W środę otwarto dwie oferty, jakie wpłynęły po głoszeniu kolejnego przetargu na kontynuowanie budowy Zakładu Przyrodoleczniczego. Jedną złożyło gołdapskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej Sp. z o. o.; drugą gdyńska firma PBC Sp. z o. o. Pierwsza wyceniła swoje prace na 22 000 000 zł brutto, druga na – 24 450 739, 97 zł brutto.
Trzeba przyznać, że wypadku drugiej firmy i nieustającej inflacji jest to zaskakująca dokładność.
Ważniejsze jest jednak to, że Gmina Gołdap przewidziała na dokończenie inwestycji 12 mln zł brutto.
Mając na uwadze gigantyczne różnice w wycenie robót przez obie strony wydawałoby się oczywiste, że oferty są nierealne i należałoby je odrzucić.
Jednak poteoretyzujmy nieco… Co by się stało, gdyby burmistrz zdecydował się np. na kolejne obligacje i kontynuację budowy akceptując tańszą ofertę? Oczywiście byłaby to skrajna nieodpowiedzialność i niełatwo w to uwierzyć. Mamy jednak w większości tzw. „merytorycznych radnych”, więc wszystko jest możliwe.
Ponadto mielibyśmy szybko do czynienia z czymś co bym nazwał „syndromem mostu w Kośmidrach” (wynagrodzenie mostu w Kośmidrach w umowie z wykonawcą zaplanowano na 38,7 tys. złotych, natomiast zapłata wyniosła nieco ponad 72 tys. złotych). Przy tej inflacji nawet niższa zaproponowana kwota na kontynuację budowy ZLP jest aktualna tylko w grudniu 2022 r.
Tymczasem wyraźnie doświadczamy już uciążliwości związanych z problemami budżetowymi gminy Gołdap i to nie tylko za przyczynami COVID lub inflacji. Dotyczy to choćby przedsięwzięć zaplanowanych w tegorocznym budżecie i niezrealizowanych. Do tego dochodzą m.in. okrajane budżety gminnych instytucji i problem z Budżetem Obywatelskim.
Przy okazji można zadać pytanie, które już części zainteresowanych nie zaskakuje: co bardziej się opłaci gminie Gołdap – kontynuacja tej budowy, czy też rezygnacja z niej? Wszak problem powstał nie tylko za sprawą zawalenia inwestycji przez zaniedbania inwestora oraz jego urzędników. Problem, moim zdaniem, się zaczął wraz z powstaniem nieprzemyślanego, zainicjowanego w złym czasie i pozbawionego realnej projekcji finansowej, pomysłu, który można rozpatrywać w kategorii zabawy w piaskownicy…
M.S.