Rowerzystów poruszających się po Gołdapi, najbliższej okolicy i tutejszym odcinku Green Velo, można już liczyć w setkach. I, niestety, to oni stwarzają coraz większe zagrożenie dla osób uczestniczących w ruchu drogowym. W pewnych miejscach przepisy są nagminnie łamane przez sporą ich grupę. Przykładem może być choćby odcinek idący wzdłuż stadionu.
Ze znaków drogowych tam ustawionych jasno można wyczytać, że ścieżka przylegająca do stadionu przeznaczona jest dla jadących od strony tężni. Ścieżka po drugiej stronie ulicy – odwrotnie (i ta jednocześnie przeznaczona jest dla pieszych).
Dodać należy, że znak umieszczony po lewej wiąże się jednocześnie z dezinformacją, nie wynika bowiem z niego, czy piesi mogą (czy też nie mogą) poruszać się po tym pasie.
Jadąc od strony „Witalu” rowerzysta powinien się poruszać ścieżką wytyczoną po stronie lewej. Wracając jedziemy ścieżką przeciwległą.
Należy też pamiętać, że przy byłym tartaku pas przylegający do płotu przeznaczony jest wyłącznie dla rowerzystów; pas po drugiej stronie jezdni, to chodnik dla pieszych.