Aż 180 kilogramów sękacza zjedli w Żytkiejmach uczestnicy czwartej edycji święta tego regionalnego produktu kulinarnego. Na dodatek upieczono jeszcze sękacza metrowego. Gratulacje należą się organizatorom za zorganizowanie czwartkowej imprezy.
Program był niezwykle urozmaicony, co uzupełniała spontaniczna reakcja publiczności. Oprócz wymyślnych produktów kulinarnych były koncerty, konkursy i nawet wspólne ćwiczenia fitness. Rozbawiło uczestników dojenie słomianej krowy.
Nagrodzono upominkiem gości, którzy przyjechali z najdalszej części świata – okazało się nimi dwóch Brazylijczyków.
Gośćmi byli również samorządowcy, m.in. marszałek Jarosław Słoma i starosta Andrzej Ciołek.
Głównymi organizatorami tegorocznego „Święta Sękacza” byli: Gołdapski Fundusz Lokalny i Stowarzyszenie „Żytkiejmska Struga”.