Pogoda ostatnio ma zwyczaj oczyszczać powietrze przed kolejnymi występami w ramach „Kulturalnej podróży bez granic”. Choć tym razem tylko trochę pokropiło, a wśród publiczności dało się zauważyć grupkę miłośników żeglarstwa, jako że wystąpił zespół szantowy „OKAW Sztorm” z Giżycka.
Szkoda, że to ostatni koncert. Uważam, że cały cykl był świetnym pomysłem na niedzielne popołudnia. Dzięki różnorodności gatunków muzyki każdy mógł znaleźć coś dla siebie a przy okazji bliżej poznać to, o czym myślał dotychczas jako o „nieswoich” klimatach. Sprawdził się też nowy rynek jako amfiteatr. Słuchacze mogli dowolnie regulować natężenie dźwięku wybierając miejsce na ławkach przed sceną lub dalej nad sadzawką czy na mostku. Mam nadzieję, że to nie ostatni dobry projekt Domu Kultury. Za ten wielkie brawa i podziękowania.
te koncerty były 1000 razy lepsze niż „Artyści” na dniach Gołdapi, jakiś nachlany Gienek i rozkapryszone dzieciaki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Bardzo udane niedziele…szczególnie ta ostatnia:)))) Pozdrawiam organizatorów!:)