W tym roku szkolnym uczniowie klas drugich Gimnazjum w Dubeninkach kontynuują grę czytelniczą „Między nami czytelnikami”. Zadanie 1 pod hasłem „Literatura jak z obrazka” polegało na stworzeniu żywych obrazów do wybranych fragmentów literackich i sfotografowanie ich, następnie wykorzystanie do promocji czytelnictwa.
Książkowi Kozacy, czyli klasa IIa ze stworzeniem obrazów nie miała żadnych problemów, uczniowie podzieleni na zespoły wybrali fragmenty utworów, przebrali się, ucharakteryzowali, wykorzystali naturalną scenerię i zdjęcia gotowe. Grupa postanowiła wykorzystać swoje sfotografowane obrazy w Rozgrywkach czytelniczych, które podjęła się zorganizować, jako materiał do konkurencji otwierającej zabawę. Z pomocą swojej polonistki przygotowali 7 konkurencji, przygotowali plakat informujący uczniów o wydarzeniu a także zaproszenia dla pani dyrektor i wychowawczyni.
Do rozgrywek zaproszone zostały 4-osobowe zespoły z pozostałych klas. Grę prowadzili Książkowi Kozacy przebrani za bohaterów literackich. Rozgrywki rozpoczęła konkurencja „Literatura jak z obrazka”. Wykonane wcześniej zdjęcia zostały wydrukowane, zalaminowane i wyeksponowane na tablicy. Gracze po kolei podchodzili, odkrywali wybrane zdjęcie i musieli podać tytuł książki, której fragment został sfotografowany. Kolejne konkurencje : „Co to za postać?”, „Co to za lektura?” polegały na odgadnięciu postaci lub tytułu książki po przeczytaniu jej fragmentu. „Kalambury literackie” rozruszały wszystkich, każdy z graczy za wszelką cenę próbował naprowadzić swoje drużyny na hasło, a łatwo nie było, uczestnicy jęknęli z przerażenia, gdy zobaczyli hasła: ochędóstwo, oświecenie, asceta. Miłym akcentem była konkurencja „Pytania o dania”. Jedna z uczennic upiekła szarlotkę i pytania z tej dziedziny umieszczone na wykałaczkach zostały wbite w ciasto. Każdy poczęstował się nie tylko ciastem, ale też pytaniem.
Kosztując szarlotkę, grupy wspólnie ustalały odpowiedzi. Przedostatnią konkurencją była „Literacka mapa świata”, czyli wskazywanie na mapie miejsc akcji lektur, np. miasto, w którym dzieje się akcja „Opowieści wigilijnej” lub 3 miejsca, w których był Skawiński, bohater „Latarnika”. Grę zamykała konkurencja „I ty zostań aktorem!”, czyli zaproszenie do zabawy, od której się to wszystko zaczęło. Grupy otrzymały fragmenty utworów i polecenie, by stworzyć żywy obraz. Ocenie podlegało zaangażowanie całej drużyny, zastygnięcie w ruchu a także ukazanie emocji za pomocą mimiki, gestów, pozy. Po przeliczeniu punktów wyłonieni zostali zwycięzcy – laur zwycięstwa ponownie trafił do uczniów klasy III, w tamtym roku jako drugoklasiści też wygrali rozgrywki. II miejsce zajęli uczniowie klasy II, III zaś debiutanci – kl. I.
Nie ma nic lepszego od dobrej zabawy, żeby zachęcić do czytania, bo przecież „Czytanie to najlepsza zabawa, jaką sobie ludzkość wymyśliła”. I my się ze słowami noblistki zgadzamy!
Zapraszamy na „Dziady” nie dla modłów i biesiady…
Drużyna Książki , czyli kl. II b z Gimnazjum w Dubeninkach melduje swoją gotowość do gry!
Zadanie nr 1 w grze czytelniczej bardzo spodobało się Drużynie Książki, ponieważ uczniowie postanowili wykorzystać swoje talenty aktorskie, wczuć się w postaci z książek i przenieść się do świata z kart lektur. Jednogłośnie drużyna wybrała dzieło mające tajemniczy i groźny nastrój, postacie z zaświatów, ciekawą fabułę, czyli „Dziady” cz. II. Po dokonaniu wyboru, uczniowie przygotowali stroje, rekwizyty, ucharakteryzowali się i zastygli w żywych obrazach.
Patrząc na zdjęcia, drużyna wpadła na pomysł, by pójść dalej. „Zróbmy przedstawienie, wystawmy „Dziady” na szkolnej scenie!” Ta lektura ma przecież ważny przekaz i zaskakuje treścią. Wykonane zdjęcia natomiast posłużyły do zrobienia zaproszeń.
Miesiąc zajęło uczniom nauczenie się ról, skompletowanie rekwizytów, dopracowanie szczegółów. Na obrzęd zaproszona została klasa I z wychowawczynią, pani dyrektor, mogli też przyjść rodzice.
2 grudnia odbyła się premiera „Dziadów” w wykonaniu Drużyny Książki. Pracownia polonistyczna zamieniła się w teatr, ze sceną, kurtyną, widownią. Wszystkich zebranych przywitała p. Wioletta Szeszko, która rzekła również o dziele słów kilka, poprosiła też widownię, by uważnie oglądała, bo po inscenizacji będzie pogadanka o utworze.
Półmrok, zapalone świece, straszna muzyka towarzyszyła pospólstwu spieszącemu na dziady. Gdy Guślarz i zgromadzeni wieśniacy stanęli wokół trumny, obrzęd się rozpoczął. Aktorom zależało na tym, by widzowie poczuli się również uczestnikami, dlatego wywołane duchy zwracały się do widowni, np. Aniołki: „Cóż to, mamo, nie znasz Józia?”, Widmo: „Dzieci, nie znacie mnie, dzieci, przypatrzcie się tylko z bliska”. Natomiast Upiór wśród widzów znalazł sobie pasterkę, wskazani przez Guślarza wieśniacy, by pozbyć się zjawy, wyprowadzili „pasterkę” z „kaplicy”, za nimi ruszył Upiór. Drużynie zależało, by widzowie pełniej odebrali utwór. Rozmowa po przedstawieniu pokazała, że pierwszoklasiści dużo zrozumieli z tego trudnego dzieła. Było warto!