Mieszkaniec Gołdapi zaalarmował policję i pogotowie ratunkowe o pogryzieniu przez psa. Funkcjonariusze ustalili, że zdarzenie takie miało miejsca, jednak mężczyzna sam rozdrażnił psa. Został ukarany 100-złotowym mandatem.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek około godziny 21.00. Oficer dyżurny gołdapskiej komendy policji przyjął zgłoszenie od mieszkańca miasta, który powiadomił że został pogryziony przez psa. Mężczyzna sam zgłosił się na pogotowie ratunkowe, gdzie udzielono mu pomocy. Na miejscu funkcjonariusze zastali mężczyznę, jednak nie stwierdzili śladów pogryzienia. 31-letni Karol L. tłumaczył, że szedł wzdłuż ogrodzenia ul. Gumbińską i w pewnym momencie przy jednym z miejscowych zakładów wulkanizacyjnych pies wystawił pysk przez ogrodzenie i go pogryzł. Od 31-latka wyczuwalny był zapach alkoholu. W trakcie czynności wyjaśniających funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna sam rozdrażnił psa i wystawił palec za ogrodzenie, w który rzekomo został ugryziony. Karol L. nie potrafił logicznie wytłumaczyć motywów swojego postępowania. Został ukarany 100-złotowym mandatem.
idioci rodzą się sami.