Okazało się, że zamknięcie cmentarzy w wielu miastach spowodowało na nich ogromny tłok w przeddzień zamknięcia, konkretnie w godzinach wieczornych 30 października. Niewykluczone, że podobnie będzie tuż po 2 listopada.
Co dało zamknięcie cmentarzy na trzy dni?
co dało ? wkurwienie następnej grupy zawodowej – kwiaciarzy, czas konfrontacji jest coraz bliżej.
nie strasz nie strasz bo się zes..asz
A czy pan burmistrz i pani starosta zajęli już stanowisko w sprawie Strajku Kobiet i protestów jakie odbywają się od tygodnia w Gołdapi?
Jakoś nie zauważyłem a oboje całe swoje życie toczą i relacjonują na Facebooku. Czyżby tchórz obleciał? Tym bardziej, że Tomasza Luto popierał PiS w poprzednich wyborach, pamiętamy baner na Placu Zwycięstwa, pamiętamy!
P. burmistrz dobrze wie skąd wieje wiatr (chociaż nie jest meteorologiem; no ale przynajmniej „coś wie” ;-))
Dlatego nie będzie miał (ewentualnie) żadnych problemów z poparciem w przyszłości dowolnej politycznej ferajny, jeśli uzna to za korzystne.
Korzystne dla, oczywiście 🙂
* dla siebie
oooo, czyżby na przepustce ? może pisać ? kaftanik poluzowało ? daj se spokój, skończ leczenie i wracaj do normalności, tak jak kiedyś byłeś.
Kumpela…. Jak „małym człowieczkiem” trzeba być, by robić takie „wycieczki”. Lekarzem pewno nie jesteś, żeby stawiać takie djagnozy, przyjaciółką pewnie też nie. Dodam tylko, że z problemem niedowartościowania, walczy pewien lekarz, przy kościele Świętego Leona. Pomimo „pandemii” przyjmuje.
Pani Starosta powinna się wypowiedzieć i podejrzewam, że gdyby zajęła stanowisko byłoby ono przychylne protestom, co najwyżej z prośbą o możliwe zachowanie restrykcji sanitarnych i nie nadużywanie wulgaryzmów. ale co do burmistrza – lepiej żeby się nie wypowiadał bo jeszcze i to spartoli.
„gdyby zajęła stanowisko” – w pełni się zgadzam. Gdyby, bo do tego trzeba mieć odwagę i honor. Ale na profilu na fb aktywności nie brakuje tylko jakby to była alternatywna rzeczywistość. A Piekł Kobiet trwa
Czy RADNI Gołdapi mogą zająć się uciążliwym problemem spalanych śmieci w piecach C.O. na ul. Żeromskiego w Gołdapi, niestety odbywa się to w niektórych domostwach regularnie a szczególnie w tych najstarszych. W Uzdrowisku nie można otworzyć okna, wieczorem taki smród wpada do domu, wystarczy się przejść, nie przejechać, przejść codziennie wieczorem tą ulicą jak jest trochę chłodniej. Wszystko jest dobrze kiedy wieje wiatr lub pada deszcz. Korzystając z miernika ze wskaźnikiem PM2,5 oraz PM10 wskazania przekraczają w niektóre dni grubo ponad 250 jednostek tylko po otwarciu okna na chwilę wskaźnik szybko rośnie. A nie mieliśmy jeszcze chłodnych dni, zima się nie rozpoczęła. Ciągu dnia gołym okiem widać co z niektórych kominów wydobywa się. Czy to dalej Uzdrowisko ? Czy Radni mogą pomóc ? Nikt nie chce wadzić się z sąsiadami ale ile można no to nosić. Wydaje mi się że to nie tylko problem ulicy Żeromskiego w Gołdapi ale i Podlasia, Osiedla I i II .