We wtorek odbędzie się sesja Rady Miejskiej. Głównym tematem będzie uchwalenie budżetu na 2022 rok. Początek posiedzenia o 13.00. Program sesji niżej. Transmisję i retransmisje znajdziemy pod tym linkiem: https://esesja.tv/transmisje_z_obrad/654/rada-miejska-w-goldapi.htm
W związku z brakiem możliwości komentowania „Radni pytają – burmistrz odpowiada” zapytam burmistrza tutaj: czy się spocił? tyle zrobił dla miasta i gminy w 2021r. Naprawdę chciał tylko te przeciwności losu. Kpina
Szanowni Gołdapianie.Polecam obejrzeć na portalu p Rakowskiego „prawdziwy obraz zachowania” burmistrza! na komisji skarg u wniosków. Obraża, wyzywa, poniża radnego , naciska na członków komisji ze go nie obchodzi jak zagłosują radni, i sugeruje że portal „Słapika to wypociny”. Szanowny burmistrzu przypominam, że portal goldap.org to pana doktora Słapika.Pan zapewne nigdy już nie da rady napisać pracy doktorskiej, ponieważ nie ma pan takiej wiedzy jaką posiada dr Mirosław Słapik.Gołdapianie, pomimo,że „cyrk z posiedzenia komisji” jest u. kolegi burmistrza warto zobaczyć PRAWDZIWY OBRAZ SAMORZĄDOWCA! kabaret to za mało powiedziane.
Tak , to prawda. Jestem oburzona, zniesmaczona i wstyd mi bardzo, że ktoś taki zarządza naszym miastem. Treść wypowiedzi burmistrza, jego ton jest nie do zniesienia. Człowiek bez najmniejszych zasad jakichkolwiek, żeby nie wymieniać. Tłumaczenie o spotkaniu w Olecku jest tak dziecinne i zarazem bezczelne , że szkoda komentować. Wystarczyło właśnie przynieść na komisję dowody swojego zasadnego wyjazdu do Olecka i po sprawie , a nie obrażać i cały cza s przerywać p. Tobolskiemu . Ale burmistrzowi jednym słowem nikt nie może przerywać jego inwektyw, bo trudno to inaczej nazwać.
Chętnie zobaczę….. Gdzie znaleźć nagranie ?
Na portalu goldap.info
Pan Tobolski od tak żucił wniosek… pod publikę… Cały radny…populizm, pycha i …
Jeśli już to „rzucił”. Szanuj język polski.
Co się dziwisz, przecież to tylko sierżant i w dodatku pisze na szybkiego ze świetlicy w jabłońskich.
Wysłuchałem uważnie burmistrza tłumaczenia i nie ukrywam,ze jestem w szoku.
Luto od dziś tak będę pisał bo dla mnie nie jesteś już burmistrzem a tym bardziej panem.
Tłumaczenie z wyjazdem do Olecka co najmniej śmieszne,i zarazem bezczelne.
Człowieku przeproś wszystkich za swoje zachowanie,napisz podanie o urlop na w/w dzień zapłać za paliwo i nie brnij dalej w te bagno.
Wracając do wczorajszych wydarzeń na posiedzeniu Komisji, trzeba stanowczo stwierdzić, że burmistrz jak zwykle próbował podczas rozpatrywania skargi odwrócić kota ogonem. I to z jakim towarzyszącym temu zachowaniem! Do niego nie docierało, że sprawa dotyczy prywatnego użycia służbowego auta i starając się zagłuszyć tak radnego Tobolskiego jak i przewodniczącego Makarewicza usiłował spłycić temat domagając się np udowodnienia, że jechał 140 km na godzinę lub mówiąc o potrzebie ukarania pana Tobolskiego za używanie telefonu podczas jazdy samochodem . A tu nie o to chodzi, tylko o fakt bezprawnego użycia auta służbowego. Warto przy tym spytać, kim jest podczas Komisji czy Sesji burmistrz? Gościem jest, zaproszonym gościem, który winien też jak gość się zachowywać. Natomiast tłumaczenie się, że „miał spotkanie w urzędzie w Olecku ale… zrezygnował bo pan Tobolski wpadłby do urzędu za nim i byłby wstyd” jest tłumaczeniem małego Tomusia z przedszkola. Na koniec napiszę, mnie też mieszkańcy, sąsiedzi, znajomi pytają, czy burmistrz nie powinien poddać się badaniom na stan zdrowia, ale nie odpowiadam na to bo uważam, że nie wypada.
Takiego braku szacunku jaki wczoraj burmistrz okazywał przewodniczącemu Komisji Makarewiczowi dawno nie słyszano i nie widziano. Jakim małym trzeba być człowiekiem, jak mało ogarniętym, żeby nie zrozumieć przykładu jaki podaje przewodniczący. Takie zachowanie to tylko próba odwrócenia uwagi od zasadniczej sprawy, której skarga dotyczy. A słowa radnego Chmielewskiego, że to sprawa prywatna i że „burmistrz ma prawo” – świadczy tylko o tym, że pan Chmielewski albo kompletnie nie rozumie sprawy i zasad używania samochodu służbowego albo próbuje normalnie podlizać się burmistrzowi.
To że radny chmielewski „nie rozumie ” to normalne, on dobrze rozumie ale musi udawać że nie rozumie.
Co do wczorajszego posiedzenia Komisji i skargi to pan Andrzej Tobolski, dołączając zdjęcia do swojej skargi, powinien przesłać je do Komisji wyłącznie w formie elektronicznej a pan przewodniczący Zbyszek Makarewicz – spec od elektroniki i internetu – dokładnie wskaże kiedy i w jakiej sytuacji robione były te zdjęcia. I to na pewno będzie dowód, przede wszystkim tego, że burmistrz w tym czasie i w tym miejscu jechał samochodem służbowym.
Burmistrz dobrze wie, że nie był nagrywany filmem i że trudno będzie udowodnić z jaką jechał prędkością. Więc, pomijając istotę sprawy – wyjazd prywatny samochodem służbowym – do udowodnienia mu tej prędkości (140 km/h) próbuje nawiązać jako do elementu którego nie da się jednoznacznie stwierdzić. Prawda jest jednak jedna, jechał prywatnie służbowym autem na prywatną rozprawę. A spotkanie w urzędzie w Olecku , do którego nie doszło, wymyślił na potrzeby tej jednej sprawy.
Sprawa wczorajszej Komisji wymaga komentarza. Wydaje się, że odwleczenie momentu okazania dokumentów dotyczących tego konkretnego wyjazdu burmistrza niestety doprowadzi do tego, że nie zostanie to jednoznacznie wyjaśnione. Dobry był wniosek by te dokumenty, delegację wyjazdu i książkę pojazdu, obejrzeć teraz, od razu. Przecież jeśli te dokumenty istnieją w urzędzie to można było w ciągu kilku minut je okazać i sprawa byłaby jasna. A tak to nie wiadomo kiedy tak naprawdę one powstały lub powstaną i z jaką treścią będą sporządzone. Pan przewodniczący Komisji wykazał się tutaj brakiem rzetelności i staranności, choć całą Komisję prowadził dość przyzwoicie, pomijając to, że nie reagował stanowczo na bezczelność i brak kindersztuby burmistrza, tak w stosunku do siebie jak i radnego skarżącego.
Nie rozumiem po co ten cały cyrk z zdjęciami,przeciez Luto potwierdził,że do Olecka udał się samochodem służbowym,a gdyby jeszcze miał delegację to dopiero byłby skandal
Nie do końca. Jeśli delegacja istnieje (lub nagle się w dokumentacji pojawi 🙂 ) to może z jej zapisu wynikać, że chodziło o spotkanie w urzędzie miejskim w Olecku (oczywista bzdura!)a udział w rozprawie sądowej to tylko niejako przy okazji. I co wtedy? Burmistrz będzie triumfował, że dołożył kolejny kamyczek do swego i pana Hołdyńskiego budowania atmosfery oszołoma wokół pana Andrzeja Tobolskiego.
Jasny gwint. Co za targowica ma miejsce na komisjach. Biedny psiak Przewodniczącego słysząc te wrzaski postanowił dołączyć do dyskusji brawo Ty.
Otóż …. burmistrzu. Jeśli Tobolski jechał 140 i jeszcze robił zdjęcia i nie wyprzedził skody, to guru musiał jechać z jeszcze większą szybkością. A może Tobolski ma słuchawkę w uchu (żeby rozmawiać), a migawka w jego telefonie działa za pośrednictwem pilota …… w czasie jazdy samochodem rzecz jasna.
Uważam, że nawet jeśli było umówione spotkanie służbowe w urzędzie w Olecku, to trza było podjechać pod urząd, tam zostawić samochód a na sprawę prywatną do sądu wybrać się taxi, okazją, pieszo albo hulajnogą.
Brawo panie Tobolski za mocne nerwy. Pokazał pan niezbędną klasę do reprezentowania wyborców (nie tyko swoich), i z podniesiona głową znosi pan idiotyczne, chamskie słowa i zachowania tego „chłoptasia”.
Poziom rozmowy sięga dna …… a raczej już je przebił.
Zgadza się. Trzeba podkreślić, że rzeczywiście pan Tobolski nie dał się wczoraj wyprowadzić z równowagi. Nie można tego natomiast powiedzieć o burmistrzu. Te na siłę rzucane uwagi odwracające zasadniczą sprawę świadczyły wyraźnie, że gubił się i tracił grunt pod nogami. Pani Anuszkiewicz i potem przewodniczący Makarewicz mógł jednak bardziej konsekwentnie domagać się ukazania dokumentów wyjazdu już teraz podczas obrad wczorajszej Komisji. A ponieważ odpuścił to … na wodzie pisane.
Obejrzałem wczorajsze nagranie, tylko jedna myśl przychodzi mi do głowy – Luto myśli, że ludzie to debile.
Pani skarbnik nie jest od dziwienia się temu że radny w punkcie dyskusji na temat budżetu pyta o budżet. Pani skarbnik ma obowiązek udzielania odpowiedzi, a nie oceny radnego.
luto musi odejść.
luto stwierdził, że cegła elewacji budynku szkoły nr 1 została zniszczona przez poprzedniego wykonawcę elewacji. Moim zdaniem zniszczenia są nowe, widać to gołym okiem, zostały dokonane podczas zbijania elewacji przy ostatniej modernizacji szkoły. Moje pytanie do luto, czy swą wypowiedzią próbuje chronić ostatniego wykonawcę, swego kolegę Mariusza Szczepańskiego?
Elewacja, tzn. czerwona cegła, zniszczona została chyba jeszcze w latach osiemdziesiątych. Została „podziobana” w tym celu, by tynk lepiej się jej trzymał. W tamtych latach miało miejsce kilka bezmyślnych inwestycji, m.in. zlikwidowanie zabytkowego tarasu z murkiem przy Urzędzie…
„Podziobania „ cegły jak się przyjrzymy są nowe, świeże, które świadczą, że zostały podziobane niedawno.
„Podziobana” cegła elewacji jest świeża, można zapytać ostatniego wykonawcę, on wam prawdę powie, pod warunkiem, że się pomyli.
Cegła została „podziobana” za czasów dyr. Michałowskiego – redakcja ma racje pracowałąm w tej szkole bardzo długo, więc wiem co piszę.
też skoda stała weekendami, pewnie też służbowo. Tylko w sprawie gminy czy budowy domu za 50 tyś. Pytań jak zwykle jest wiele, między innymi czemu akurat tam rególarnie stała skoda.
Trzeba było zajść i sprawdzić czemu…
Luto nie kłam.
Luto swoim zachowaniem i poziomem dyskusji udowadnia, że nie jest godzien by mianować go tytułem burmistrza, dlatego dla mnie jest co najwyżej sierżantem.
Sierżant luto ( mała litera nazwiska świadczy o braku szacunku dla tego człowieka) próbuje kreować negatywną opinię publiczną na temat Radnego Pana Andrzeja Tobolskiego. Sierżancie luto, doceniamy i popieramy pracę Radnego Tobolskiego w przeciwieństwie do twojej, która jest szkodliwa dla gminy Gołdap.
Arogancja, zupełny brak kultury, taktu, namiastki dobrego wychowania. Przerwałam transmisję, nie mogłam wysłuchać do końca. I ten okropny, skrzeczący głos.
Luto wcale nie kłamie, on tak widzi rzeczywistość 🙂
Jak luto mówi o profesjonalistach w Urzędzie Gminy ma, oczywiście, na myśli siebie.
Lutę i Ritę dziwią pytania Radnego Mieruńskiego, brak pytań radnej Wołejko, Dzienis, Jańczuka, Wawrzyna, Chmielewskiego, Pietrewicz, Sadowskiej, Syperek czy Zajączkowskiego już nie dziwi.
Tak i to daj obraz jak społeczęństwo wybrało „radnych bezradnych”. Osoby które zamiast dbać o Nasze miasto, dbają ale o dobre stosunki z „włądzą”. Czyż nie Pan Zajączkowski zapowiadał przed swoim wyborem na radnego iż będzie tak działał. Narazie tylko wymieniany jest w składzie rady jako obecny, jak również w/w grupa osób. Obecni ale bezradni.
Popieram wniosek pana radnego Tobolskiego w sprawie odwołania przewodniczącego Hołdyńskiego, który jest na pasku lutego. Który nie potrafi uciszyć naszego wielkiej kultury wieszcza lutego, kiedy ten zaczyna swój przykry na poziomie monolog,
Panie Hołdyński nie daj się prosić, wniosek radnego Tobolskiego nie jest tylko jego wnioskiem, jest również wnioskiem wielu mieszkańców.
Radny Tobolski porusza ważne sprawy dla mieszkańców Gołdapi, które zostały zbagatelizowane przez obecnego burmistrza. Teraz będziemy płacić dużo wyższe stawki za ciepło, bo nasz wódz luto „ dobry gospodarz” nie zadbał o to żeby była alternatywa, a może wstrzymał potencjalną alternatywę.
Czy go to obchodzi? Czy ma jakieś rozwiązania? Chyba, nie.
Potrafi tylko mówić „ kłamie pan, panie Tobolski”, „ zabrać mu głos” itp.
Panie Luto, spotkałem i rozmawiałem z pana wyborcami, którzy dzisiaj żałują, że na takiego szkodnika i bezczelniaka głosowali. Pokazałeś co umiesz i już odejdź. Nie jesteś godzień tego urzędu.
Luto podczas wczorajszej sesji skierował apel do radnego Tobolskiego, aby odniósł się do swego stanu zdrowia. Ja, proponuję Lucie może Lutemu ( kto jak woli), żeby również odniósł się do swego stanu zdrowia, oczywiście w trosce, bo jak bredzi to zastanawiam się czy z nim wszystko w porządku.
O matko… Pani Skarbnik co za arogancja i pycha w Pani wypowiedziach i pouczaniu innych.
Sierżant powinien zostać sierżantem i tyle,A że udało mu się przez przypadek i fejsbukowym znajomym wygrać- to dzisiaj on wydaje rozkazy, pokazuje butę, chamstwo.Chyba był tłamszony w poprzedniej pracy to teraz się odgrywa się i wyżywa na ludziach.W następnych wyborach sprawdzimy u wszystkich kandydatów poziom wiedzy, inteligencji, wykształcenie, pochodzenie, osiągnięcia zawodowe.Oby obecni radni- „zawodowcy z długim stażem” nigdy więcej nie próbowali kandydować.Zadłużyli z sierżantem nasze miasto na dziesięciolecia!Oby 2022 rok przyniósł rozwiązania na korzyść mieszkańców Gołdapi.
Dla Pana Luto to dobra wiadomość ze CBA przedłużyło śledztwo o 3 miesiące.(fragment usunięty przez redakcję) Ale czas szybko leci.
Gołdapianie!Gmina Gołdap ma coraz niższy budżet, przed laty było ok 130 milionów, dzisiaj ok 97milionów, radni głosują za złym budżetem, głosują za obligacjami na ok 7,milionów zadłużenie na maksa, jeszcze dwa lata i zadłużenie wyrówna się z dochodami.Dokąd prowadzisz burmistrzu ze swoimi radnymi?Ludzie!Ocknijmy się, po nowym roku ogromna liczba mieszkańców zwróci się o pomoc do MOPS, bo zabraknie ludziom na czynsz,zabraknie na węgiel?A jeżeli pan wykonawca Zakładu Przyrodoleczniczego pan S wygra w Sądzie z gminą to trzeba będzie te miliony zapłacić? Jeżeli trzeba będzie zwrócić także dotację do U Marszałkowskiego?Skąd weźmie kasę na te zobowiązania? Burmistrz i jego radni, nie mają pojęcia o finansach Gminy.Od czasu panowania luto nie ma dobrych inwestycji, Gołdap się nie rozwija a się ZWIJA! Wstyd radni, tylko jeden radny który nie głosował za tym złym budżetem ma pojęcie o wydawaniu pieniędzy!Gołdapianie- czas pogonić tego nieudacznika, który rozłożył nam Gminę!
Obejrzałem transmisję z komisji. Szopkę, którą zorganizował luto jest żenująca, jego chamskie zachowanie jest niegodne urzędnika. Pan Makarewicz i pani Anuszkiewicz, nie wspomnę o Chmielewskim sprawę owijają w bawełnę. Wszyscy wiemy i widzimy, że luto używa samochodu służbowego do celów prywatnych. Jego kłamliwe i dziecinne tłumaczenia są śmieszne, nikt w to nie wieży. Lucie od kłamstwa i kręcenia nos się wydłuża. Jest winny bez dwóch zdań.
Kogo wy ( droga komisjo) się boicie, ten człowiek niedługo nie będzie się liczył. on z was się śmieje, takiego kręciela jak on nie znam.
Dodatkow nie dba o sprzęt, paląć w aucie papierosy, HAHA
Ustawa o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych w art. 5. Wprowadza zakaz palenia wyrobów tytoniowych, w tym palenia nowatorskich wyrobów tytoniowych, i palenia papierosów elektronicznych w samochodach służbowych.
Także droga policjo, mamy zawiadomienie o popełnieniu wykroczenia przez Tomasza Luto. I co dalej? Mandat czy zamiatamy sprawę pod dywan?
To może Belg powinien to oficjalnie zgłosić na Policję, bo tak to tylko takie sobie gadanie.
Mieszkańcy zostali wprowadzeni w błąd ,nie ma szczepionek przeciw grypie dla mieszkańców Pani Zofia Syperek przekazała na sesji nieprawdziwą informację.
Pani Syperek – ulubienica pani Wardziejewskiej. Co się dziwić, że szpital i powiat chyli się ku upadkowi.
Po obejrzeniu relacji z komisji i sprawy skargi dotyczącej burmistrza wstydzę się, że pan Luto jest burmistrzem Gołdapi. Wstyd mi, że taki ktoś mnie reprezentuje.
Chcę jednak zwrócić uwagę na jeszcze jedną rzecz: co to miało być na tej komisji??
„Wiolu, Zbyszku, Marianie”?? Co to było? Komisja radnych czy spotkanie przy piwie w Parkowej??
Bez względu na to, że radni mogą być ze sobą po imieniu, posiedzenie komisji to spotkanie oficjalne, a nie towarzyskie, i radni mają przestrzegać powszechnie obowiązujących norm. Pan radny, pani radna, przewodniczący, burmistrz, a nie Kasia, Krzysio, Tomuś, Zbyniu czy co jeszcze komu przyjdzie do głowy.
Oczekuję zachowania powagi na oficjalnych spotkaniach radnych.
Racja. Nie powinien np pan Makarewicz zwracać się podczas oficjalnych wystąpień per „Wiolu” do pani radnej Anuszkiewicz. To uwłacza nie tylko tej pani ale wszystkim mieszkańcom, kiedy obrady Komisji RM traktuje się jak spotkanie u ciotki Tereski.
Podziwiam cierpliwość i wyrozumiałość Gołdapian .
Nie podziwiaj. Większość mieszkańców ma dość …. tyle, że wykonawca z Zakładu Przyrodoleczniczego zabrał wszystkie taczki. Nie ma więc na czym wywieść.
Taczka to by się znalazła. Tyle, że my wszyscy mocni jesteśmy tylko w pisaniu.
I to jest prawda ….. niestety
Skok na kasę burmistrza Luto i jego świty jest przykładem bezczelności, arogancji i poczucia
bezkarności. A wystarczyłoby żeby radni ,którzy ślubowali obowiązki sprawować godnie, i uczciwie
mając na względzie dobro gminy i jej mieszkańców tak się zachowywali to w/wymienieni nie zarabialiby po 15-16 tysięcy miesięcznie, burmistrz do pracy by jeżdził rowerem albo za swoje wysokie wynagrodzenie, a nie za nasze podatki. Szkolenia i wycieczki prywatne do Chin sami by sobie finansowali i przede wszystkim gmina nie byłaby zadłużona na 60 milionów, a takie inwestycje jak Zakład Przyrodoleczniczy za 30 mln. zł. dawno by zarabiały na siebie.
To radni z Hołdyńskim na czele dali swoje przyzwolenie na te patologie ,ale niestety za wszystko płacimy my mieszkańcy. Przypominam to o głównym szkodniku w Radzie Miejskiej
ponieważ oszukiwał was, nas już wielokrotnie pisząc w w swoich ulotkach ,że jest uczciwy i wiarygodny. I wy daliście się nabrać. Obecne podwyżki ciepła to jego największa zasługa i sukces. Mam na to dowody.
Radny Rady Miejskiej Andrzej Tobolski
Sierżant Luto te bzdury, kłamstwa i bajki może opowiadać Chmielewskiemu, Hołdyńskiemu, Wołejko, Dzienis, Jańczukowi, Wawrzynowi, Pietrewicowej, Sadowskiej, Syperek czy Zajączkowskiemu opowiadać, oni to łykają.
„Po pierwsze primo” Nie bylem w stanie obejrzec calosci transmisji posiedzenia komisji u kol. Rakowskiego: stres, frustracja, zle fluidy… – po co mi ten stres? Wszak wiadomo, ze „zlosc pieknosci szkodzi” .
Poczytalem komentarze, obejrzalem jakies 3 minuty na szybkim podgladzie; tyle bylem w stanie wytrzymac, bez niekontrolowanego rzucania w sufit wyrazow „powszechnie uwazanych za obelzywe”.
…
…
Po drugie primo… Co zrobic z bezczelnym prymitywem, w dodatku – niereformowalnym?
Moze po prostu przeczekac te kilka(nascie) tygodni do konca sledztwa, zapowiedzianego przez rozne CBS-ie, NBA-je, ABS-y, i inne takie?
A tak poza tym – sluchajcie ludkowie – za trzy miesiace znowu przyleca bociany, i znowu bedzie wiosna!
I niech sobie sierzant jezdzi skoda superb!
Tylko tyle mu zostalo, tak naprawde…
Komentując głos burmistrza z początku Sesji gdy mówi, że „w rozmowach z wyborcami pana Tobolskiego słyszał, że wstydzą się za swój wybór” powiem tyle, że wielu z moich rozmówców, wśród których mam też zwolenników pana burmistrza , dziś ze spuszczoną głową i świecącymi ze wstydu oczami półgębkiem przyznaje, że chyba źle uczynili głos na pana Luto oddając. W dyskusjach dotyczących gminy i pana burmistrza nawet bardzo mu sprzyjający wyborcy nie wiedzą już jak jego postępowanie i zachowania tłumaczyć, które bardziej przypominają pospolity jarmark i posiedzenia pod budką z piwem niż pracę jakiegokolwiek samorządu. Wstyd więc burmistrz sam sobie czyni takimi słowami wobec pana Tobolskiego, w które jedynie chyba on sam i kilku bliskich mu hajdamaków wierzy.
Podczas Sesji burmistrz Luto publicznie zwraca się do radnych aby „nie traktowali wniosków pana Tobolskiego poważnie”. I przewodniczący Rady Wojciech Hołdyński na taki bezprawny apel nie reaguje!!! A kimże jest burmistrz żeby nawoływać do lekceważenia i nie reagowania na wnioski legalnie wybranego radnego? Jakim prawem, według którego punktu regulaminu obrad Rady to robi? Gdzie jest w takich sytuacjach gospodarz obrad, przewodniczący Rady Hołdyński? Milczy. Po tylu sesjach i tylu nikczemnych zachowaniach burmistrza nie ma już słów by dostatecznie dosadnie opisać to kim stał się czasowo pełniący obowiązki burmistrza TR Luto!
Rzadko można usłyszeć tak głupi głos jaki zabrała na początku Sesji Janina Pietrewicz. Przecież trzeba rozumieć co drugi radny mówi a głos tej pani wskazywał, że kompletnie nie rozumie co się do niej, czyli do innych radnych, mówi. Oj, Kozacy z Kozak, zróbcie coś z tym przy następnych wyborach. Macie tam przecież innych ludzi co całkiem nieźle umysłem się posługują, ratujcie i swoje sprawy i gminę.
Do pana Tobolskiego, po jego wniosku o odwołanie pana Hołdyńskiego, zwróciłbym się takimi słowami, że zły to pies co szczeka a nie ma kłów. Wiem, że słów o psie nie weźmie pan do siebie bo wiem, że pan metaforę rozumie, nie jak burmistrz podczas niedawnej Komisji. Tak więc, pies to tylko przykład, metafora. Chodzi zaś o to, że nie ma co składać wniosków, jeśli nie mają najmniejszych szans na ich przyjęcie. Wpierw trzeba mieć siłę sprawczą a ta siła to większość w radzie na jaką trudno panu będzie dziś liczyć. Niestety, również niektóre pańskie publiczne wypowiedzi nie sprzyjają a wręcz utrudniają zdobycie takiej większości.
Panie przewodniczący Hołdyński, czy burmistrz, który jest gościem podczas obrad Sesji ma prawo pouczać radnego o tym jak ten radny ma się odzywać, jak mówić, co mówić ? Który punkt regulaminu Rady Miejskiej o tym mówi? Czy w panu nie zostało już nawet krzty odwagi by na oczywiste błędy proceduralne i niewłaściwe zachowania reagować? Czy pan na pewno jest mężczyzną?
@Bozena
Chlop jak dab, cojones jak zoledzie… („amerykanscy naukowcy” znaja takie przypadki 😉
Dlaczego w punkcie o pracy burmistrza między sesjami przewodniczący pan Hołdyński pozwala i nie reaguje na swobodną i obelżywą wypowiedź burmistrza dotyczącą zupełnie nie tego tematu tylko pouczania radnego Tobolskiego, pokazując przy tym swoją wyższość? Odpowiedź jest prosta, nie ma przewodniczącego Rady, jest kukiełka sterowana palcem, który wiadomo gdzie tkwi. Jest kukiełka, która jedynie wtedy się odzywa gdy trzeba wesprzeć burmistrza, kiedy go jedyny odważny radny o coś zapyta. Radni, nie macie już przewodniczącego który kieruje pracami Rady i który jak trzeba stanie w Waszej obronie, jak nakazywałby zdrowy rozsądek i rozumienie roli jaką pełni. Wstyd mi za Was, że na to nie reagujecie.
Nie wiem, co inni mieszkańcy o tym myślą, ale czy to powinno tak być, że kiedy radny podczas Sesji zadaje konkretne pytanie to odpowiedź burmistrza jest tylko taka: pan nie umie, pan nie rozumie, pan jest głupi, pan pobiera dietę, itd…? Natomiast żadna konkretna merytoryczna odpowiedź na żadne pytanie nigdy lub prawie nigdy nie pada. Takiego mamy burmistrza. Trzeba to zmienić.
Złośliwość burmistrza Luto wobec opanowanego i wyważonego radnego Andrzeja Tobolskiego, jak na warunki gołdapskie sięga co najmniej szczytu Pięknej Góry. W każdym zdaniu, przy jakiejkolwiek wypowiedzi, czy to „odpowiadając ” radnemu czy to mówiąc coś innego za każdym razem burmistrz MUSI uszczypnąć pana Andrzeja. Jakie to małe kiedy człowiek, któremu dziwnym i niezrozumiałym trafem udało się stanąć na czele miasta, wypowiadając się ciągle schodzi na jeden temat, stanu zdrowia radnego, jego samorządowej wiedzy, umiejętności. Zdaje się pan Tobolski śni się już nocami burmistrzowi a to powoduje, że ten zdania bez użycia jego nazwiska wysłowić nie może.
Panie Janczuk, pan mówi, że „my chcemy żeby ta gmina się rozwijała”? I że „nie burmistrz nami rządzi”? Każdy przecież wie, że pan tylko to powie i zrobi ca panu Józef Wawrzyn powie, bo inaczej to skład Rady Nadzorczej w Spółdzielni może się nagle nieprzychylnie dla pana zmienić. Takie zdania , że pan sam wie co robić, proszę wnukom opowiadać a nie wypowiadać je publicznie.
A dlaczego pan Luto dziękuje tylko panu Janczukowi, który choć wiadomo, że jest jednym z najwybitniejszych i najbardziej zapracowanych radnych w tej Radzie, to jednak nie jedynym? Może dlatego, że prawie żaden radny , oprócz pana Tobolskiego i bodajże pana Mieruńskiego żadnych pytań w sprawie projektu budżetu nie zadawał?
Jakich to profesjonalistów w naszym urzędzie „którym trzeba odpowiednio płacić” burmistrz miał na myśli, odpowiadając podczas Sesji panu Mieruńskiemu? Ot, zagwozdkę mi zadał. 🙂 Szukam, szukam i nie znajduję.
Ciekaw jestem czy oglądający Sesję zwrócili uwagę na moment kiedy burmistrz pyta pana Tobolskiego o „źródło jego wiedzy” widząc, że przed panem Andrzejem leży gazeta Głos z Gołdapi, na którą zresztą chwilę wcześniej się głośno powołuje. Ja czytam tę gazetę i dobrze pamiętam, że jest tam zapis, że jeśli cokolwiek jest w tej gazecie niezgodnego z prawdą, pokrzywdzony artykułem może w każdej chwili wejść na drogę sądowa, udać się z żalami do Prokuratury. Do tej pory, a kilka numerów z ciekawą treścią się już ukazało, żadnych ruchów prawnych przeciwko redakcji gazety nikt nie wykonuje. Może dlatego, że nie można tam kłamstwa żadnego znależć? Bo samo tłumaczenie, że „nie chce mi się po sądach ciągać” to tłumaczenie przedszkolaka, kompletnie niewiarygodne.
A zwróciliście uwagę jak w ciągu 15 miesięcy luto zamienił się rolami z radnym Tobolskim? Po wyborach uzupełniających to p. Tobolski był stroną atakująca, luto natomiast próbował niekiedy spokojnie i opanowanie coś odpowiadać. Zdarzało się, że zwracał się również per Andrzeju. A teraz p. Tobolski spokojny, wyważony i dosyć skuteczny w dociekaniu prawdy, a luto zachowuje się jak furiat, który nie potrafi poskromić swojego mało kulturalnego usposobienia. Czekam na sytuację, gdy luto podczas którejś sesji lub komisji wyzwie p. Tobolskiego do jakiegoś pojedynku we freak fight mma. Bo zachowania luto bardziej pasują do najmanowych federacji mma A nie do włodarza miasta.