Ad vocem komentarza, czyli o odwracaniu kota ogonem

Jednego z czytelników wyraźnie dotknęły trzy z ostatnich wpisów i wrzucił taki komentarz: „redaktorze… śmieci panu przeszkadzają (które można sprzątnąć jak się je zobaczy), piasek na drodze przeszkadza …. ale kontrola strefy związana z ochroną środowiska już NIE. to pan sam powinien jeździć rowerem i tam sprawdzać.. oj redakcjo redakcjo….”. Tym razem odpowiadam.

 

Jeśli idzie o śmieci. Autorem zdjęć i zacytowanego tekstu jest rowerzysta. Redakcja nie musi się z nim zgadzać, ale tym razem popiera. Nie było zatem najmniejszego powodu, by tekst ocenzurować. Propozycja sprzątania śmieci „jak się je zobaczy” wymagała sporej wyobraźni (wystarczy spojrzeć na zdjęcie). Drodzy spacerowicze i rowerzyści – zabierajcie foliowe worki ze sobą, by gmina nie musiała się zaharowywać!

Na zdjęciu czytelnika jest jeszcze połamany płotek. To urokliwe miejsce jest problemowe i warto jest się zastanowić nad tym co zrobić, by nie było zaśmiecane. Być może wystarczy częstsze wizytowanie przez pracownika urzędu. To nie jest daleko, to tylko Ustronie. Połamanego płotka spacerowicze jednak nie naprawią.

***
Jeśli idzie o piasek na drodze. Nie negujemy tego, że droga została posypana. Zakładamy, że jest to potrzebne, że kiedy spadnie deszcz ktoś tę warstwę utwardzi, ponieważ na tym odcinku było sporo dziur i nierówności (i tu z naszej strony zabrakło doprecyzowania). Jest to informacja dla rowerzystów, by na razie nie planowali trasy z włączeniem tego odcinka.

***
Jeśli idzie o kontrole w podstrefie. Czy artykuł neguje kontrole? Przeciwnie, uważamy je za potrzebne.


Aktualności

Powiązane artykuły