Aż 1200 imprez zrealizowała Gołdapska Rada Sportu w ciągu swojej 25-letniej działalności. Wśród nich – „Konkurs Krzyku”, ”Święto Jajka”, układanie puzzli, turnieje siatkarskie, karciane, piłkarskie i wędkarskie. Tocząc oponę po bieżni stadionu wpisali się do Księgi Guinnessa. Dzięki GRS Gołdap odwiedziło wiele znanych postaci, również aktorów, dziennikarzy i sportowców. Niestety – w piątek odbyło się w Leśnym Zakątku, ostatnie już, spotkanie GRS.
Nie da się ukryć, że głównym inspiratorem działań Gołdapskiej Rady Sportu był Andrzej Sokołowski, który podczas piątkowego spotkania zapewnił, że część cyklicznych imprez będzie kontynuowana. Tyle że pod innym szyldem. W prowadzeniu imprez towarzyszyła mu grupa stałych współpracowników.
Godna podziwu jest operatywność Andrzeja Sokołowskiego, który dodatkowo potrafił zabiegać o sponsorów, dzięki czemu zwycięzcy konkursów otrzymywali wartościowe nagrody. Imprezy GRS świetnie promowały Gołdap, zapewniały dobrą zabawę ogromnej rzeszy uczestników. Bez ryzyka można stwierdzić, że gdyby nie GRS to nie doszłyby do skutku obchody niektórych ważnych jubileuszy.
– Dziękuję, w imieniu GRS i swoim, wszystkim, którzy nam sprzyjali, współpracownikom, współorganizatorom, sponsorom i publiczności. Tych osób, firm i organizacji były setki – mówi Andrzej Sokołowski.
Formalnie GRS została rozwiązana.