Podczas kolejnej Biesiady Galwieckiej mocno przygrzewało słońce, mimo to nie zabrakło uczestnikom energii by przy pomocy liny ciągnąć samochód, rzucać „filcem sołtysa” lub bić rekord na rowerze stacjonarnym. Atrakcji było wiele, niespodzianką był konkurs „kogut” zaproponowany przez Jana Stecia.
Za najlepiej wykonane „kukuryku” na zwycięzcę czekał tytuł „Kogut Galwiecki 2018” oraz pięćdziesiąt jajek wraz z koszykiem. Były też konkursy kulinarne, gołdapskie pielęgniarki bezpłatnie dokonywały pomiarów, między innymi ciśnienia i zawartości cukru we krwi. W stoiskach można było spróbować tutejszych smakołyków.
W specjalnym symulatorze chętni doświadczali osobiście tak zwanego „dachowania” auta.
Imprezę prowadzili – sołtys Maciej Kordjak i radny Jan Steć. Nagrody wręczali – starosta Andrzej Ciołek i burmistrz Tomasz Luto.