Miniony weekend, który był jednocześnie okresem świątecznym w Polsce, minął spokojnie – 1 listopada ruch osób w drogowych przejściach granicznych na Warmii i Mazurach był stosunkowo mały i wyniósł prawie 9 tysięcy (łącznie wjazd i wyjazd z RP).
Tylko ponad 1000 obywateli Polski przekroczyło w tym dniu granicę (dane dot. wyjazdu z kraju). Rosjanie, którzy chcieli skorzystać w tym czasie z turystycznej i kulturowej oferty w regionie, również zdecydowali się na podróż do Polski – takich osób było nieco ponad 4,5 tys. (dane dot. tylko wjazdu do Polski)
Tymczasem już następnego dnia Straż Graniczna odnotowała 2,5-krotny wzrost ruchu podróżnych z dwóch stron granicy. Wciąż przeważali Rosjanie. 2 listopada blisko 11 tys. mieszkańców obwodu kaliningradzkiego odwiedziło Polskę. Natężony ruch utrzymał się przez całą niedzielę (3 listopada).
Tylko wobec pojedynczych podróżnych podjęto czynności służbowe w związku z ujawnieniem popełnienia przestępstwa.
W drogowym przejściu granicznym w Bezledach 65-letni Rosjanin okazał do kontroli podrobiony dowód rejestracyjny pojazdu. W polu z numerem rejestracyjnym, po usunięciu oryginalnego, nadrukowano kolejną sekwencję cyfr i liter. Osobę przekazano wraz z dokumentem Policji.
Innemu obywatelowi Rosji, podróżującemu Volkswagenem Transporterem przez przejście graniczne w Gołdapi, przerwano podróż. Pojazd, którym kierował, figurował w bazie Systemu Informacyjnego Schengen jako utracony na terytorium Holandii.
Podróż przerwano także obywatelowi Polski, który w stanie nietrzeźwym zgłosil się do odprawy granicznej na wyjazd z Polski w Bezledach.
Straż Graniczna w miniony weekend odnotowała – w odniesieniu do obywateli Rosji – 5 przypadków przekroczenia dozwolonych okresów pobytu na terytorium UE, określonych w wizach,. Rosjanie wracali do kraju z rodzinnych odwiedzin w zachodniej części Europy. Podróżni, z powodu przekroczenia 90-dniowego czasu pobytu w półrocznym okresie, zostali zobowiązani do opuszczenia Polski i otrzymali zakaz ponownego wjazdu na terytorium kraju na 6 miesięcy. (Red. W-MOSG)
Fot. Anna Mauch