Dwóch nastolatków spacerowało po cienkiej tafli lodu na gołdapskim zalewie. Na szczęście chłopców zauważył jeden z mieszkańców, który powiadomił Policję. Dzięki szybkiej i odpowiedzialnej postawie mężczyzny oraz natychmiastowej interwencji mundurowych nie doszło do tragedii!
W miniony wtorek (28 lutego) odpowiedzialną postawą wykazał się mieszkaniec Gołdapi, który poinformował patrol Policji o niebezpiecznym zachowaniu dwóch nastolatków. Mężczyzna zadzwonił na numer alarmowy 112 około godziny 16:30 informując, że dwaj nieletni spacerują po zamarzniętym stawie.
Na miejsce natychmiast skierowano policjantów prewencji. Mundurowi zastali 10-latka i o rok starszego kolegę, którzy wracali z cienkiej tafli zamarzniętego akwenu. Obaj zgodnie przyznali policjantom, że spacerowali po różnych miejscach zalewu. Na szczęście tym razem nie doszło do tragedii.
Funkcjonariusze odwieźli chłopców do domów, gdzie przekazali ich pod opiekę rodziców. Stróże prawa przeprowadzili z nimi rozmowę i uświadomili, jak duże zagrożenie stworzyli przez swoje nieprzemyślane zachowanie. Policjanci apelują o rozwagę. Lód na zbiornikach wodnych jest bardzo zdradliwy.
Pokrywa lodu ulega ciągłym zmianom, również dobowym i nigdy nie ma tej samej grubości na całym zbiorniku. Pamiętajmy, że każde wejście na zamarznięty akwen jest ryzykowne. Takie zachowanie jak wchodzenie na lód może zakończyć się tragicznie.
KPP Gołdap