Pod względem sprzętu nasze wodniactwo rozwija się w ostatnich latach lawinowo. Mimo to, w tej dziedzinie brakowało do niedawna jednego bardzo istotnego elementu – aplikacji, która ułatwiałaby w szerokim zakresie poruszanie się po rzekach i innych zbiornikach wodnych, która tym samym uprzyjemniłaby pobyt na wodzie. I oto nareszcie po trzech latach pracy specjalistów możemy zainstalować w naszych smartfonach lub tabletach – NaviSail.
Jest to wyjątkowa (nawet w skali światowej) aplikacja, chociaż dotyczy wód krajowych. Zwiększy znacznie poczucie bezpieczeństwa zarówno żeglarzy, jak i innych użytkowników sprzętu wodnego, a jednocześnie szybko daje niezbędne odpowiedzi dotyczące praktycznych aspektów wodniactwa.
Inteligentna mapa aplikacji zawiera ponad 20 tysięcy km szlaków wodnych wraz z tysiącami obiektów związanych z korzystaniem z rzek, jezior lub innych zbiorników. Jeśli tylko zechcemy, to aplikacja NaviSail pokaże najkrótszą drogę do celu, a także ostrzeże przed nawałnicą lub niebezpiecznymi miejscami na szlaku. Nie musimy szukać prognozy pogody na najbliższe 72 godziny, bowiem dzięki NaviSail mamy ją pod ręką, na dodatek przekazywaną przy pomocy przystępnie opracowanych wykresów.
NaviSail jest aplikacją przydatną wodniakom korzystającym z różnego sprzętu wodnego, również ze skuterów i kajaków. Znajdziemy tu wiele odpowiedzi na pytania praktyczne związane choćby z wyborem miejsca do zacumowania, portu lub mariny. Dowiemy się, gdzie można zrobić zakupy, przenocować, dobrze zjeść albo zatankować.
Do tej pory nie było to łatwe, ponieważ inne aplikacje związane z wodniactwem sprofilowane były na konkretny temat, choćby Wielkich Jezior Mazurskich lub pogody na konkretnym obszarze. Ale przecież kierowcy aut nie muszą mieć lepiej od wodniaków, toteż NaviSail możliwościami przewyższa już popularny GPS. Nowa aplikacja może pracować zarówno na Androidzie jak i iOS.
Pomysłodawcą projektu jest Dominik Lewandowski, szef spółki NaviSail: Z wykorzystaniem technologii zaszytej w aplikacji, NaviSail pokazuje najkrótszą drogę do celu. Wyznaczanie dowolnych dróg wodnych jak chociażby z Warszawy na Mazury, ze Szczecina do Krakowa nie stanowi dla aplikacji większego problemu.
Warto podkreślić, że NaviSail to jedna ze spółek, w którą, w ramach funduszy zalążkowych, zainwestował Poznański Park Technologiczny.
– Dobry pomysł i pasja w podejściu do realizacji tego pomysłu są kluczowe w rozwoju firmy. W NaviSail twórcami aplikacji są osoby aktywnie pływające po polskich akwenach. To daje wyjątkową autentyczność, która w biznesie jest kołem zamachowym wielu udanych przedsięwzięć – mówi Piotr Nędzewicz z Poznańskiego Parku Naukowo-Technologicznego.
Według niedawnych badań w naszym kraju żegluje już około 800 tysięcy osób. Mamy około 30 tysięcy zarejestrowanych jachtów śródlądowych. Do tego dochodzą skutery wodne i małe łodzie wędkarskie. Dlatego zapotrzebowanie na uniwersalną aplikację użytkowników wód śródlądowych było przeogromne. NaviSail wypełniło zatem bardzo ważną niszę.
– Sporo czasu zajęła nam praca nad autorskimi algorytmami do nawigacji, testy oraz same przygotowania do wejścia na rynek. Byliśmy zdeterminowani, by stworzyć produkt, który wyróżniałby się jakością i użytecznością. Ten czas był dla nas cenny i pracowity, dzięki czemu teraz możemy zaoferować unikalne na rynku rozwiązanie dla wodniaków śródlądowych – dodaje Dominik Lewandowski.