Spacer po pasie drogi granicznej. Taką atrakcję zapewniło sobie dwóch turystów z Gdańska, którzy biwakowali nieopodal granicy polsko-rosyjskiej. Wycieczka okazała się kosztowna, bo funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej w Dubeninkach ukarali mężczyzn mandatami karnymi.
Patrol Straży Granicznej ujawnił ślady 15 maja i natychmiast rozpoczął poszukiwania sprawców. Funkcjonariusze Straży Granicznej wylegitymowali dwóch wczasowiczów, którzy biwakowali blisko polsko-rosyjskiej granicy. Okazało się, że mieszkańcy Gdańska zlekceważyli tablice informacyjne i oznaczenia granicy państwa. Mężczyźni w wieku 21 i 22 lat weszli na pas drogi granicznej. Jak tłumaczyli, kierowała nimi ciekawość. Funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej w Dubeninkach ukarali każdego z nich 500 zł mandatem karnym.
Następnego dnia, kamery Straży Granicznej zarejestrowały kobietę z dzieckiem na pasie drogi granicznej. Funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej w Gołdapi ruszyli na miejsce. Okazało się, że 60-letnia mieszkanka powiatu gołdapskiego wraz z 6-letnią wnuczką próbowała obejść pobliski staw. Kobieta została pouczona.
Okazuje się, że nie tylko turyści, grzybiarze, myśliwi zapominają o tym, że nie wolno wchodzić na pas drogi granicznej oznaczony stosownymi tablicami PAS DROGI GRANICZNEJ WEJŚCIE ZABRONIONE, ale również mieszkańcy przygranicznych terenów. Funkcjonariusze Straży Granicznej przestrzegają przed konsekwencjami karnymi w przypadku przekroczenia granicy państwa w miejscach do tego niewyznaczonych. Zachowania takie stanowią czyny karalne określone w Kodeksie Karnym lub Kodeksie Wykroczeń, w zależności od okoliczności czynu, zagrożone karą grzywny do 500 zł bądź karą pozbawienia wolności do 3 lat.
W-MOSG
