W sobotnie popołudnie, 24 czerwca odbyły się trzecie zawody na gołdapskim pumptracku. Tegoroczna edycja zgromadziła rekordową liczbę uczestników. Zawodom towarzyszyła zdrowa rywalizacja i dobra zabawa.
Zawody otworzyli: Marzanna Wardziejewska – starosta Gołdapski, Joanna Łabanowska – zastępca burmistrza Gołdapi i Jarosław Walc – pomysłodawca zawodów, organizator i inicjator budowy pumptracka.
Przypomnijmy, że gołdapski pumptrack powstał w 2020 roku w ramach Budżetu Obywatelskiego. To mieszkańcy Gminy Gołdap w głosowaniu zdecydowali o wybudowaniu toru rowerowego. Obecnie cieszy się on ogromnym zainteresowaniem młodszych i starszych mieszkańców Gołdapi. Dziś najmłodszy uczestnik zawodów urodził się w 2017 roku, a chętni do udziału w zawodach byli jeszcze młodsi.
Zawody rozegrano w pięciu kategoriach na rowerach i hulajnogach.
Wyniki
Grupa dziecięca na hulajnogach – osoby urodzone w latach 2013 – 2017 (6 – 10 lat):
miejsce I – Sebastian Zawistowski;
miejsce II – Dawid Łaban;
miejsce II – Mateusz Mrozowski.
Grupa dziecięca na rowerach – osoby urodzone w latach 2013 – 2017 (6 – 10 lat):
miejsce I – Damian Łaban;
miejsce II – Marcin Dojlido;
miejsce II – Wojciech Garackiewicz.
Grupa młodzieżowa na hulajnogach – osoby urodzone w 2012 roku i starsi (11 lat i starsi):
miejsce I – Oliwier Kozłowski;
miejsce II – Wojciech Wojciechowski;
miejsce III – Radosław Tylenda.
Grupa młodzieżowa na rowerach – osoby urodzone w latach 2009 – 2012 (11 – 14 lat):
miejsce I – Albert Karwowski;
miejsce II – Olaf Żyliński;
miejsce III – Paweł Witkowski.
Grupa rowerowa open – osoby urodzone w 2008 r. i starsi (15 lat i starsi):
miejsce I – Marcin Skiba;
miejsce II – Agnieszka Oleszczuk.
Pierwszych trzech zawodników w poszczególnych kategoriach otrzymali nagrody a były to: hulajnogi wyczynowe, konsole do gier, głośniki mobilne i słuchawki bluetooth. Wszyscy uczestnicy otrzymali wodę, napoje oraz słodkie batony.
Ogromne brawa dla wszystkich uczestników zawodów. Dziękujemy, że byliście. Gratulujemy zwycięzcom!
Podziękowania kierujemy do: Ośrodka Sportu i Rekreacji w Gołdapi za pomoc w organizacji i wolontariuszom zaangażowanym w przeprowadzenie zawodów.
Wydarzenie patronatem honorowym objęła Marzanna Wardziejewska – starosta gołdapski i Tomasz Luto – burmistrz Gołdapi.
Dziękujemy za współpracę i wspólne działanie.
Brawo , organizatorzy i uczestnicy. Więcej ruchu młodzieży i nie tylko na powietrzu, mniej siedzenia przy komputerze i z komórką w ręku.
Dobrze, że w tym mieście jeszcze organizują jakąkolwiek rywalizację na rowerach. Lepsze to niż nic. Od czasu zwolnienia dyrektora OSiR w 2015 roku, „gołdapska liga mtb” zmieniała się na zdecydowany minus. Z każdym kolejnym dyrektorem organizacja i atmosfera zawodów robiła się coraz gorsza, startowało mniej zawodników (jest to niezrozumiałe, ponieważ z roku na rok coraz więcej osób jeździ na rowerze). Jesienią 2020 roku zorganizowano tylko jeden rzut ligi i zaprzestano organizacji kolejnych. Od tego czasu nie słychać nic o kolejnych zawodach.
Zaprzestano także współpracy z organizatorami cyklów maratonów takimi jak Mazovia MTB, Maratony Kresowe (ostatni maraton w 2019 roku)
Te wielokrotne zmiany na stanowisku dyrektora poskutkowały tylko zniszczeniem sportu w naszej pięknej Gołdapi.
Jakość życia w Gołdapi się pogarsza. Przykład z zawodami rowerowymi jest niestety bardzo reprezentatywny. Co gorsza nie ma sfery życia społecznego i publicznego w której można zauważyć polepszenie w ostatnich 8 latach. Tylko kilka przykładów z brzegu: plaża miejska (jedyne oficjalne kąpielisko w gminie) bez ratowników, basen zamknięty na 3 miesiące a ratownicy malują pomosty, remontują domki przy plaży i zamiatają. Zawody na poziomie z lat 80-tych ale kilku obrotnych gości przytula sporą kasę za „trenowanie”.
Szpital działa jak w czasie II wojny światowej – pomocy szukaj w Olecku, Węgorzewie lub Suwałkach.
Urząd Skarbowy zwija się z Gołdapi, informacji o tym co się dzieje z ptasią grypą brak, uczniowie wybierają szkoły średnie poza Gołdapią – co roku więcej i więcej. Ludzi pracujących w Gołdapi trochę jest dzięki dużemu wzrostowi etatów w wojsku ale bardzo wiele tych osób dojeżdża z Olecka, Ełku, okolic Suwałk, Giżycka także nie wpływa to na konsumpcję w Gołdapi w związku z czym lokale przy rynku stoją puste a miasto zamiera.
Oferta kulturalna jest właściwie żadna. Kilka festynów, słaby repertuar w kinie i już. Poszukujemy rozrywki wszędzie tylko nie w Gołdapi i to spowodowane jest jakością tejże. Zobaczcie jakie oferty na wakacje mają ościenne miejscowości a jakie są w Gołdapi.
W Gołdapi nie ma na najwyższych urzędach osób z wizją. Przeprowadźcie krótki test i zapytajcie starostów, burmistrzów, dyrektorów placówek i różnych instytucji o to czego można się spodziewać w Gołdapi za miesiąc, rok, 5 lat. Nikt o tym nie myśli, nikt nie jest zainteresowany budową czegoś co mogłoby być ponad sztampę, kalkę. Dlaczego? Bo mogłoby spowodować opór i wykazać niekompetencję. Albo spowodować, że trzeba by przemóc opór najmniej zainteresowanych zmianami na lepsze. Kilka osób zapłaciło już taką cenę ale po latach są postrzegani jako prawdziwi menadżerowie i liderzy. Teraz zapanowała w urzędzie i starostwie moda na mierność. I ta moda ma się świetnie.