Odbyły się dwie sesje – zwyczajna i nadzwyczajna. Pierwsze posiedzenie było emocjonujące. Transmisje i retransmisje pod tymi linkiem: https://esesja.tv/transmisja/35444/lxiv-sesja-rady-powiatu-w-goldapi-v-kadencji-w-dniu-24022023-godz-1300.htm
Odbyły się dwie sesje – zwyczajna i nadzwyczajna. Pierwsze posiedzenie było emocjonujące. Transmisje i retransmisje pod tymi linkiem: https://esesja.tv/transmisja/35444/lxiv-sesja-rady-powiatu-w-goldapi-v-kadencji-w-dniu-24022023-godz-1300.htm
Dużo powiedziano na sesji o drogach i zgadzam się z wójtem Bań Maz., że to przełom w ilości remontowanych dróg powiatowych, szczególnie na terenach poza miastem. Z innymi opiniami Pana wójta też się zgadzam 🙂
Ale pozyskanie środków to jedno, a ich wykorzystanie to drugie. Jeśli dobrze pamiętam to wkrótce minie rok od podpisania umowy na remont ulicy 1-go Maja i Jeziorowej. I na razie końca nie widać! Już ktoś pisał o fatalnej realizacji remontu. Od tamtego czasu nie wiele się zmieniło – ulica 1-go Maja nadal zamknięta! Realizacja z niewiadomych przyczyn przeciąga się i nie widzę tu większej winy wykonawcy (on co najwyżej traci zyski bo ceny ciągle idą w górę), a winą jest inwestor, czyli Starostwo Powiatowe w Gołdapi. Dlaczego w umowie nie narzucono terminu, który skutkowałby szybką realizacją tej inwestycji? Dlaczego nie podzielono remontu np. na 2 części od skrzyżowania z Sosnową, aby umożliwić normalny przejazd do ulic Pagórkowej, Sportowej, Leśnej? Oprócz mieszkańców problem z dojazdem mają karetki pogotowia, straż pożarna, kurierzy itp. Wzdłuż całej ulicy jest bałagan, a studzienki, gruz, plastiki, resztki po remoncie stanowią zagrożenie dla wszystkich, szczególnie dla dzieci ze szkoły nr 2.
Złośliwi mówią, że zakończenie remontu ulicy 1-go Maja zbiegnie się z zakończeniem budowy zakładu przyrodoleczniczego!!!
Wypowiedź p.Kulisia z Bań Mazurskich jak rodzinny interes „z panią mamą” a jak to jest z kierowaniem gminą? Czy radny Szablak, zapewne przyszły kandydat na wójta, mógłby zainteresować się w jakich warunkach pracują urzędnicy w gminie, na czym oszczędza wójt Kuliś. Patrzę że za pracowników gminy nikt nie walczy, a na nich się tylko oszczędza a do tego siedzą w zimnym. To już trąca jak o prywatny interes u p.Wójta takie mam wrażenie. Najłatwiej oszczędzać na pracownikach.
Pan Szablak to może i jest kandydat ale władzę chce przejąć tam zupełnie kto inny, kto pójdzie za panem Szablakiem i będzie za niego pracował żeby się ludziom pokazać przed kolejnymi wyborami w 2029. A tak w ogóle to wstyd, że młody wójt zamiast pokazać, że się choć trochę wyrobił to przyjeżdża do powiatu i skarży się na to, że ktoś sobie niezasłużone zasługi przypina. A wystarczyłoby powiedzieć: dziękuję Pani starosto, zrobiła Pani bardzo wiele. I zyskałby i zachował się mądrze i nosa utarł komu trzeba, bez dziecinnego wyciągania nazwisk i robienia widowiska.
Ponieważ nie można komentować pod innym art. pozwolę sobie na to w tym.
Panie Redaktorze to żaden sukces Hołdyńskiego a, przeprosić musiałem żeby ponownie nie siedzieć w więzieniu i nie płacić wielotysięcznych kar. To wymuszone przeprosiny , a więcej napiszę w ulotce o tym człowieku podając prawdziwe i udokumentowane fakty .Sąd w trybie wyborczym różni się od postępowania zwyczajnego ,że nie rozpoznaje sprawy procesowo, .To Hołdyński kłamał w tej sprawie co udowodnię, a konsekwencje poniosłem ja i mieszkańcy Wspólnoty Mieszkaniowej Warszawska 1.
Andrzej Tobolski
Do dzieła panie Andrzej!
Sesja typowa:
Wardziejewska – żenada i dno
Ciołek – równa do swojej szefowej
Szablak – czy można bardziej się skompromitować?
Senda – bez komentarza
A wszystkim z tylnego fotela steruje Boguś i Piotruś a pacynki tańczą jak sobie tego zażyczą.