Wracając do domu, po służbie, gołdapski policjant zatrzymał wandala. Mężczyzna jest podejrzany o zniszczenie mienia. Dzięki zdecydowanej, odważnej i szybkiej interwencji sprawca trafił do policyjnego aresztu i już usłyszał zarzuty. Za popełniony czyn grozi mu kara nawet 5 lat pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło w miniony czwartek (21 grudnia) około 16:00 na ulicy Królewieckiej w Gołdapi. Wtedy to powracający po zakończonej służbie, policjant wydziału kryminalnego, zauważył mężczyznę, którego rysopis przypominał sprawcę uszkodzenia mienia.
Tego samego dnia policjanci przyjęli zawiadomienie o przestępstwie dotyczącego pomalowania bramy garażowej oraz części elewacji budynku. Poszkodowana wyceniła straty na 2 tysiące złotych.
Kryminalni pracujący na miejscu przesłuchali świadków oraz przeprowadzili oględziny i zabezpieczyli ślady. W trakcie prowadzonych czynności ustalili wstępnie wizerunek sprawcy. Jeden z kryminalnych wracając do domu zauważył mężczyznę, którego rysopis odpowiadał podejrzanemu. Nie czekając na wsparcie sam zainterweniował i ujął podejrzanego. Po obezwładnieniu zatrzymany został przekazany mundurowym, którzy przyjechali na miejsce. Zatrzymany 37-latek prosto z ulicy trafił do policyjnego aresztu.
Ponadto w trakcie legitymowania funkcjonariusze ustalili, że jest on również poszukiwany przez wymiar sprawiedliwości do odbycia kary pozbawienia wolności. Szybka i zdecydowana interwencja policjanta pozwoliła na przedstawienie mężczyźnie zarzutu zniszczenia mienia. Po wykonanych czynnościach, zatrzymany został przewieziony do aresztu śledczego, gdzie odbędzie zasądzoną karę.
KPP w Gołdapi
