Czytelnicy informują. Padłe ptaki w parku, w Gołdapi

Od maja informuję służby miasta i kontroli czystości bez rezultatu. Po ostatnim kontakcie telefonicznym z powiatowym lekarzem weterynarii myślałem, że wszystko jest ok.

 

Jednak ptasia grypa czy inna choroba czyni spustoszenie wśród ptaków, a padłe leżą, niestety niesprzątane i mamy w  parku cmentarz ptaków.
Czy to jest normalne?

Grzegorz Kozioł

 


Aktualności

Powiązane artykuły

5 komentarzy do “Czytelnicy informują. Padłe ptaki w parku, w Gołdapi

  1. xd

    Trzeba dzwonić wyżej, gołdapskim widocznie się nie chce.

  2. Anna

    Sytuacja jak co roku. Młode ptaki wypadają z gniazd , których jest w parku na drzewach coraz więcej. Nieprawda że nikt się tym nie interesuje. Ostatnio zgłaszałam do straży miejskiej taką sytuację . Przekazali informację służbom sprzątającym i po 40 minutach było sprzątnięte. Problem będzie cały czas bo te ” wrony ” to plaga Gołdapi. Strach wejść do parku , bo są pod ochroną.

  3. Gołdapianka

    To chyba nie chodzi o młode. Na zdjęciach widać dorosłe osobniki. Często chodzę na spacery i również zauważyłam w tym roku, że park przy miejskiej Biedronce jest bardzo zaniedbany. W poprzednich latach było widać że ktoś dbał o park, było koszone, zamiatane, koszy opróżniane często. Nawet gdy pojawiały się martwe nieloty, szybko były usuwane. A w tym roku jakby zapomniany park. Szkoda … to nie jest opinia jednej osoby

  4. kawka

    mam wrażenie że nasza Gołdap zaczyna przypominać martwe ptaki. Ale mam też nadzieję, że burmistrz jest jak ten ptak w gnieździe, który już niedługo wyleci a z nim większość rady, większość nieudaczników urzędu miejskiego oraz niektórzy pseudo dyrektorzy szkół.

    1. xd

      Niestety, ptak z własnej woli raczej gniazda nie opuści. Potrzebny będzie większy ptak, który go z niego wykopie.