Partnerstwo „Kultura dla przestrzeni” przygotowało wystawę „Gołdap – ludzie i miejsca” prezentowaną w centrum miasta w parku. Autorem wystawy jest dr Mirosław Słapik. Poniżej prezentujemy część zdjęć z wystawy i tekst jej towarzyszący.
Gołdap – ludzie i miejsca
Nie jest łatwym zadaniem przedstawienie powojennej historii Gołdapi w formie ekspozycji fotograficznej. Powstaje bowiem pytanie – na czym, przy takim zalewie materiałów, głównie się skupić, by w miarę klarownie przedstawić zmiany, które w naszym mieście następowały po 1945 roku?
Wydaje się, że istotne są w tym wypadku nie tyle daty, lecz klimat, który towarzyszył zmianom i odbudowie, a właściwie powstawaniu w dużej mierze nowego miasta na ruinach przedwojennego, o którego przeszłości nie należy zapominać. Toteż adresatami wystawy są zarówno uczestnicy wydarzeń tu przedstawionych, jak i ich odbiorcy, w tym pokolenia młodsze, a nawet najmłodsze.
Dlatego postaraliśmy się by w większości fotografie były ułożone chronologicznie, posiadały niejednokrotnie szersze opisy, tworząc jednocześnie swoistą mozaikę miejsc, wydarzeń i osób. Czasem na jednej planszy znajdziemy zderzenie tego co było i co mieliśmy później lub mamy obecnie.
Wiadomo, że rozwój miasta to nie tylko jego odbudowa i rozbudowa. Nie tylko infrastruktura, ale i życie społeczno-kulturalne. W wypadku Gołdapi i gołdapian wiąże to się ściśle ze specyfiką miejsca, w tym również niejako z tworzeniem nowej tożsamości przez przybyszów, którzy zasiedlali ten region tuż po wojnie. Większość z nich nie miała tu swoich korzeni, ponieważ zamieszkali na terenach byłych Prus Wschodnich, niesłusznie, w ówczesnej oficjalnej narracji, zaliczanych do tak zwanych Ziem Odzyskanych. Równie niefortunne było oficjalne nazywanie ówczesnych przybyszów repatriantami.
Pamiętajmy też, że przejmowanie władzy w takich miastach przez polskie ekipy było niezmiernie trudne. Chyba najtrudniej przebiegało to w przygranicznej Gołdapi, która była najbardziej oddalona od centrów wojewódzkich, niemal doszczętnie zrujnowana i należała do najbardziej zniszczonych spośród wszystkich miast mazurskich. Dodatkową uciążliwością było to, że północna granica ze Związkiem Radzieckim była wtedy dosyć płynna i nie do końca ustalona.
Mimo to nowi gołdapianie szybko zajęli się odgruzowywaniem, odbudową, tworzeniem administracji, placówek oświatowych i kulturalnych. Jedną z trudności przy odbudowie było to, że cegły pozyskiwane z ruin przeznaczane były również na odbudowę Warszawy. Podobnie potraktowano część kostki brukowej. Pierwsi mieszkańcy byli też świadkami rabunkowej działalności Sowietów.
Jednak gołdapianie nie dawali za wygraną. Zaczęli tworzyć szkoły i instytucje kultury. Animatorami kultury byli często nauczyciele. Pierwsza, trzyklasowa szkoła podstawowa otwarta została 5 listopada 1945 roku. Niebawem pomyślano też o szkole zawodowej i średniej. Pierwszą placówką kultury była Powiatowa Biblioteka Publiczna, której otwarcie nastąpiło również w listopadzie 1945 roku.
Istotny wpływ na działalność kulturalną miał początek 1948 roku – wtedy i u nas zaczęła funkcjonować tak zwana „cenzura”, czyli Powiatowy Urząd Kontroli Prasy, Publikacji i Widowisk.
To były początki powojennej Gołdapi, w tym też życia społeczno-kulturalnego. Jednak bez względu na epokę i uwarunkowania systemowe każda społeczność ma swoje miejsca, które traktowane są jako ważne, czasem nawet kultowe – jako miejsca spotkań oficjalnych i nieoficjalnych. Tak też było i jest w Gołdapi. Obecnie dużym powodzeniem cieszy się Promenada Zdrojowa, plaża, rynek, niektóre kawiarnie, bary lub restauracje. Tyle że do roku 1989 wystarczyło palców jednej ręki by policzyć wszystkie gołdapskie bary, kawiarnie i restauracje. Postaraliśmy się pokazać przynajmniej część takich miejsc.
Do połowy lat 80. Jednym z najważniejszych miejsc spotkań było Kino „Oka” i to nie tylko za sprawą seansów. Po prostu nierzadko umawiano się najpierw pod kinem, by potem kontynuować wieczór. Zanim wybudowano budynek kina na rogu ulic Mickiewicza i Wolności seanse miały miejsce w sali widowiskowej Powiatowego Domu Kultury. Staraniem dyrekcji Domu Kultury projekcje wróciły do tego miejsca jako Kino „Kultura”.
Nie zapomnieliśmy o sporcie i imprezach kulturalnych. Mimo faktu, iż w pierwszych powojennych dekadach dawano nam odczuć peryferyjność naszego miasta to udało się gołdapianom doprowadzić do zorganizowania (i organizowania cyklicznie) imprez ponadlokalnych zarówno sportowych, jak i kulturalnych.
W latach sześćdziesiątych zaczęto kłaść większy nacisk na walory turystyczne gminy i powiatu tworząc nawet nośne hasło „Zakopane Północy”. Największym atutem oczywiście była Piękna Góra wraz z Szeskimi Wzgórzami. To na Pięknej Górze wybudowano skocznię narciarską. Przez kilka sezonów na naszym terenie odbywały się cykliczne, narciarskie imprezy biegowe – „Puchar Nizin” i „Maraton Ziem Północnych”. W 1979 roku wystartował pierwszy „Międzynarodowy Bieg Jaćwingów”, który organizowany jest do tej pory. Obecnie Piękna Góra posiada najlepsze w regionie warunki naturalne do uprawiania narciarstwa zjazdowego. Dodajmy do tego piłkę nożną, siatkówkę, szczypiorniaka, tenis stołowy oraz letnie imprezy sportowe, choćby „Półmaraton Gołdap – Gusiew”, „Cross Gołdapski”, „Biegi Zwycięstwa” lub gołdapską edycję ogólnopolskiego „Triathlonu”.
Trudno jest zliczyć gołdapskie imprezy sportowe i kulturalne, chociaż stałą widownię mają przedsięwzięcia cykliczne, między innymi: „Dni Gołdapi”, „Kartaczewo”, „Międzynarodowy Konkurs Krzyku” i „Kierunek Gołdap”.
Wielu z nas z sentymentem wspomina „Przystanek Gołdap”, „Międzynarodowe Spotkania z Tańcem” lub „Koncert Świąteczno-Noworoczny”.
Dużą rolę w organizowaniu podobnych przedsięwzięć odegrały i odgrywają gołdapskie organizacje pozarządowe.
Gołdapskim zmianom towarzyszyły przełomy polityczne. Istotny zwrot nastąpił po 1989 roku i pierwszych demokratycznych wyborach samorządowych. Wtedy to rozwiązano pegeery co dla gminy Gołdap okazało się katastrofą gospodarczą połączoną z największym w Polsce bezrobociem.
Po kilku i kilkunastu latach skutecznymi sposobami na wyjście z impasu okazało się wykorzystanie naturalnych zasobów gminy i między innymi uzyskanie statusu uzdrowiska (do tej pory jedynego w regionie) oraz utworzenie podstrefy Suwalskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Gołdap również skorzystała na wejściu Polski do Unii Europejskiej. Wiąże się to w dużej mierze ze środkami UE skierowanymi do miejscowości uzdrowiskowych lub należących (podobnie jak nasze miasto) do międzynarodowego stowarzyszenia Cittaslow.
Trafioną inwestycją okazała się Promenada Zdrojowa wraz z pijalnią i tężniami. Inicjatywom samorządowym towarzyszyły inicjatywy prywatne i pomysły organizacji pozarządowych, w tym tak oryginalne i nośne promocyjnie jak „Bezkrwawe safari”, aktywizowanie grup społecznych przez Stowarzyszenie Gołdapski Fundusz Lokalny, czy imprezy organizowane przez (niestety niedawno rozwiązaną) Gołdapską Radę Sportu.
Mimo to, mimo tych zmian, przed gołdapianami wciąż wiele wyzwań, zarówno inwestycyjnych, jak i społeczno-kulturalnych. Ważnym wyzwaniem jest ekologia i utworzenie klarownej strategii w tej dziedzinie.
Artykuł w ramach działań partnerstwa „Kultura dla przestrzeni” dofinansowano ze środków Programu „Lokalne Partnerstwa PAFW” Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności realizowanego przez Akademię Rozwoju Filantropii w Polsce”, Stowarzyszenie Gołdapski Fundusz Lokalny, Bibliotekę Publiczną w Gołdapi, Dom Kultury w Gołdapi, 15. Gołdapski Pułk Przeciwlotniczy wraz z partnerami lokalnymi.