Kandydaci Koalicji Obywatelskiej Powiatu Gołdapskiego zapraszają na spotkanie programowe „Szanse i zagrożenia uzdrowiska gołdapskiego – czysta energia dla Gołdapi”. Początek spotkania o 17.00 – 11 października. Miejsce – sala konferencyjna Centrum Dydaktyczno-Szkoleniowego przy ul. Partyzantów 31. Gośćmi spotkania będę posłowie – Bożena Kamińska i Janusz Cichoń. Niżej artykuł o zagrożeniach gołdapskiego uzdrowiska.
Czy możemy stracić NASZE UZDROWISKO?
Tak, właśnie tak trzeba sformułować to pytanie. Mamy problem jako miasto i powiat, którego nie da obejść się bokiem lub zamieść pod dywan.
Gołdap (jak wszyscy wiemy i tym się chlubimy) jest miastem uzdrowiskowym. Jak podaje Wikipedia – miasto Gołdap posiada status uzdrowiska. Jako uzdrowisko klimatyczno-borowinowe oferuje usługi lecznictwa w zakresie schorzeń narządów ruchu, reumatycznych, stanów pourazowych oraz niektórych chorób kardiologicznych, układu oddechowego i nerwowego, a także chorób kobiecych.
Uzdrowisko klimatyczno-borowinowe, czyli klimatyczne. Jednym z najważniejszych czynników, który był najistotniejszym argumentem za przyznaniem statusu uzdrowiska naszemu miastu była jakość i czystość powietrza. Badania stanu powietrza na terenie północno-wschodniej Polski prowadzone m.in. przez ośrodek naukowy Polskiej Akademii Nauk w Czarciej Górze koło Czerwonego Dworu prowadzone na przełomie lat 80. i 90. ubiegłego wieku wskazywały, że zawartość substancji zanieczyszczających powietrze na terenie Gołdapi i powiatu gołdapskiego jest najniższa w skali całej Polski. I właśnie w okresie lat 90. wykonano monitoring powietrza na terenie Gołdapi, który potwierdził jego wysoką jakość. W efekcie pozwoliło to gołdapskiemu samorządowi na rozpoczęcie zabiegów o przyznanie przez instytucje rządowe naszemu miastu statusu uzdrowiskowego. Nie można pominąć w tym miejscu istotnej roli jaką odegrał w całym projekcie Jarosław Słoma, w tamtym czasie wiceburmistrz Gołdapi.
Więc w czym jest problem? Problem niestety jest i to bardzo poważny, i często widać go „gołym” okiem, szczególnie w miesiącach jesienno-zimowych. Unoszące się nad naszym miastem dymy, a szczególnie nad Podlasiem sprawiają, że w tych miesiącach jakoś powietrza w Gołdapi jest fatalna. Na tyle fatalna, że niektóre wskaźniki zanieczyszczenia powietrza zbliżają Gołdap do „słynnego” w tym względzie, uwaga – Krakowa.
Jak podaje wrześniowa Gazeta Olsztyńska średnioroczny poziom zawartości pyłów PM10 w 2017 r. był w Gołdapi na poziomie 31,7 mikrograma na metr sześcienny. Dla porównania w Krakowie było to 47,2 mikrograma przy zalecanej przez Światową Organizację Zdrowia maksymalnej zawartości tego pyłu w powietrzu na poziomie 20 mikrogramów. W skali całego województwa warmińsko-mazurskiego powietrze jakościowo było najgorsze.
Czas zatem pilnie zacząć radzić sobie z tym problemem. Jeżeli poważnie nie podejdziemy do tego tematu to zainteresowanie Gołdapią jako uzdrowiskiem spadnie i trudno będzie mówić o jego rozwoju, a w krańcowej sytuacji naszemu miastu status uzdrowiska może być odebrany.
Co zatem robić?
Przede wszystkim jest to problem tak duży, że sam gołdapski samorząd szybko z nim się nie upora. Dlatego są tu niezbędne działania wielotorowe. Przede wszystkim chodzi o to, aby emisja spalin, dymów z gołdapskich kominów była radykalnie ograniczona. W tej sprawie jest niezbędna współpraca naszych samorządów z samorządem wojewódzkim i innymi celowymi instytucjami w celu „ściągnięcia” do Gołdapi jak największych środków finansowych i programów w tym zorganizowania lokalnych, poważnych programów, które będą znacznymi kwotami wspierały projekty docieplenia domów i budynków wielorodzinnych, jak równie zakładów pracy oraz pozwalały na wymianę strych systemów ogrzewania na nowoczesne, bardziej efektywne i oszczędne. Takie programy powinny być uruchamiane, jak najprędzej. To jest istotne i bardzo ważne „wyzwanie” szczególnie dla gołdapskich samorządów, zaś temat jak najbardziej istotny w przededniu wyborów samorządowych. Jednak takie działanie jest tylko jedną z”osi” realizacji planu poprawy jakości powietrza, bowiem nawet po wykonanych modernizacjach „ciepłownictwa” w dalszym ciągu głównym paliwem w naszych piecach będzie węgiel lub drewno. Zatem tak, czy inaczej emisja spalin w tym pyłów typu PM10 oraz PM 2,5 dalej będzie miał miejsce i trudno będzie na zewnątrz „wychwalać” jakość gołdapskiego powietrza.
A więc? Gołdap jest jednym z nielicznych miast w naszym województwie, która nie ma dostępu do systemu gazu ziemnego, ekologicznego, czystego paliwa. Uzdrowisko Gołdap nie ma dostępu do gazu ziemnego. Gaz ziemny praktycznie mają wszystkie otaczające nas miasta: Suwałki, Ełk, Giżycko, Kętrzyn, Węgorzewo. Gołdap jest białą plamą na mapie gazyfikacji Polski. I co najgorsze wygląda na to, że nawet nie są prowadzone prace studialne nad doprowadzeniem gazu ziemnego do Gołdapi.
Taki stan rzeczy należy jak najszybszej zmienić. Podjąć skuteczny lobbing, skuteczne zabiegi, aby „rurę gazową” doprowadzić do Gołdapi. Wydaje się, że taka szansa może być w najbliższych latach. Obecnie trwają prace projektowe nad gazociągiem Polska-Litwa, który będzie przebiegał kilka kilometrów na północ od Suwałk. Może być to szansa dla naszego miasta i powiatu.
Pilną konieczność poprawy jakości powietrza w Gołdapi w tym doprowadzenie do naszego miasta czystego paliwa dostrzegają uczestnicy Koalicji Obywatelskiej powiatu gołdapskiego. Dlatego też temat ten będzie jednym z wiodących tematów, w który bardzo mocno zaangażują się radni tego komitetu do współpracy też zapraszając regionalnych radnych w Sejmiku Województwa oraz regionalnych parlamentarzystów, z którymi są w stałej współpracy.
Gazyfikacja Gołdapi byłaby zatem drugą „osią” pojazdu czyste powietrze, ekologiczna energia zdrowsze życie.
Zapraszamy do dyskusji na naszym fanpage:
https://www.facebook.com/Koalicja-Obywatelska-Powiatu-Go%C5%82dapskiego-884601165069931/?modal=admin_todo_tour
i na portalu:
https//www.kopowiatgoldapski.pl
Materiał płatny, finansowany przez KWW Platforma Obywatelska. Nowoczesna Koalicja Obywatelska
https://www.kopowiatgoldapski.pl/