Wójt Bań Mazurskich będzie miał zakaz pełnienia funkcji publicznych przez 4 lata, bowiem Sąd Apelacyjny w Białymstoku utrzymał wcześniejsze orzeczenie uznając go za kłamcę lustracyjnego. Ryszard B. straci obecne stanowisko.
Jak podaje Radio Olsztyn: Według biura lustracyjnego oddziału IPN w Białymstoku, Ryszard B. złożył w 2007 roku niezgodne z prawdą oświadczenie lustracyjne o tym, że nie współpracował ze służbami bezpieczeństwa państwa, bo – w ocenie Instytutu – pracował dla zwiadu Wojsk Ochrony Pogranicza. W ustawie lustracyjnej ta służba jest wymieniona jako organ bezpieczeństwa państwa. Ryszard B. i jego pełnomocnicy argumentowali w postępowaniu odwoławczym, że nie pracował on etatowo w zwiadzie WOP, a jedynie – jako oficer w strażnicy granicznej – na jego rzecz wykonywał zlecone zadania związane z ochroną granicy.
Chore, nic do chłopa nie mam ale co było a nie jest nie pisze sie w rejestr.To obecnie zagraża bezpieczeństwu państwa ?tak?
To kompletne nieporozumienie i wielka krzywda porządnego człowieka.
Panie Olo o jakim państwie mówisz. ??? W mediach ciągle politycy mówią o ” państwie prawa „, więc wójt został oskarżony i skazany zgodnie z obowiązującym prawem. Zgodnie z prawem nie oznacza, że sprawiedliwie. W przypadku wójta z Bań Mazurskich większość społeczeństwa gminnego jest zaowolona z wyroku. Więc Panie Olo nie ma coszat rozrywać nad ” rozlanym mlekiem”, tylko trzeba wybrać nowego wójta przede wszystkim kompetentnego, uczciwego i z wizją rozwoju gminy a nie kolejnego statystę sterowanego przez kilka osób z gminy.
To wstyd dla naszej gminy. Już trzeci z rzędu wójt traci funkcję przez prawomocny wyrok. Najpierw jeden za bicie żony, później – mówiąc wprost dwóch komuchów i donosicieli. Że też oni się po prosu nie wstydzą. Jak można startować na funkcję wójta, gdy wcześniej się donosiło na mieszkańców tej samej gminy. Gdyby chociaż coś sensownego dla naszej gminy zrobili – dosłownie nic. Jedyna korzyść jest taka, że np. Bogusz zarobił sobie pewnie około 300 000 złotych. I o to tu tylko chodzi. Było pewne, że przegra ale odwoływał się, celowo przedłużał sprawę – po co? Każdy miesiąc dłużej to dodatkowe 10 000 złotych. Wstyd dla całej gminy. Nic ostatnio wójt nie robił bo interesowało go tylko przedłużanie sprawy. Wytykają nas palcami, że Banie Mazurskie, to zagłębie komuchów i esbeków. Jedyna nadzieja w tym, że w końcu pojawi się jakiś nowy człowiek na te stanowisko, który w końcu nie będzie patrzył tylko na swoje interesy i pieniądze a zacznie myśleć o gminie i jej rozwoju.
A jaki to uczciwy człowiek sam go znałem, tylko takim to zawsze mało, emeryturka i stanowisko wójta co chcieć więcej?
Powinni jeszcze Ciołka wybadać starostę z Gołdapi