Szanowna Redakcjo. Okazuje się, że można uzyskać uprawnienia na członków do Rad Nadzorczych za 2500 zł, a nie za ponad 50 tys. jak w przypadku burmistrza i jego świty.
W związku z tym żądam zwrotu wszystkich kwot wydanych przez burmistrza za takie szkolenie, które nie podniosło ich kwalifikacji na zajmowanych stanowiskach, a obciążyło nas mieszkańców.
Jednocześnie również żądam zwrotu wszystkich kwot wydanych przez pana burmistrza Luto, J. Łabanowską oraz A. Rawinis za ich wycieczkę turystyczną do Chin w 2019 r.
Apeluję również, po raz kolejny do burmistrza Luto, żeby w ramach oszczędności dojeżdżał do pracy na swój koszt, a nie na koszt podatników. To pan burmistrz jest szkodnikiem i wykorzystuje stanowisko dla swoich prywatnych korzyści. Zarabiacie po kilkanaście tys. zł miesięcznie to proszę żyć na swój koszt.
Radny Rady Miejskiej Andrzej Tobolski
Brawo!
Do lutego mówić czy pisać to jak grochem o ścianę, przecież on nic nie rozumie, nie pamięta i nie posiada takiej wiedzy!
Dokładnie. Co z tego, że jeden radny Tobolski o tym napisze i tego zażąda? Nic. Większość radnych z panem przewodniczącym na czele nie poprze go. Ale mówić i pisać o tym trzeba. Do skutku.
Jak się ma luksusowy, z górnej półki, wypasiony, służbowy samochód za blisko 200 tysięcy, to i dokształty ( w żaden sposób nie wymagane na tych samorządowych funkcjach ) nie mogą być jakieś tam kwotowo – oszczędne. Też mają być w standardzie i cenie „de lux”. Przecież to i tak gołdapski podatnik płaci, więc kogo to boli. A burmistrz i skarbnik czuwają nad tym (a przynajmniej jest ich taki obowiązek), aby wydatki gminy były, jak najbardziej racjonalne i oszczędne. I przecież takie są, nieprawdaż?
Rozliczymy przy urnie wyborczej całe to towarzystwo, co poszło do Rady tylko dla kasy. jeden Tobolski nie ma możliwości ujawnić tych wszystkich afer i dlatego większość radnych blokuje dostępu Tobolskiemu do prac w komisjach! Ci wszyscy radni co dają przyzwolenie na tak złe zarządzanie finansami gminnymi powinni ponieść tez odpowiedzialność. Pan Mieruński i pani Anuszkiewicz też już nie powinni być radnymi. W większości głosowań nie oddają głosu wiec po co są w Radzie? Im też podziękujemy, szczególnie teraz, gdy zaczęli znowu interesować się drogą 651!
Jestem za tym żeby pan Tobolski jak każdy radny pracował w komisji w pełnym tego słowa znaczeniu, jako członek, z prawem głosu. Ale tak naprawdę to gdyby nawet został członkiem jakiejś komisji to to niczego nie zmieni. Przecież kilka afer zostało nawet przez tę Radę uznanych za niezgodne z prawem, co większość Rady przegłosowała. I to czasem kilkakrotnie! Ale pan Przewodniczący z niejasnych dla mnie powodów nie nadał tym sprawom dalszego biegu, a powinien. Dlaczego tak się dzieje? Niech każdy z mieszkańców sam sobie odpowie. A najlepiej niech te przemyślenia wykorzysta przy urnie wyborczej.
Chciałbym dodać, że ta sprawa jest tylko jedną z dziesiątków patologicznych w naszym życiu publicznym i społecznym, które pogrążają nas finansowo i powodują wyższe podatki, opłaty, stawki za wodę ,kanalizację czy śmieci. Nie można dać przyzwolenia na dalsze wykorzystywanie
pieniędzy podatników na prywatne korzyści kilkorga urzędników jakimś zarządzeniem burmistrza.
Można sobie łatwo wyobrazić ,że bezkrytyczne odpuszczenie takiego tematu grozi kolejnymi.
Puszczam „wodze fantazji ” na przykład pan Luto wyda zarządzenie na zakup samochodu Lamborghini za 4.5 miliona na swoje prywatne potrzeby ponieważ znudzi mu się Skoda za 200 tys.. Zwyczajnie tym urzędnikom te pieniądze się nie należą i muszą je zwrócić do kasy UM .To jest bezdyskusyjne.
Proszę pozostałych radnych do zatrzymania tych tendencji , być może większa presja
spowoduje ,że oni się opamiętają ,a ci ,którzy zarabiają ponad 14 000 zł miesięcznie zawstydzą.. Będę na każdej sesji wzywał do oddania nienależnie wydanych środków publicznych. Hołdyński również od blisko 30 lat pobiera 100 % wynagrodzenia za pracę, której w 100 % nie świadczy. To są gołdapskie standardy najważniejszych osób w gminie.
Andrzej Tobolski
Można też przypomnieć jak bumiś kazał zatrudnić Mariana P. na stanowisku dyr. zakładu przyrodoleczniczego za 7 tysiaków .Efekty widać ,a konsekwencje ponosimy my obywatele. Uważam,że trzeba przypominać o przekrętach bo ludzie szybko zapominają. Jak się zliczy i opisze te wszystkie to ryzy papieru zabraknie..Kiedy to wreszcie organy ścigania przedstawią zarzuty winowajcom ?
No, ale warto też zauważyć, że burmistrz Luto oficjalnie na najważniejszej uroczystości, nadzwyczajnej i uroczystej sesji rady miasta z okazji 450 lecia Gołdapi wskazał jedynie i tylko – Mariana Podziewskiego, jako człowieka związanego z samorządem gołdapskim, który to posiada „kręgosłup moralny”(?). O nikim innym nie raczył nawet szeptem wspomnieć! W związku z czym należy domniemywać, że zdaniem burmistrza ” te pieniądze jemu się po prostu należały”. Żenada.
Na każdym kroku trzeba przypominać o przekrętach burmistrza. A panie urzędniczki- „te dokształcone” tez trzeba witać hasłem-„jak pani nie wstyd za nasze pieniądze się dokształcać”. Niech każdy Gołdapianin zadaje tym paniom to pytanie!Niech czują ostracyzm. Może za jakiś czas wróci do nich sumienie?
Za te 50 czy 60 tysięcy co sobie wzięli urzędnicy można by kupić odzież lekarstwa dla biednych rodzin. Czy wy urzędnicy macie serce?