Przewodnicząca Rady Miejskiej Wioletta Anuszkiewicz otrzymała od burmistrza Konrada Kazanieckiego odpowiedź na pytania dotyczące zakładu przyrodoleczniczego. Tekst polecamy zainteresowanym. Odpowiedzi są dosyć precyzyjne. Wymieniono w nim m.in. osoby stanowiące „międzywydziałowy zespół odpowiedzialny za realizację zadań związanych z realizacją projektu” oraz dodatkowe osoby zaangażowane w realizację projektu.
Jeno z pytań brzmi:
Proszę o informację jakie są możliwe działania w przypadku rezygnacji z kontynuowania inwestycji (co z budynkiem, terenem pod budynek i jakie koszty z tym związane)?
Odpowiedź:
W przypadku zaniechania kontynuacji, gmina przystąpi do próby sprzedaży. Aktualnie zlecona jest wycena – operat szacunkowy nieruchomości zabudowanej budynkiem zakładu. Do czasu ewentualnej sprzedaży, gmina będzie ponosić bieżące koszty utrzymania i zabezpieczenia budowy.
Jaki zatem gmina ma wybór? Czy kontynuować budowę? Czy zaprzestać? Czy sprzedać? Wydaje się, że przed podjęciem decyzji najwięcej zależy od precyzyjnych i realistycznych projekcji finansowych.
Szczegóły:
Po raz pierwszy zostało opublikowane tak dużo dokumentów, większość z nich została zrobiona „za Lutego”. Niestety nie były one udostępniane ani radnym, ani mieszkańcom. Skala partactwa, począwszy od przygotowania projektu, przetargu, a następnie wykonawstwo i nadzór jest porażająca.
Załączona „Analiza finansowa i ekonomiczna” z lutego 2024 roku pokazuje jak olbrzymie pieniądze trzeba jeszcze włożyć (około 40 milionów zł) na dokończenie, a następnie przez cały okres objęty analizą czyli do 2037 roku dokładać kolejne miliony z budżetu gminy Gołdap.
Pozostaje pytanie: czy ktoś poniesie konsekwencje utraty przez gminę Gołdap wielu milionów?
Dziś niestety nie będzie można odnieść się do obrad Sesji Rady Miejskiej bo Redaktor uniemożliwił komentowanie pod materiałem o posiedzeniu.
Już można. Nie miałem takiego zamiaru…:-)
Pod sesją będzie można wyrazić swoją opinię po jej zakończeniu, komentarze będą włączone?
Zaprezentowana dokumentacja już skłania do refleksji na „nie”. Przede wszystkim dokument zwany Analizą finansową i ekonomiczną. Dziś na sesji Młodszy Kazaniecki stwierdził, że chce za wszelką cenę dokończenia tej budowy, nomen omen w odpowiedzi na trafne pytanie Pana Tobolskiego. Widocznie pan burmistrz nie czytał wcale lub ze zrozumieniem tego jednego, a ważnego dokumentu. Pytanie 1. Skąd gmina uzyska dochody bieżące na poziomie prawie 3 mln złotych rocznie, by pompować je w stratną finansowo inwestycję w okresie trwałości projektu. Wspomniany dokument ukazuje, że ZPL w roku 2037 przyniesie skumulowaną stratę na poziomie ponad 27 mln złotych. Zapoznaję się jeszcze i konsultuję ze specjalistami w zakresie budownictwa w kwestii raportów biegłych. Jedno jest pewne. Za 400 tysięcy złotych nie da się dokonać napraw. Pytanie 2. Gdzie dokumenty, jakie poprzedni wykonawca miał dostarczyć gminie do 19 lipca? Nie ma. Wniosek kolejny nasuwa się sam.
pójdżcie , pojedzcie rowerami, samochodami ul 1-go maja do Lęsnego zakątka ……. popatrzcie po prawej stronie co zrobiono z lasem . Obraz jak po wybuchu bomby . To co tam zobaczycie leśnicy nazywają PIELĘGNACJĄ ….. Las pod lasem zamilkl , zniknęły czaple , ktore byly tam od zawsze, niedługo za nimi zniknie las. . Pozostaje USMICH a raczej rechot z tych co mówili zabronimy wycinać lasy .
Tak, jest to pielęgnacja. Wycięli drzewa zaatakowane przez kornika. Dalej się nie rozprzestrzenił dzięki temu. A czaple wróciły 2dni po wycince:)