Na 20 maja przez inwestora, czyli Gminę Gołdap, zaplanowano przekazanie nowym inspektorom nadzoru budowy Zakładu Przyrodoleczniczego w Gołdapi. Spotkanie zostało odwołane, ponieważ nie zgłosili się nowi inspektorzy. Póki co budowa jest bez nadzoru inwestorskiego.
Marek Gierasimiuk, do niedawna inspektor nadzoru budowy Zakładu Przyrodoleczniczego, poinformował między innymi: [..] W związku z tym, że od 12 maja nie wiąże mnie z Gminą już żadna umowa to wpisem do dziennika budowy w dniu 19 maja przerwałem funkcję inspektora nadzoru. Opisałem stan faktyczny wykonanych robót podczas pełnienia przeze mnie funkcji inspektora nadzoru, bo do tego obliguje mnie Prawo budowlane. Zdałem obowiązki jednostronnie wraz z moimi inspektorami branżowymi.
Przypominamy jednocześnie, że 5 maja Gmina Gołdap ogłosiła nabór „na wolne stanowisko urzędnicze ds. nadzoru inwestorskiego”.
Morału nie ma… ale jest fajnie…
Każdy inspektor ,który zorientuje się jakie to „szambo” natychmiast wycofa się , nie chcąc ponosić konsekwencji w przyszłości i bronić się przed naciskami burmistrza.
Zastanawia mnie jeszcze jedno. Czy to jest zgodne z prawem ,że nie ma nadzoru ?
Andrzej Tobolski
Brak nadzoru inwestorskiego jest naruszeniem warunków decyzji o pozwoleniu na budowę, więc nie jest to stan zgodny z prawem.
Ryszard Fabrykowski
Dodam jeszcze, że ponieważ wg prawa budowlanego za zorganizowanie procesu budowlanego odpowiada inwestor (opracowanie projektów, ustanowienie kierownika budowy i inspektorów nadzoru), ponosi on tym samym całkowitą odpowiedzialność za sytuację, którą spowodował – w szczególności za doprowadzenie swoimi działaniami do wstrzymania robót i brak osób odpowiedzialnych za nadzór – zarówno autorski jak i teraz inwestorski.
Ryszard Fabrykowski
No to niech nadzór prowadzą urzędnicy z UM Gołdap którzy w swoich obowiązkach to mają zapisane , przecież mają super wykwalifikowanych i mniejsze koszty poniesiemy jako mieszkańcy. No i budowa pójdzie do przodu zgodnie z wizją naszego inwestora TRL 😉
Na nadzór inwestorski była refundacja z Urzędu Marszałkowskiego. Ostatnia decyzja Urzędu Marszałkowskiego brzmi, że to co nadzorował Duchnowski przez pierwsze 9 miesięcy budowy dotacja o nadzór została cofnięta. Bo wedle umowy o dotację pomiędzy Gminą Gołdap a Urzędem Marszałkowskim inspektorzy nadzoru muszą być wyłonieni na podstawie przetargu. Luto teraz szuka z łapanki byle kogo, aby tylko się podjął tej funkcji. Inżynierowie jak słyszą słowo prokuratura to się wycofują, żeby przez pana Luto i jego pracowników nie być zmanipulowanym. Poprzedni inspektorzy nie dali się zmanipulować to w akcie zemsty zostali zwolnieni. Bo przestrzegali prawa budowlanego a nie posady Jaśnie wielmożnego i jego durnowatych urzędników.
Czyli bylo tak (dlaczego mnie to nie dziwi?):
Jasiu (czyli Tomcio) bardzo sie bardzo w…pienil na zle „ynspektory”, i rzekl do swej wice:
– Sluchaj no, vice moja: wpienilem sie bardzo na te Fabrykowskie, i inne jem podobne inzynierskie darmozjady. Bo ja tu – rozumisz, vice moja droga – ja tu wizje mam, ja tu nowoczesna strategie rozwoju implementuje w te goldapskie ugory yntelektualne, a te inzyniery z Petrobudowy (Kleyffem polecial, i troche Kazikiem), klody pod nogi rzucajom. I jak ja na klodach onych orla wywine, to i ty, vice moja, tez rownowagi nie utrzymasz.
No i vice, rada-nierada, podpisywac zaczela wszystko, co jej guru podsuwac zaczal.
A gniew sierzanta srogi byl, i wyrzucil byl inspektory z budowy onej. Alisci fama sie rozeszla, ze z sierzantem zadne koncyliacje szans nie maja, bo specyficzny czlek z niego, i lepiej z glupim zgubic, niz z Tomaszem znalezc.
Dlatego i wolanie onego Tomasza o inspektory nowe (chocby i uprawnien pozbawione), przez heroldow rozgloszone, jako glos wolajacego na puszczy sie ostalo…
Nic dodać, nic ująć, trafna i jakże prawdziwa satyryczna analiza Panie Zbigniewie. Pozdrawiam.
Ryszard Fabrykowski
Padłem , świetna satyra super Panie Zbigniewie. Nikt by tego nie ujął lepiej. Dziękuję w imieniu własnym i swoich współpracowników. Jesteśmy tego samego zdania. Jeszcze raz gratulację za tak mądry i trafny komentarz. Pozdrawiam serdecznie.
Co wybraliście to macie!!!!!!!!
I to jest prawda, choć bardzo gorzka. Zachciało się ludziskom, młodego ze świeżym spojrzeniem….. to macie to nowoczesne spojrzenie i po „nowoczesnemu” traktowanie ludzi, mających inne zdanie niż ten wielce transparentny „wszechwładny” Gołdapi.
O ja przestraszam, nie wybierałem tego pana. Każdy kto przed wyborami był jako-tako „kumaty” wiedział, że to „człowiek – skucha”. Ale chyba „tuman mglisty” gołdapian, szczególnie na wsi ogarnął i prowadził ich do urna by głosowali na „komiwojażera rozumu”.
A teraz, gdy rozsądek powraca, „mgły opadły”, to pozostaje refleksja – „przecież ten król jest nagi”. I cóż, taka sytuacja – „kac moralny” wielu naszych mieszkańcu „dogania” z dnia na dzień. Jednak nadal we „mgle” pozostają drużynowi naszego „komiwojażera rozumu”.