Niektórzy nazywali go ostatnim Mazurem. W piątek 31 marca odszedł wybitny pisarz Erwin Kruk, członek naszego, olsztyńskiego oddziału Stowarzyszenia Pisarzy Polskich. Przed rokiem miałem przyjemność uczestniczenia w uroczystości nadania autorowi „Kroniki z Mazur” tytułu doktora honoris causa Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego. Na kilka tygodni przed tym wydarzeniem odwiedziliśmy go dwukrotnie ze Zbigniewem Fałtynowiczem. Zbyszek przygotował monograficzny numer czasopisma „Kroniki” poświęcony pisarzowi i wtedy udało mi się zrobić zdjęcie portretowe.
Erwin Kruk kilka lat temu przebywał w Gołdapi podczas konferencji poświęconej innemu Mazurowi – Marcinowi Gierszowi. Wygłoszony wtedy przez niego odczyt znalazł się w publikacji książkowej, redagowanej przez prof. Zbigniewa Chojnowskiego i wydanej w gołdapskiej oficynie „Z bliska”.
Na kilka miesięcy przed śmiercią w serii olsztyńskiego oddziału SPP ukazał się wybór jego świetnych wierszy zatytułowany „Nieobecność”. Tytuł już chyba w momencie wydania zawierał ironię, którą w piątek życie mocno przerysowało.
Dokonania literackie Erwina Kruka dawno już sięgnęły poza granice naszego kraju. Jest laureatem wielu nagród zarówno literackich, jak i za działalność społeczną.
Mirosław Słapik