Trwają półkolonie w „Dwójce”. Zajęcia są dokumentowane w formie dziennika. Oto jego fragmenty:
Ten dzień upłynął jeszcze szybciej niż wczorajszy. Zaczęliśmy go krótkim apelem. Następnie wszyscy wyruszyliśmy na naszą „Leśną Polanę”. Przy ognisku, które przygotował nam pan Jan Szyszko, czekał na nas pan Andrzej Życzkowski. Rozpaliliśmy ognisko, upiekliśmy kiełbaski. Następnie grupami wyruszyliśmy na zajęcia. Pan Andrzej uczył nas układania ogniska i gotowania potraw w kociołku. Dagmara Chałupa i Piotr Budziński przygotowali nam wiele ciekawych zabaw. Na leśnej polanie tańczyliśmy, rywalizowaliśmy w grach sportowych. Kolejno, grupami, wyruszyliśmy na grę terenową „O czym szumią drzewa”, którą przygotowała nam Paulina Karwel z Maćkiem Zawistowskim. W trakcie wędrówki po lesie Kumiecie zbieraliśmy koperty z zadaniami i puzzlami. Po przybyciu pod wiatę wszystkie grupy kolonijne wspólnie ułożyły zebrane kawałeczki układanki.
Ze smakiem „pałaszowaliśmy” w szkole pyszny obiadek. Trzeba przyznać, że po takiej wyprawie do lasu byliśmy głodni, jak wilki. Po obiedzie, tradycyjnie, pośpiewaliśmy i pożegnaliśmy się puszczając iskierkę przyjaźni.
Dziękujemy wszystkim osobom, które zaangażowały się w organizację nam dzisiejszego dnia.
A jutro? Jutro będziemy pływać w Jeziorze Gołdap…
(…)
Dzisiaj było super! Po porannym apelu nauczyliśmy się bardzo wesołej piosenki „Dżungla”. W rytmie tej piosenki migiem przygotowaliśmy się na wyprawę nad jezioro. Szliśmy z wiatrem we włosach i słońcem rażącym w oczy. Po dojściu nad jezioro podzieliliśmy się na pięć kolorowych grup:
żółci czerwoni błękitni fioletowi zieloni
Każda grupa miała określone zajęcie. Po 20 minutach wszystkie grupy zamieniały się miejscami i w ten sposób każdy z nas uczestniczył w następujących zajęciach:
kąpiel w jeziorze
gra w piłkę na plaży
zabawy ruchowe z chustą animacyjną
zabawy integracyjne na kocyku plażowym
spacer przy brzegu, budowle z piasku
Dodatkowym urozmaiceniem było malowanie „Ptaków – cudaków” na pomoście i konkurs przyrodniczy dla zainteresowanych.
Po wszystkim wróciliśmy do szkoły. A! Nie! Nie wróciliśmy DO szkoły, a PRZED szkołę, gdyż jeszcze rysowaliśmy kredą elementy przyrodnicze na chodniku. Od razu przed szkołą zrobiło się kolorowo. Później opiekunowie „dopuścili” nas do obiadu. Po smacznej uczcie pośpiewaliśmy trochę i pożegnaliśmy się w kręgu.
Jutro czeka nas wyprawa do lasu i …
Weronika Adamczyk i Agnieszka Gutowska