Pomimo częstych informacji o zagrożeniach w sieci i apeli Policji okazuje się, że oszustwa związane z platformami sprzedażowymi i komunikatorami nie dla wszystkich są dobrze znane. Pamiętajmy, że nawet podczas sprzedaży w Internecie możemy stać się ofiarą oszustwa. Przekonał się o tym jeden z mieszkańców Gołdapi, który próbował sprzedać przedmiot o wartości blisko 2 tysięcy złotych, a w wyniku działania oszusta stracił prawie 12 tysięcy złotych. Apelujemy o rozwagę i ostrożność!
Pomimo licznych apeli policji, oszuści nadal zbierają żniwo. W czwartek (6 czerwca) do gołdapskiej komendy zgłosiła się osoba, która straciła swoje oszczędności. Mężczyzna na portalu sprzedażowym wystawił przedmiot. W niedługim czasie, za pomocą komunikatora internetowego, skontaktował się z nim potencjalny kupiec. Osoba zainteresowana ofertą zaproponowała, że sama zamówi kuriera po odbiór przedmiotu.
W tym celu ze sprzedającym skontaktował się pracownik firmy kurierskiej. Sprzedający wykonywał wszystkie polecenia przedstawiciela. Pokrzywdzony zaufał swojemu rozmówcy i za jego namową podał kilka kodów BLIK celem prawidłowej weryfikacji transakcji. Niestety, na skutek tego działania 25-latek nieświadomie stracił pieniądze. Oszuści wypłacili z jego konta blisko 12 000 złotych. Po raz kolejny zwracamy się z apelem o zachowanie ostrożności podczas zakupów i sprzedaży online.
Jak nie dać się oszukać w przypadku sprzedaży na portalu aukcyjnym?
- zachowaj czujność, gdy otrzymasz w wiadomości link;
- nie podawaj loginu i hasła potrzebnych do zalogowania w bankowości elektronicznej, jak również numeru karty oraz specjalnego kodu CVV2 (znajdującego z tyłu karty bankomatowej);
- uważnie czytaj każdą wiadomość z kodem autoryzacyjnym z banku, upewnij się jaką transakcję potwierdzasz;
- zwróć uwagę na pisownię w wiadomościach (bardzo często oszuści popełniają błędy i literówki, ponieważ korzystają z translatora);
- nie działaj pod wpływem emocji i presji czasu.
KPP w Gołdapi
Grafika: pixabay.com