Gościem środowych posiedzeń komisji Rady Miejskiej był Stanisław Harajda, przedstawiciel Urzędu Marszałkowskiego, usiłujący przekonać radnych do członkostwa Gołdapi w międzynarodowej organizacji Cittaslow, której celem jest promowanie i rozpowszechnianie kultury dobrego życia poprzez badania, eksperymentowanie, stosowanie rozwiązań dotyczących organizacji miasta.
Na połączonym posiedzeniu Komisji Oświaty i Kultury oraz Komisji Spraw Obywatelskich Stanisława Harajdę wsparł radny Marcin Przystawski mówiąc m.in.: Cieszę się, że samorząd dojrzał już do tego. Toteż członkowie obu tych komisji pozytywnie zaopiniowali tę propozycję. Jeśli gmina Gołdap przystąpi do tej organizacji to roczna składka wyniesie 1500 euro.
Z informacji gościa z Olsztyna wynika, że jednym efektów uczestnictwa w organizacji może być sfinansowanie dużej imprezy promocyjnej na terenie Gołdapi.
Na stronie olsztyńskiego Urzędu Marszałkowskiego można wyczytać m.in.: Dodatkowo, członkostwo w Stowarzyszeniu oznacza ustawiczne zaangażowanie w rozwijanie projektów i poprawę tych parametrów. W ramach Sieci Miast Cittaslow podejmowane są liczne wspólne inicjatywy: szkolenia w edukacji żywieniowej, projekty ochrony lokalnych produktów i rzemiosł, rozszerzenie strefy ruchu dla pieszych, kontrola jakości powietrza, otworzenie biur dla budownictwa zgodnego z wymogami ekologicznymi, uregulowanie technik konstrukcyjnych, standaryzacja elektromagnetycznych instalacji napowietrznych, itp. Podkreśla się, że bycie ‘slow’ nie oznacza zostania w tyle. Przeciwnie, oznacza używanie nowych technologii w taki sposób, aby sprawić, że miasteczka i miasta staną się idealnym miejscem do życia.
Tak, to piękne założenia… i tylko klaskać że nareszcie do tego „dojrzał” samorząd a przede wszystkim burmistrz Gołdapi. Pamiętam takie spotkanie z burmistrzem w 2009 roku na którym pan Hutnikiewicz proponował to Gołdapi, reakcja Marka Mirosa była 'ciekawa’ 😉 . Cóż lepiej późno niż wcale, jeśli za tym pójdzie myślenie o przestrzeni społecznej jako naszym „dobrze wspólnym” to już w ogóle będę zadowolony. Standardy które są zapisane w sieci Cittaslow nam wszystkim poprawią życie 🙂 Kto z Państwa jest „za” żeby żyć w „powolnym, spokojnym mieście” ???
Z tego co pamiętam w Gminie Banie Mazurskie zaproponowano społeczeństwu, władzom gminy projekt, który zakładał m.in budownictwo zgodne z wymogami ekologicznymi, historycznymi, uregulowanie technik konstrukcyjnych ….. itp. Władze gminy bezmyślnie projekt odrzuciły w imię interesu dosłownie 3 osób z terenu gminy, zasłaniając się wykładnią prawną miejscowego radcy. Mam nadzieję, że w Gminie Gołdap będzie zupełnie inaczej.
Wszyscy są „za” !: „… „za” żeby żyć w „powolnym, spokojnym mieście” …???” ,tylko żeby żyć spokojnie trzeba nie martwić się o strawę i stratę pracy. Założenie jest jak najbardziej słuszne..co do budownictwa ekologicznego to jestem ciekaw na czy miałoby się opierać: lepianki? czy pseudo oszczędne PC, GWC, SOLARY gdzie nie są przetestowane w dłuższym okresie czasu z pokazaniem kosztów eksploatacji tych urządzeń.Czekamy na rozwój sytuacji.