Zarzut kradzieży biżuterii usłyszał 34-letni mieszkaniec Gołdapi. Mężczyzna z jednego z lombardów w centrum miasta ukradł złoto o wartości blisko 2000 złotych. Gdy ponownie przyszedł na „zakupy” został rozpoznany i ujęty przez pracowników. Kamilowi D. grozi do 7,5 roku więzienia.
O kradzieży złotej biżuterii gołdapscy policjanci zostali powiadomieni wczoraj (20.04) po godz. 19.30. Do zdarzenia doszło w jednym z lombardów na terenie miasta.
Z relacji zgłaszającego przestępstwo kierownika lokalu wynikało, że młody mężczyzna ukradł pierścionki i obrączki warte blisko 2 tysiące złotych, a całe zdarzenie zostało nagrane przez sklepowy monitoring.
Sprawca wpadł, gdy ponownie pojawił się w lokalu. Pracownicy rozpoznali w nim sprawcę poprzednich kradzieży i natychmiast poinformowali policję. 34-letni Kamil D. został zatrzymany. Usłyszał już zarzuty i złożył wyjaśnienia. Policjanci odzyskali skradzione kosztowności.
Z racji tego, że mężczyzna dopuścił się kradzieży w warunkach tzw. „recydywy” (powrotu do przestępstwa), grozi mu kara do 7,5 roku więzienia. (Red. KPP Gołdap)