Dziś po południu na 1 Maja w trakcie jazdy zmarł koń należący do gołdapianina zajmującego się obwożeniem turystów po naszym mieście.
Powiązane artykuły
-
„Trzeźwy Poranek” i kierowca po spożyciu alkoholu
Pijani kierowcy nadal stanowią jedno z największych zagrożeń bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Chcąc wyeliminować z dróg... -
MKF. Dyskutowano o filmie „Zła nie ma”
Wczoraj (27 listopada) w Kinie Kultura odbyło się spotkanie Małomiasteczkowego Klubu Filmowego (MKF). Tym razem na... -
Podczas sprzedaży internetowej stracił 10 tysięcy złotych. Policja przestrzega przed nieuczciwymi nabywcami!
Do gołdapskich policjantów zgłosił się mężczyzna, który został oszukany podczas sprzedaży w sieci. 41-latek był przekonany,...
Witam. Gołdap już był Zakopanem Północy. Teraz jest Zakopanem z powodu zajeżdżonego konia. Jak wieść głosi jest to kolejny koń. Pytanie samo się nasuwa: gdzie były służby odpowiedzialne za dobrostan zwierząt. Problem ten by l już zgłaszany. Aby zrobić porządek, trzeba aż tak drastycznych scen.?
Niestety ten przykry przypadek jedynie podkreśla, że w naszym mieście nie dzieje się dobrze. Burmistrz po 3 miesiącach urzędowania udowadnia jedynie, że jedyne co potrafi robić to otwierać i zamykać eventy i uroczystości, przemawiać na spotkaniach i smuć wizje o dobrobycie i dobrostanie mieszkańców w kwadransie z Panem Rakowskim. Po tych prawie 100 dniach można stwierdzić, że jeszcze nic z jego przedwyborczych obietnic się nie spełniło. Jestem zniesmaczona brakiem działań i przede wszystkim odważnych decyzji, które są wręcz konieczne. Ale z drugiej strony czego możemy się spodziewać po człowieku, który wszem i wobec przekonuje, że rozwiązywać wszelkich problemów nauczył się podczas działania w samorządzie studenckim. Różnica między samorządem studenckim, a samorządem gminnym jest między innymi taka, jak pomiędzy kamieniem węgielnym i węglem kamiennym. Chciałabym by Pan o tym pamiętał.
O jakich obietnicach wyborczych Pani wspomina? O tych, co już były fajne i nie są? Te przypadki tak jak Pani wspomina pokazują jedynie, że rządzenie gminą nie jest zawiadywaniem samorządem studenckim. To duża odpowiedzialność, która jak widać przerasta. Ale jednocześnie przykryta jest igrzyskami. Akurat trafiliśmy w etap igrzysk, nie chleba. Lada moment ludzie spojrzą w rachunek za wodę, zapłacą za śmieci. Za chwilę zapłaczą nad wyższym podatkiem od nieruchomości. Niebawem zabraknie lekarzy POZ, choć po dwóch miesiącach z problemu do rozwiązania stało się to problemem tylko systemowym. A ten nie dotyczy akurat osoby lubiącej fame. Tu dzieją i dziać się będą ludzkie tragedię, utraty płynności finansowej. Ale wierzmy, że to chwilowe. Czekamy. A nowego zastępcę merytorycznego i nie związanego z radą nadzorczą i nie będącego w radzie pwik
Zbliża się czas na zadawanie nowej władzy pierwszych pytań. A widać, że od kwietnia jest już ich sporo.
Wybraliśmy osobę, która dopiero zaczyna zdobywać umiejętności kierowania. Napewno ma swoich podpowiadaczy. Za jakiś czas Sam będzie ich weryfikował.
Przedwyborcze mowy to coś innego niż szara rzeczywistość.
Musimy jeszcze poczekać z opiniami.
Tylko tu nie ma czasu. To nie samorząd studencki, by czekać latami na działania. Niech bierze szereg ustaw, rozporządzeń i innych aktów prawnych i niech działa. Samo wydanie polecenia, że coś trzeba zrobić to za mało. Urzędnikowi należy wskazać jeszcze kierunek rozwiązania problemu. A jeżeli nie posiada wiedzy i umiejętności niech zrezygnuje. Jeżeli dalej nic nie będzie się działo to i tak w przyszłym roku mamy referendum. Drugi raz już nas nikt nie oszuka i będziemy wiedzieli na kogo trzeba głosować, a kto powinien zostać wyrzucony na śmietnik historii.
Kon, to chyba padl – a moze to taki co bedzie mial trumne igarnitur.
”
Wczoraj lisica, dziś koń” Obok mego domu ktoś rozjechał jeża. Panie redaktorze badzmy poważni
(…) Człowiek bez serca i współczucia. Kto jemu pozwala, posiadać jakiekolwiek zwierzę. To kolejny koń, który mu padł. Podejrzewam, że jego myślenie polega na tym, że po co dbać o konia, jak padnie ,to będzie kolejny… tragedia. Władze miasta, zróbcie coś z tym.
Fakt. To dwie różne sprawy i różne sytuacje. Chyba nie powinny być łączone. Wszak konia nikt nie przejechał a i lisica nie padła z wyczerpania. Ale przynajmniej dobrze, że Redakcja w materiale nie pokazuje drastycznych zdjęć.
Tomasz ma racje! A może pokazać te drastyczne zdjęcia to może cynicy i kpiarze z tragedii zwierzęcia i zmieniliby swoje podejście do problemu.
nie można komentować pod artykulem o żołnierzu WP p. Tatyzie wiec pisze tu… Nie czcimy swoich bohaterów , lecz czcimy pamięć oprawców . jakim był na pewno generał nazistowskiego lotnictwa nijaki jaschonek. istota ta jak nie osobiście , to wydając rozkazy zniszczyła spalila i doprowadziła do ruiny wiele polskoch miast . ……… A przy jego domniemanym grobie, dokad lecą tabunami kuracjusze by czcić w pewien sposób , jego pamięć . nie ma nawet tablicy o jego dokonaniach i zasługach dla naszego kraju czy społeczeństwa ….. ot taka dygresja .
Drodzy mieszkańcy, czas do Państwa przysłać moją ekipę dziennikarską i nagrać materiał wideo o widmo inwestycji, która została wstrzymana od 4 lat. Dostajemy od Państwa bardzo wiele wiadomości. Czy podejmiemy temat.