Tak to wcale nie żarty. Nasza wycieczka rozpoczęła się lotem samolotem z Warszawy. Z wysoka podziwialiśmy najgłębsze jezioro świata Bajkał i cudowne, pełne niebezpieczeństw Himalaje. Najpierw zwiedziliśmy Wietnam. Poletka ryżowe przypominały nam nasze klasowe, zielone schodki, których używamy do nauki stopniowania przymiotników:) Widzieliśmy zaludnione miasta, a w nich szybko poruszające się małe motorynki. Obserwowaliśmy, kupowaliśmy, sprzedawaliśmy… Razem z Wietnamczykami pamiętaliśmy o „trzymaniu formy” i zrobiliśmy zdrową ryżową sałatkę.
Następnie podziwialiśmy w Chinach chiński mur i armię.
Trzecim punktem naszej wyprawy była Mongolia. Przewodnikiem po pięknym kraju był podróżnik pan Mirosław Słapik. Z wielkim zaangażowaniem opowiadał nam o zwyczajach, tradycjach Mongołów. Podziwialiśmy nietuzinkowe pamiątki. Mogliśmy przymierzyć ciekawe nakrycie głowy, zawiązać pas czy wypić napój z malutkiej czareczki, ale tylko prawą ręką (aby nie urazić gospodarza)
Wędrówki „Palcem po mapie” uczą nas kultury, wyobraźni, koncentracji, zachęcają do kreatywności i ogromnego zaangażowania. Z każdej podróży wracamy pełni energii i głową pełną wspomnień. Dziękujemy rodzicom za wspaniale przygotowanie nas do tej egzotycznej wycieczki, a panu Mirkowi Słapikowi za cudną barwna wyprawę po Mongolii:)
Pan Mirosław wyraził też chęć na spotkania z dziećmi klas 4-6 naszej „Dwójki”, z którymi spotka się na warsztatach tym razem ekologicznych podczas Zielonych Dni 2017.