45-letni mężczyzna, wsiadł za kierownicę osobowego golfa „po kilku głębszych” i stwarzał zagrożenie na drodze. Jechał zygzakiem bez włączonych świateł mijania – tak jego jazdę opisują inni kierowcy. Na szczęście zareagowali przypadkowi świadkowie, zabrali mu kluczyki i przekazali policjantom. Mężczyzna miał ponad 1,5 promila w wydychanym powietrzu. Teraz czekają go surowe konsekwencje.
Do zdarzenia doszło wczoraj (13.08) około 19:00 na drodze powiatowej niedaleko Lis. Poruszający się w tamtym kierunku rowerzysta zauważył jadącego zygzakiem volkswagena Golfa. Kierujący samochodem zjeżdżał raz na lewą, raz na prawą stronę jezdni. Na dodatek nie miał włączonych świateł mijania.
Kierowca jednośladu dostrzegł mijający go samochód przy jednej z posesji. Zareagował natychmiast odbierając kluczyki od auta gdy zdał sobie sprawę, że mieszkaniec powiatu gołdapskiego jest nietrzeźwy i może ruszyć w dalszą drogę. 45-latek awanturował się, ale widząc, że nic nie wskóra oddalił się przed przybyciem patrolu w nieznanym kierunku.
Jak ustalili policjanci nie było to pierwsze tego dnia zatrzymanie tego kierowcy przez innych uczestników ruchu. Jakiś czas przed opisanym zdarzeniem inny uczestnik ruchu drogowego kierujący vw Passatem jadący w stronę Lis aby uniknąć czołowego zderzenia z jadącym z naprzeciwka tym samym pasem golfem musiał gwałtownie hamować i zjechać na pobocze.
Mężczyzna pojechał za samochodem i gdy zorientował się, że kierowca wysiadający z auta ma problem z utrzymaniem równowagi odebrał mu kluczyki. Ustalono, że mieszkaniec powiatu by „ponownie ruszyć w drogę” skorzystał z zapasowych kluczy do auta. „Kierowca” nie posiada również uprawnień do kierowania.
Około 21:00 został ujęty przez czujnych mieszkańców kiedy ponownie próbował wsiąść za kierownicę. Policjanci, którzy przyjechali do ujętego mężczyzny stwierdzili, że miał on ponad półtora promila alkoholu w organizmie.
Ujęcie obywatelskie
Polskie prawo daje każdemu z nas możliwość ujęcia sprawcy przestępstwa
na gorącym uczynku. O tak zwanym zatrzymaniu obywatelskim mówi art. 243 § 1 Kodeksu postępowania karnego: „każdy ma prawo ująć osobę na gorącym uczynku przestępstwa lub w pościgu podjętym bezpośrednio po popełnieniu przestępstwa, jeżeli zachodzi obawa ukrycia się tej osoby lub nie można ustalić jej tożsamości”.
W § 2 doprecyzowano, że osobę ujętą należy niezwłocznie oddać w ręce Policji.
Przykładem okoliczności, w których możemy ująć sprawcę przestępstwa jest sytuacja, gdy widzimy kierowcę pod wyraźnym wpływem alkoholu. Prowadzenie samochodu
w stanie nietrzeźwości jest bowiem przestępstwem podlegającym karze na podstawie art. 178a kodeksu karnego. Możemy ująć pijanego kierowcę i jak najszybciej oddać
go w ręce Policji, korzystając z prawa do zatrzymania obywatelskiego.
– Nie jest to prawny obowiązek, ale uprawnienie, które posiada każdy obywatel.
Po pierwsze należy zadzwonić pod numer 112 i poinformować Policję o uzasadnionym podejrzeniu, że ktoś jedzie pod wpływem alkoholu, np. jedzie „wężykiem”. W miarę możliwości jak najszybciej wyślemy tam patrol, by tę osobę zatrzymać.
Podczas interwencji i oczekiwania na przyjazd patrolu warto skorzystać ze wsparcia innych uczestników ruchu drogowego. Podejmując jednak interwencję wobec pijanego kierowcy, zawsze należy mieć na uwadze przede wszystkim własne bezpieczeństwo.
Red. KPP Gołdap