Z pierwszym dniem marca 2024 roku rozpoczęło się w Galwieciach przedsięwzięcie, które można nazwać lokalnym projektem pod Honorowym Patronatem Starosty Gołdapskiego. Ma ono wymowną nazwę WikinG, czyli Wychowuj i kochaj, i nowe Galwiecie.
Aby powstało nowe, trzeba czasem rozstać się z przyzwyczajeniami, stereotypami. Ową zmianę rozpoczęto od realizacji części 1. Szkoły dla Rodziców i Wychowawców (SdRiW)., do której zgłosiło się 10 mam (lecz 2 zrezygnowały). Czas rozpoczęcia owego ogólnopolskiego programu 2 marca zbiegł się w dniem otwartym Szkoły Podstawowej w Galwieciach, co stało się znakiem doskonałego porozumienia międzypokoleniowego – i dzieci, i dorośli w szkole… Uczestnicy SdRiW stwierdzili, że spotkanie było relaksującym odpoczynkiem, a przecież się uczyli. Przykład idzie z góry, może i dzieci tak będą mówiły w tej szkole, tym bardziej, że w jej progi wkracza ocenianie kształtujące, polegające na dialogu, który może być początkiem dobrej zmiany. Także dialogu rodziców i w szkole, i w domach, i w ogródkach… Być może odnowi się obraz wsi, w której potrzeba świeżego powiewu dobrych myśli, być może…
Czas szybko mija: marzec, kwiecień, a 1 maja zakończenie SdRiW. I jak w każdej szkole, nie wszystkie uczestniczki były systematyczne, ale gdy już były na warsztatach, to były aktywne. A to ważne, gdyż ukończenie kursu świętowały całe rodziny (uczestniczki, mężowie i dzieci) i to w pięknym otoczeniu Majątku Marczak w Giżach. Atrakcji, zabaw i uczty dla podniebienia nie zabrakło, łącznie z ogniskiem i lodami przy upalnej pogodzie. Było jak w jednej wielkiej rodzinie, najmłodszym przybyło „cioć” i „wujków”. Zatem nastąpiła zmiana w tych, którzy na nią postawili. Fotografie mówią same za siebie – i te z warsztatów, i te z wyjazdu. Tak trzymać, mieszkańcy Galwieć, wychowywać i kochać, rozsiewać dobry nastrój i nim zarażać wokół… Zaświadczenie ukończenia warsztatów dobrych relacji w ręku, zatem czas na wcielanie wiedzy w codzienne rytuały… i powodzenia.
Trenerka SdRiW Ewa Jurkiewicz