Wraz z końcem roku 2020 minęły obchody 450-lecia nadania Gołdapi praw miejskich. Zaryzykuję konkluzję, że epidemia stała się w tym względzie pozytywnym wyzwaniem. Zarówno gminne instytucje, organizacje pozarządowe, jak i osoby prywatne prześcigały się w pomysłach. Większość podeszła do tego z sercem.
To były dziesiątki akcji, choćby konferencje, konkursy, wystawy, akcja krótkofalowców, sadzenie drzewek, strzelanie goli, questy, pływanie, pokonanie 450-kilometrowej trasy rowerowej, spotkania z zasłużonymi gołdapianami, tworzenie pomysłowych gadżetów i gier komputerowych.
Jednym z pierwszych spotkań była międzynarodowa konferencja poświęcona Immanuelowi Kantowi. Organizatorzy obchodów sięgnęli (i nieco tym samym ożywili) inne postaci historyczne, które zapisały się w historii ziemi gołdapskiej, m.in. Marcina Giersza.
Dobrym pomysłem były spotkania z gołdapianami, którzy zapisali się w powojennej historii naszego miasta, angażując się w jego rozwój społeczny i kulturalny.
Sprawdziło się logo zaprojektowane przez Agnieszkę Augustynowicz, natomiast niejako kulminacją obchodów było skomponowanie i zaprezentowanie piosenki „Nasze miasto Gołdap”, która nawet znalazła się wysoko na liście Radia Olsztyn. Świetny, sentymentalny, kawałek rockowy zatytułowany „Stara Gwardia” zrealizowała grupa Toguslav Brandt wraz z przyjaciółmi.
Obchody 450-lecia Gołdapi to także świetna lekcja historii naszego miasta nie tylko dla najmłodszych. Przy tej okazji powiększył się znacznie zasób dokumentów życia społecznego Gołdapi co, moim zdaniem, warto zachować nie tylko we wspomnianych placówkach, ale również (część) w Dziale Zbiorów Specjalnych Biblioteki Publicznej.
