Niesamowite przygody dziesięciu skarpetek – o czym jest ta książka?

okładka książki

Napisanie dobrej książki dla dzieci nie jest łatwe, zwłaszcza takiej, która by szybko zyskała sobie duże grono czytelników. I to zdecydowanie udało się Justynie Bednarek, której „Niesamowite przygody dziesięciu skarpetek” spotkały się niemal od razu z dużym zainteresowaniem i stały się jedną z ulubionych książek nie tylko dzieci w wieku od roku do lat trzech.

Po prostu wybrały wolność

Książka ma podtytuł: „czterech prawych i sześciu lewych”, co wskazuje na to, że skarpetki swoje perypetie będą przeżywały indywidualnie. Chociaż jest to jednocześnie przygoda małej Basi, zwanej Be, która zauważa na początku zniknięcie skarpetek. Okazało się bowiem, że pod pralką znajduje się duża dziura, natomiast poproszony o pomoc hydraulik stwierdził: – Po prostu skarpety dały nogę. Nic tu po mnie, miłe panie, nie pomogę. Jeśli skarpeta wybiera wolność, to jestem bezsilny.

Antropomorfizacja, czyli nadawanie ludzkich cech zwierzętom lub przedmiotom jest popularnym zabiegiem stosowanym przez autorów bajek. Jednak, czy ktoś do tej pory wyobraził sobie, że skarpetka może brać udział w castingu i zostać gwiazdą, albo zostać politykiem lub zastąpić różę w ogrodzie kwiatowym.

Okazuje się, że skarpetki z książki Justyny Bednarek mają osobne predyspozycje. Są w różnych kolorach, bywają przyjemniejsze i szorstkie w dotyku, podobnie jak ludzkie osobowości. Mimo to żadna z nich nie jest tu bohaterem negatywnym. Po prostu korzystają ze swoich możliwości i wolności wyboru. Zwłaszcza z wolności, jaką może dać wyobraźnia i odkrywanie swoich predyspozycji.

Jaka forma przekazu

Książka dla dzieci, zwłaszcza tych najmłodszych może zawierać jednoznaczny przekaz moralizatorski z wyraźną konkluzją, może też łączyć ze sobą pobudzanie do głębszej refleksji, dając szersze pole dziecięcej wyobraźni, nawet motywować dziecko do twórczości własnej. Ten drugi aspekt wraz z sugestią empatycznego postrzegania świata udało się znakomicie połączyć autorce przygód dziesięciu skarpetek. Niektóre przedmioty nie muszą być skazane na pełnienie przypisanej im funkcji. Mając tego świadomość mamy szansę bardziej uniknąć tego co jeden z wielkich reżyserów nazwał „duchowym analfabetyzmem”.

Mimo to, czytając (lub oglądając) książkę Justyny Bednarek nie zapominajmy o aspekcie estetycznym. Czym byłaby książka dla dzieci bez odpowiednich ilustracji? W tym wypadku o taką oprawę zadbał Daniel de Latour, sprawiając, że charakterystyczna czcionka i typografia tekstowa stanowi jednocześnie element grafiki. 

Polecamy zatem z pełną świadomością „Niesamowite przygody dziesięciu skarpetek”. A gdzie kupić tę książkę? W wielu miejscach, chociażby w https://lubimyczytac.pl


Porady

Powiązane artykuły