Za jazdę pod wpływem, tym razem nie alkoholu, a środków odurzających, odpowie wkrótce 30 – latek z Gołdapi. Mężczyznę po telefonie od osoby zaniepokojonej „stylem jazdy” kierowcy zatrzymali w poniedziałkowy wieczór miejscowi policjanci. Gdy funkcjonariusze otworzyli drzwi auta okazało się, że Łukasz W. był tak otumaniony, że dosłownie z niego wypadł.
Do zdarzenia doszło w poniedziałkowy wieczór (18.07). Kilka minut przed godziną 20.00 dyżurny gołdapskiej komendy otrzymał informację, że od Botkun w kierunku Gołdapi zmierza kierowca osobowego auta, a jego styl jazdy wskazuje, że może być pijany.
Policjanci na jednej z ulic miasta zatrzymali opisane przez zgłaszającego auto. Za kierownicą renault Megane siedział 30-letni mieszkaniec Gołdapi. Gdy funkcjonariusze podeszli i otworzyli drzwi samochodu, mężczyzna dosłownie z niego wypadł.
W trakcie badania stanu trzeźwości okazało się, że Łukasz W. nie znajdował się pod działaniem alkoholu. Wzbudziło to u policjantów podejrzenie, że może on być się pod wpływem środków odurzających, w związku z czym została mu pobrana krew do dalszych badań.
Jeżeli wyniki potwierdzą, że były to narkotyki, mężczyzna odpowie przed sądem za kierowanie pojazdem pod ich wpływem. Grozi za to kara do 2 lat pozbawienia wolności. (Red. KPP Gołdap)