Trwają roboty związane ze szlakiem rowerowym Green Velo, promocja szlaku miała miejsce na targach EXPO w Mediolanie. Jest to jedna z najdroższych inwestycji turystycznych dofinansowywanych ze środków UE i wydaje się, że jednocześnie jedna z najbardziej konkretnych.
To, że trasę poprowadzono między innymi przez Gołdap, a nie (jak wcześniej planowano) przez środek województwa, to w dużej mierze zasługa Jarosława Słomy. Wszak miałem przyjemność uczestniczenia również w pierwszych konsultacjach – w Warszawie i w Olsztynie, i byłem świadkiem determinacji byłego wicemarszałka. Dzięki temu zagospodarowana zostanie północna, nieco zapomniana do tej pory, choć nie mniej atrakcyjna widokowo część naszego regionu.
Jednakowoż Green Velo to nie tylko konkretna trasa – to również przeróżne osobliwości, które znajdują się w jej pobliżu, z którymi przeciętny turysta miał do tej pory bardzo rzadko do czynienia. Teraz będzie dużo łatwiej te miejsca wypromować lub po prostu zapisać w historii. Choćby owe resztki podkładów kolejowych na dawnym torowisku, biegnącym od skrótu na Boćwinkę w kierunku Grabowa. Godne uwagi turysty są zabytkowe wiadukty lub Gołdapa na odcinku Rożyńsk Mały – Juchnajcie. Zatem nie tylko „kanoniczna” Puszcza Romincka, ale i zachód powiatu. Moim zdaniem Green Velo to przedsięwzięcie trudne do przecenienia – przy mądrych, uzupełniających, działaniach gołdapian szlak może w sposób istotny ożywić ruch turystyczny w naszej gminie i powiecie.
Green Velo to wyjątkowy podarunek.
SIGNI
http://greenvelo.pl/pl/aktualnosci/152,green-velo-na-expo-w-mediolanie.html
Już kilka lat temu gdy szlak rowerowy dopiero był w planach w Gminie Banie Mazurskie napisano projekt rozwoju turystyki dla w/w terenu ściśle powiązany z w/w trasą. Jednak dwóch wójtów poprzednich i dwie poprzednie rady nawet nie wykazały minimum zainteresowania projektem – nawet nie potrafiły go przeczytać. Obecny wójt wówczas był wówczas radnym głosował za odstąpieniem od dalszych prac nad nim. A wszystko przez lobby wiatrakowe działające na terenie gminy Banie Mazurskie i całego powiatu Gołdapskiego, które neguje wszystko co może zagrozić ich planowanym inwestycjom. Do dnia dzisiejszego w głowach samorządowców nic się nie zmieniło. Szlak będzie ale turyści nie zostawią u nas pieniędzy, może dopiero za Suwałkami.
Sprawa jest prosta samorządy powinny wyznaczyć kierunek rozwoju w kierunku turystyki ,która da korzyści całemu społeczeństwu powiatu gołdapskiego a nie promować inwestycje koncernów zachodnich w imię interesów góra 3 – 4 pseudo – rolników , którzy chcą się sprzedać lub dawno się sprzedali za srebrniki w imię rzekomo czystej energii, tylko pytanie czy za czyste pieniądze ???