się w tym „lutowym” gnoju taplać. Oczywiście życzę pomyślnego i jak najmniej bolesnego załatwienia tej sprawy.
Próbowano pokazać prawdziwy obraz ale slabo to wyszło. Jeśli chodzi o taplanie się w tym, to masz rację. Zarówno „bartoszukowi” jak i burmistrz robią to z coraz większym upodobaniem. Niestety mieszkańcy mogą się tylko temu przyglądać i w przyszłości zapłacić rachunki za tę zabawę. A konkretnych działań brak.
Baju, baju, ślepy i głuchy Wyborco.
To co pokazano na sesji w tzw „studium przypadku” poraża!!! Jesteśmy w czarnej dziurze i ktoś absolutnie musi za obecną sytuację odpowiedzieć przed sądem.
Czy ja dobrze zrozumiałam, że z tego nowego zakładu nie będę mogła skorzystać jako mieszkanka Gołdapi, ewentualnie jak będę miła skierowanie ? Teresa
Tak, dobrze to zrozumiałaś. Zakłady przyrodolecznicze zwykle funkcjonują jako obiekty uzdrowiskowe, gdzie usługi lecznicze są świadczone głównie na podstawie skierowań od lekarzy. W przypadku zakładu przyrodoleczniczego w Gołdapi dostęp do usług mógłby być ograniczony wyłącznie do pacjentów ze skierowaniem. Co więcej, przez okres trwałości projektu, czyli 5 lat, zakład nie mógłby świadczyć usług komercyjnych, co oznacza, że mieszkańcy Gołdapi bez skierowania nie mieliby dostępu do zabiegów nawet odpłatnie. Dopiero po upływie tego okresu gmina mogłaby rozważyć rozszerzenie działalności zakładu o usługi komercyjne.
Dokładnie tak,
Proszę zobaczyć w poniższej ustawie Rozdział 2 . Art. 6, art. 11a(tu jest wyjaśnione do jakiej kategorii należą zakłady przyrodolecznicze) oraz art. 14 ( a tu mowa o skierowaniach i potwierdzeniu przeciwskazań)
https://sip.lex.pl/akty-prawne/dzu-dziennik-ustaw/lecznictwo-uzdrowiskowe-uzdrowiska-i-obszary-ochrony-uzdrowiskowej-17216880
Dlaczego jest tak, że o każdy dokument z urzędu (np list intencyjny) radni muszą się dopraszać? Kompletny chaos jest w tym naszym urzędzie. Czy burmistrz nie powinien na czele postawić jakiejś innej osoby, innego sekratarza, która ogarnąłby jakoś współpracę z Radą?
A ja myślę, że radni bartoszycka mają jakiś interes… Najlepiej sprzedać zpl wiadomo komu… Sponsorowi. Bo to on za nimi stoi.
Trudno ocenić takie przypuszczenia bez rzetelnych dowodów. Radni, podejmując stanowisko w sprawie zakładu przyrodoleczniczego, kierują się przede wszystkim analizami ekonomicznymi i potrzebą ochrony budżetu gminy, tak aby projekt nie obciążył Gołdapi nadmiernymi kosztami. Ich decyzja dotyczy racjonalnego podejścia do inwestycji, która w obecnej formie, według przeprowadzonych analiz, może być nieopłacalna. Sprzedaż zakładu lub szukanie alternatywnych środków finansowania to rozwiązania, które mogą zostać rozważone w przyszłości, ale tylko jeśli będą korzystne dla mieszkańców Gołdapi.
A wskażesz Ktosia tego kto „za nimi stoi”? Czy tylko szczekasz choć kłów nie masz?
Głupiego udajesz? Mistrz!
Kły mam. Wszystkie zdrowe i swoje
No to wskaż. Odwagi.
Nie wskażę. Odwagi mi nie brakuje ale rozsądek mam. Nie mam zamiaru się zbliżać do tej mafii. Mądry doda dwa do dwóch. A Ty zamsiat się zastanowić i spróbować dociec to wylewasz jad. Czas pokaże droga Tosiu… Wierz w co chcesz… Masz prawo, Wyciągnij wnioski takie jakie ci pasują … Też masz prawo.
A więc Anonim odmówił wskazania „tego kto za nimi stoi”. Jak napisałam – Anonim szczeka ale kłów nie ma.
Wygląda na to, że przy utrzymywaniu przez gminę wybudowanego ZPL nie będzie można nie tylko realizować żadnych gminnych inwestycji o jakich mówili Andrzej Dołęga i Maciek Kordjak ale też w ogóle utrzymać urzędu gminy, szkół, innych podległych jednostek. I w takiej sytuacji będzie można/trzeba tylko jedno – zaprosić do Gołdapi RIO i czekać na zmiłowanie boskie , bo żadna obecna władza wtedy się nie utrzyma.
Chyba najmądrzej i najprościej sytuację wokół planów przyszłościowych wobec ZPL przedstawiła radna Wrzesień – Kisielewska. W skrócie – jeśli, jak mówi burmistrz, operator zewnętrzny, inwestor, miałby przejąć obiekt od razu po jego wybudowaniu to bezwzględnie wymagana byłaby zmiana umowy z Urzędem Marszałkowskim , a to sprawa raczej też bardzo trudna. A ja dodam, że to przekazanie inwestorowi możliwe jest chyba tylko w sytuacji zwrotu dotacji, bo tylko w takiej sytuacji unikniemy 5-letniego okresu utrzymania warunków umowy.
Do Zbyszeka. Wydaje mi się że lekarze poz bo to oni mieliby wystawiać skierowania,nie bardzo są tym zainteresowani. Widząc z jaką chęcią wypisują skierowania do specjalistów ,można z góry założyć że w zpl jedynym korzystającym będzie stróż. I to tylko w nocy.
Chyba czegoś nie zrozumiałam tak jak nie zrozumiała Mariola Zamojska. Pytam, po co było dzisiejsze posiedzenie Rady skoro pan Gutowski na koniec przeczytał wcześniej napisane stanowisko Rady? Bo po dyskusji pani przewodnicząca nie zarządziła żadnej przerwy żeby to stanowisko będące wynikiem dzisiejszej dyskusji opracować i przedstawić. Nie widziałam też żeby pan Gutowski przygotowywał je w trakcie dyskusji i w oparciu o poglądy tych którzy zabierali głos. Po co ten teatr?
Kierownik wydziału inwestycji jest na tyle merytoryczny w sprawie inwestycji na ile tam pracuje, czyli kilka miesięcy. Pytanie dlaczego sekretarz nie zajmuje stanowiska w sprawie, kiedy uczestniczy i nadzoruje pracę wszystkich wydziałów i jest od samego początku rozpoczęcia inwestycji? Jaka jest jej rola na sesji? Jak widać milczenie ma wysoką cenę !
Pytanie retoryczne: Jak można było kupić przysłowiową ‚kanapkę’ , skonsumować, rozliczyć się za nią, a po latach twierdzić, że była niedobra ?????
Gdzie byliście wy tzw. „bartoszukowi naprawiacze ” przez 8 lat ,kiedy należało powstrzymać to ZPL- owskie szaleństwo Luto i wszystkich radnych z panią Anuszkiewicz na, czele. Dopiero kilkanaście miesięcy przed ostatnimi wyborami ta pani zmieniła swoje stanowisko w tej sprawie.. Teraz jest już pozamiatane , a straty liczone w przedziale 60-70 mln pogrążą gminę na dziesiątki lat. Odbyło się kilkadziesiąt sesji i różnych komisji i nigdy nie widziałem nikogo z was „naprawiaczy” i tych anonimowych komentatorów. Dopóki decydenci, urzędnicy czy radni nie zaczną ponosić odpowiedzialności karnej , a tylko polityczną takie sytuacje będą miały miejsce zawsze. Ale jak widać niektórzy (Hołdński, Syperek, Pietrewicz, Zajączkowski ) to nawet i tej politycznej odpowiedzialności nie ponieśli. Andrzej Tobolski
Panie Andrzeju, to są ogólniki, domysły, mrzonki, złudzenia, fantazje. Bezsens !!!! Proszę o konkretne argumenty, dowody.
Ciekawe jakich pan Tobolski wymieni „bartoszukowych naprawiaczy” z okresu „8 lat” czyli z lat 2016-2024. Czy na pewno pan Tobolski wie co pisze?
Pisze pan nieprawdę. Było na tym forum bardzo wielu anonimowych komentatorów którzy umiejętnie lub mało umiejętnie przez ostatnie lata negowali i ośmieszali pseudo działania byłej władzy w sprawie ZPL. Znów brakuje panu skromności panie Tobolski.
Panie Tobolski, jesteś pan jak chorągiewka, jeszcze kilka tygodni temu krzyczałeś pan że każdy kto będzie przeciwnikiem dokończenia budowy będzie wrogiem numer jeden, teraz martwisz się że zostanie wydane będzie 70 mln. Nie słuchasz pan racjonalnych argumentów, rzucasz się do wszystkich. Mi podoba się konstruktywne podejście nowych radnych, a z tego co wiem to Pani Anuszkiewicz nie głosowała za budową ZPLu i prowadziła działania obnażające działania Luto i jego dworu. Zresztą robi to do dziś.
przewodniczący PO powiedział mniej wiecej to……ZPL to miś . Miś na miarę naszych czasów i naszego społeczeństwa. Społeczeństwa , ktore zbuduje i będzie utrzymywało misia za własne pieniądze . Za to .będzie mogło na niego popatrzeć i polizać przez szybę ….!!!!!! przynajmniej przez 5 kolejnych lat od czasu zbudowania . . Niech żyje MIŚ.
Przewodniczący PO też miał parę ładnych lat żeby do takiej sytuacji próbować nie dopuścić. Ale raczej nie próbował bo efekty żadne. Wniosek – marne możliwości, marne umiejętności, marna praca.
Komentarze zawierające aluzje do czyichś związków (np. przyjaźni) nie będą publikowane…
Wszyscy rozpisują się, że ci powiedzieli tak tamci tak… Tu należy zwrócić uwagę przede wszystkim na cios, jaki został zadany dla Burmistrza przez Sekretarza Gminy, a oliwy dolał p. Misiewicz (bdb funkcja). A więc Sekretarz Gminy na takie spotkanie nie przyprowadził zorientowanego pracownika w ZPL, który by podjął walkę o ZPL i opowiedział o nim. Duży błąd taktyczny i WIZERUNKOWY. Tłumaczenie, że pracownik jest na zaplanowanym urlopie, to takie „… o Szopenie”. Mówienie, że nowy pracownik jest pierwszy dzień, Panie burmistrzu, proszę… Można zastanowić się, czy w całym urzędzie, z nową kadencją zostali wymienieni wszyscy pracownicy na nowych, nikt nie został ze starych pracowników? Czy Burmistrz nie wie kto i co? (…). W prywatnej firmie by poleciały głowy, ale jak się nie ma pomysłu… to trzyma się kurczowo ludzi Luto. Niestety p. Misiewicz też swoją wypowiedzią nie pomógł burmistrzowi w tak trudnej sytuacji. Statystyki, analiza zrobiła swoje. Przynajmniej rzetelnie wykonana robota bez ściemy jak było za Luto. Panie Burmistrzu zasadnicza uwaga! Zostaw w spokoju Goldmedikę, chcecie wcisnąć tej firmie trupa, a szpitala nie uruchomiliście, o czym pan mówisz. Otwórzcie oddziały, dajcie lekarzy, pokażcie, że to działa, a potem łączcie ewentualnie ZPL z Goldmediką. Czy to zabieg wyciągający kasę z Goldmediki? Miał Burmistrz ładne zdjęcia z posłami, ministrami, dużo opowiadał. Na dzisiejszy dzień pozostało MIAŁ. Zrobił Burmistrz największy błąd na samym początku swojej młodej kariery, który go niebawem pogrąży. Zostawił ludzi Luto i zaczął ich słuchać, a jednocześnie ufać. Odnoszę takie wrażenie, że robił to na przekór innym. Napiszę to trochę z humorem pochodzącym z działu fizyki, z internetu: „ciało raz puszczone, puszcza się cały czas”. Owinęli go wokół palca. Poczytałem, również wpisy byłego burmistrza Luto w internecie. Brak mi słów, żeby to opisać, a redakcja nie opublikuje tego za wulgaryzmy. Sam ZPL to pomnik nieudanych, marnych i pogrążających gminę rządów Luto.
Racja. Już ta właśnie Sesja wyraźnie pokazała błędy burmistrza w obsadzie personalnej, tzn, że nie pozbył się ludzi, którzy choćby tu podczas obrad pokazali własną niekompetencję. Jest źle i nic nie wskazuje, że będzie z tym lepiej.
Ciało raz puszczone, puszcza się cały czas….i nie wypuści tej władzy dopóki się nie rozpuści ! Jakie to prawdziwe i kosztowne dla gminy.