Zakończono współpracę z Gusiewem i Dubną

Podczas dzisiejszej, nadzwyczajnej, sesji Rady Miejskiej radni podjęli uchwałę o zakończeniu współpracy z rosyjskimi miastami – Gusiewem i Dubną.

 

W uzasadnieniu czytamy m.in.:

W związku z działaniami militarnymi prowadzonymi przez Federacją Rosyjską przeciwko Ukrainie, co stanowi zagrożenie stabilności i pokoju w Europie, podjęcie uchwały uznaje się za zasadne. Wierzymy, że lokalne społeczności obu miast mają do siebie wzajemny szacunek i wykażą zrozumienie dla tej decyzji. W obecnej sytuacji jakakolwiek forma współpracy na poziomie samorządów nie może być prowadzona.


Aktualności

Powiązane artykuły

6 komentarzy do “Zakończono współpracę z Gusiewem i Dubną

  1. Anonim

    Nie mogło być inaczej

  2. J

    Mogło być inaczej. Trzeba było zawiesić współpracę a nie rozwiązywać. To błąd.

  3. Anonim

    Nie, to nie błąd. Rozumiem, że Rosjanie to tacy sami ludzie, jak my, ale coś musi sprawić, że się wreszcie obudzą. To przecież oni wynoszą na piedestał swojego wielkiego wodza, śpiewają o nim pieśni i święcie wierzą w jego kłamstwa. Jeśli ktoś jeden mówi ci, że masz ogon, to możesz go wyśmiać, kiedy mówi ci to drugi- możesz powiedzieć, żeby się odpieprzył, ale kiedy mówi ci to trzeci i następny, to może powinieneś się obejrzeć? Dlatego im więcej ludzi, miast, krajów powie Rosjanom, że błądzą w swoich wyborach, może wreszcie sprawdzą czy mają ogon.

  4. Obserwator

    Decyzja słuszna! Tylko zdecydowane działania przynoszą skutek! Jak Rosjanie opamiętają się zawsze można nawiązać współpracę. Nasuwa się pytanie dlaczego nasi wybrańcy tak długo zwlekali z decyzją!

  5. WREDNIAK

    A moim skromnym zdaniem to wielki błąd , współpraca z Gusiewem układała się w sposób przykładny i wszyscy byliśmy zadowoleni było ok. Działała granica my zarabialiśmy nasi sąsiedzi za miedzą również , kwitły przyjaźnie , interesy i było ok. Nagle nasi politycy stwierdzili ,że trzeba zamknąć przejście i te kontakty i przyjaźnie się urwały i nie jest ok – czy tylko dlatego , że politycy się kłócą mają cierpieć zwykli ludzie to nie jest ok. Gdybyśmy dalej współpracowali mogli byśmy zapraszać mieszkańców Obwodu Kaliningradzkiego do polski i przedstawić nasz punkt widzenia na wojnę na Ukrainie przedstawić prawdę a nie to czym karmieni są Rosjanie w swojej telewizji. Szanowni Państwo ktoś mądry powiedział że kłamstwo powtórzone milion razy staje się prawdą a tymi kłamstwami przez dziesięciolecie są i karmieni Rosjanie .Powinniśmy przedstawiać naszym sąsiadom z drugiej strony granicy rzeczywistości a zerwanie kontaktów nam na to nie pozwoli. Największą bronią w walce z kłamstwem jest prawda a odcinając się od zwykłych Rosjan straciliśmy szanse na pokazanie IM prawdy i to jest nasza największa porażka
    Osobiści jestem za sankcjami ale blokowanie Rosjanom dostępu do obiektywnych informacji uważam za błąd , powinniśmy robić wszystko aby Rosjanie mieli dostęp do obiektywnych i rzetelnych wiadomości na temat wojny na Ukrainie . Wojna minie Putin zginie a My dalej będziemy mieli po drugiej stronie granicy ludzi z którymi My i nasze dzieci będą sąsiadować i żyć.

    1. Adalbert

      Wredniak, źródła proszę „obiektywnych i rzetelnych” informacji o sytuacji na Ukrainie. Bo jesli masz na myśli tzw. me/r/dia mainstrimowe to wybacz, to już lepiej niech te Ruskie pozostaną przy swoich. Zresztą sporo można znaleźć w sieci []informacji, niestety nie są to przekaziory głównego nurtu i na pewno nie polskie, ukraińskie ani też – w większości – anglosaskie. W miarę obiektywne jest ” L’Osservatore Romano”, bo mimo, że mocno tendencyjne, przynajmniej zastrzega: „rosyjskie źródła podają”, „ukraińskie źródła podają”, „chinskie źródła podają”